Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Slate pick-up – przód

W Warszawie powstanie nowa fabryka samochodów. W dwa tygodnie zebrano na nie 100 000 rezerwacji

fot. Slate Auto

W Warszawie powstanie nowa fabryka samochodów. W dwa tygodnie zebrano na nie 100 000 rezerwacji

Slate, czyli nowy amerykański producent samochodów, wspierany przez miliardera Jeffa Bezosa, ogłosił, że w ciągu dwóch tygodni zebrał ponad 100 000 rezerwacji na swój pierwszy model. Elektryczny pick-up ma być wytwarzany w... Warszawie, choć nie tej leżącej nad Wisłą. 

Slate Auto to amerykański start-up, wspierany finansowo m.in. przez założyciela Amazona – miliardera, Jeffa Bezosa. Nowa marka ma być tańszą odpowiedzią na Teslę. Cena jej pierwszego modelu, czyli elektrycznego pick-upa, po uwzględnieniu federalnej ulgi podatkowej, startuje z pułapu 20 000 dolarów (ok. 76 000 zł). Bez niej sięga bliko 27 000 dolarów (ok. 102 000 zł). 

Aby złożyć rezerwację, potencjalni nabywcy powinni wpłacić kwotę w wysokości 50 dolarów. Do tej pory, w ciągu dwóch tygodni od ujawnienia całego projektu, dokonało tego już ponad 100 000 osób. Opłata jest zwrotna. 

Slate Auto  (2)
Pierwszy model Slate Auto to tak naprawdę pick-up, ale z modułową tylną częścią nadwozia. 
fot. Slate Auto

Trzeba jednak pamiętać, że złożenie rezerwacji nie musi być równe sukcesowi rynkowemu. Tak było choćby z upadłym Fiskerem. Jego przedstawiciele donosili o 60 000 rezerwacji, ale ostatecznie sprzedało się zaledwie kilka tysięcy jego modelu Ocean.

Tylko to, co niezbędne

Za bardzo atrakcyjną ceną pick-upa Slate Auto kryje się model o prostej konstrukcji i niewielkich wymiarach. Mierzy 443 cm długości, 179 cm szerokości oraz 176 cm wysokości – wszystko to przy 276-centymetrowym rozstawie osi. 

Poza tym w pick-upie Slate'a nie znajdziemy wielu elementów typowych dla współczesnych samochodów. Standardem są tutaj np. ręcznie opuszczane szyby i tak samo regulowane lusterka boczne. Brakuje również zestawu audio, systemu multimedialnego, a także… głośników. 

Slate Auto  (12)
Wewnątrz znajduje się tylko to, co niezbędne. Za sprzęt audio odpowiada… smartfon. 
fot. Slate Auto

Wyposażenie podstawowe obejmuje centralny zamek, tempomat, system ostrzegania przed kolizją czołową z automatycznym hamowaniem, a także cyfrowy zestaw wskaźników. Ten ostatni służy również jako wyświetlacz kamery cofania. 

Za to Slate oferuje do swojego samochodu ponad 100 akcesoriów. Wśród nich znajdziemy modułowy system, pozwalający dostosować nadwozie do własnych potrzeb. Można więc zainstalować trzyosobową ławkę z tyłu, pałąk bezpieczeństwa czy panel dachowy. Można też zamienić to auto w pięciomiejscowego SUV-a, a nawet w fastbacka. 

Slate Auto  (13)
Slate mierzy 443 cm długości i jest pomalowany wyłącznie na szaro. 
fot. Slate Auto

Co ciekawe, większość z powyższych elementów da się zainstalować samemu, choć ma powstać sieć centrów serwisowych, które zwolnią klientów z tego typu czynności. 

Fabryka w Warszawie

Pick-up Slate Auto ma być wytwarzany na terenie dawnej drukarni LSC Communications w miasteczku o nazwie… Warsaw. Czyli Warszawa. Leży ono w amerykańskim stanie Indiana. Nowy zakład zapewni do 2000 miejsc pracy.

Slate Auto liczy, że do końca 2027 roku jego bramy opuści 150 0000 samochodów. Wszystkie mają być pomalowane szarym matem, ale za dodatkowe 500 dolarów będzie można okleić ich nadwozie praktycznie w dowolnym kolorze. 

Slate Auto  (5)
Slate Auto w swoim pierwszym modelu oferuje wyłącznie stalowe koła. W końcu kosztują mniej niż aluminiowe.
fot. Slate Auto

Pierwszy model Slate'a jest napędzany 204-konnym silnikiem elektrycznym, umieszczonym przy tylnej osi. Standardowo bateria ma pojemność 52,7 kWh i zapewnia około 240 km zasięgu. Opcjonalnie można ją zastąpić większą, dysponującą 84,3 kW (386 km zasięgu). 

Auto zapewnia możliwość szybkiego ładowania prądem stałym. Proces ten w zakresie 20-80% zajmuje około 30 minut. Ładowarka pokładowa „dodaje” około 40-65 km zasięgu w ciągu 1 godziny. 

Sprzedaż ma się odbywać wyłącznie online.

Czytaj także