Mercedes klasy T to nowa odmiana kombivana, który już wcześniej trafił do sprzedaży jako Citan. Czym charakteryzuje się nowy wariant i kiedy możemy spodziewać się go w Polsce?
Najnowsza generacja kombivana Citan (opracowanego wspólnie z Renault) zadebiutowała w sierpniu ubiegłego roku w odmianach dostawczych i osobowych, w wersjach wyposażenia Base i Pro.
Pokazana właśnie klasa T to stricte osobowy wariant tego modelu, skierowany do nabywców Mercedesa szukających kompaktowego, przestronnego i wszechstronnego samochodu rodzinnego. Od Citana różni się m.in. jakością materiałów zastosowanych do wykończenia wnętrza, detalami stylizacji, a także możliwościami doboru wyposażenia dodatkowego.
Na początku klasa T będzie oferowana jako auto pięcioosobowe, o następujących rozmiarach: długość 449,8 cm, szerokość 185,8 cm, wysokość 181,1 cm, rozstaw osi 271,6 cm. Pojemność bagażnika wynosi w nim 517 litrów do rolety, a maksymalnie może osiągnąć 2390 l (po złożeniu siedzeń i zapakowaniu po dach). Potem do oferty dołączy odmiana z wydłużonym rozstawem osi, która będzie mogła pomieścić do siedmiu osób.
Klasa T ma seryjnie zderzaki i klamki w kolorze nadwozia, chromowane listwy grilla, a opcjonalnie można do niej zamówić 17-calowe felgi (do Citana maksymalnie 16'').
Na początku dostępne będą silniki benzynowe 1.3 R4 turbo o mocy 102 KM (T160) lub 131 KM (T180) oraz turbodiesle 1.5 R4 rozwijające 95 KM (T160 d) albo 116 KM (T180 d). Oba diesle oraz mocniejszy wariant benzynowy mogą być połączone z 6-biegową skrzynią manualna lub dwusprzęgłowym automatem. Z czasem gama zostanie rozszerzona o wariant elektryczny o nazwie EQT (taka odmiana trafi także do Citana).
Klasa T będzie oferowana w trzech wersjach wyposażenia, Basic, Style i Progresive. W seryjnej specyfikacji znajdują się m.in. system informacyjno-rozrywkowy MBUX z 7-calowym ekranem dotykowym i integracją ze smartfonem, wielofunkcyjna kierownica z przyciskami Touch Control, klimatyzacja, bezkluczykowe uruchamianie silnika, siedem poduszek powietrznych (w tym centralna), a także systemy bezpieczeństwa takie jak układ automatycznego hamowania, asystenci pasa ruchu i martwego pola czy system ostrzegający o zmęczeniu kierowcy (za dopłatą można mieć m.in. adaptacyjny tempomat).
Bogatsze odmiany różnią się oczywiście wyposażeniem, ale także wykończeniem detali, np. w najbogatszej część deski rozdzielczej pokrywa materiał imitujący skórę z przeszyciami.
Mercedes za kilka dni poda ceny klasy T, a samochody fizycznie mają się pojawić w salonach w III kwartale bieżącego roku.