Serwis pod patronatem magazynu
Najlepsze Auta Roku
Zagłosuj
Trudno oprzeć się wrażeniu, że na Grupę VAG spadają ostatnio wszystkie plagi świata. Po kryzysie finansowym, groźbie zamykania kolejnych fabryk i strajkach załóg teraz przyszła pora na problemy firmy Northvolt, która dostarcza baterie m.in. dla VW, Audi oraz Porsche. Czy w związku z tym musimy liczyć się przestojami w produkcji i obsuwami nadchodzących premier?
Porsche i Audi stoją przed (kolejnymi) poważnymi trudnościami związanymi z produkcją pojazdów elektrycznych. Tak, wiemy, sami są sobie winni, trzeba było zostać przy silnikach spalinowych. Ale do rzeczy: jak bowiem podaje niemiecki dziennik Handelsblatt, kilka planowanych premier może się przesunąć ze względu na problemy z dostawami akumulatorów od szwedzkiego producenta ogniw Northvolt.
To wiadomość ciekawa też o tyle, że Szwedzi mają duże zakłady także w Polsce i zainwestowali w naszym kraju spore sumy pieniędzy. I smutna o tyle, że Northvolt dawał europejskim producentom szansę na uniezależnienie się od dostaw ogniw z Chin.
Największe kłopoty czekają chwilowo w związku z tym Porsche, bo Northvolt jest jedynym (!) dostawcą akumulatorów do elektrycznego następcy modelu 718. No, a specjalnie zaprojektowane ogniwa są kluczowe ze względu na kompaktową konstrukcję tego auta. Alternatywni dostawcy? Nie ma takich, i nie było nawet w pierwotnych planach dotyczących następcy Caymana/Boxstera. No i to się nazywa… planowanie.
Co ciekawe, to nie jedyne przeszkody, jakie stoją na drodze elektrycznego następcy modelu 718. Bo oprócz problemów z ogniwami Handelsblatt donosi też o trudnościach technicznych związanych z bliżej nieokreślonym komponentem układu napędowego.
Audi z kolei ma obecnie analizować sytuację związaną z kłopotami Northvolta. W przypadku platformy Premium Platform Electric (PPE), wykorzystywanej np. w Q6 e-Tron i A6 e-Tron, Audi wykazało się większym instynktem samozachowawczym i podpisało umowy jednocześnie z kilkoma dostawców akumulatorów. Brawo.
A co się w ogóle wydarzyło? Wiele wskazuje na to, że sytuacja Northvolta pogorszyła się m.in. po tym, jak duże zamówienie wycofało BMW. Niemieckie media podają też, że niedostateczne wykorzystanie mocy produkcyjnych dodatkowo zaostrza trudności finansowe firmy. Szwedzki producent zmaga się z problemami w fabryce w Skellefteå i obecnie koncentruje się na optymalizacji procesów produkcyjnych.
Northvolt przez długi czas uchodził za wielką nadzieję europejskiego przemysłu motoryzacyjnego w zakresie produkcji baterii do samochodów elektrycznych. Firma planowała rozpoczęcie budowy fabryki ogniw w Heide (Szlezwik-Holsztyn) – produkcja miała ruszyć w 2025/26 r., ale chwilowo wiele wskazuje na to, że sprawa jest nieaktualna.
Największym udziałowcem Northvolt jest Volkswagen, a wśród właścicieli znajdują się także amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs oraz... BMW.
