Rozczarowujące wyniki pierwszego testu zderzeniowego z udziałem pasażerów z tyłu. Na 15 popularnych SUV-ów aż 9 wypadło fatalnie

Organizacje zajmujące się badaniem poziomu bezpieczeństwa samochodów zazwyczaj biorą pod uwagę ochronę dorosłych oraz dzieci. Tak jest np. w przypadku Euro NCAP, które w swoich testach sprawdza:

• ochronę dorosłych pasażerów (kierowcy i osoby znajdującej się na fotelu obok)
• ochronę dzieci
• ochronę pieszych, rozszerzoną o rowerzystów
• oraz systemy wsparcia kierowcy 

W przypadku ochrony dzieci decydują trzy aspekty:

• ochrona zapewniana przez foteliki dla dzieci w testach zderzenia czołowego i bocznego
• możliwość umieszczenia w pojeździe fotelików dziecięcych o różnych rozmiarach i wzorach
• oraz dostępność środków umożliwiających bezpieczny przewóz dzieci w samochodzie

A co z osobami, które znajdują się na kanapie? To w końcu sprawdziła organizacja IIHS, która do swojego testu zderzeniowego z przeszkodą dodała również manekina z tyłu w postaci urządzenia Hybrid III, reprezentującego drobną kobietę lub 12-letnie dziecko. 

Nowa wersja testu IIHS

Pierwotna wersja testu z tzw. umiarkowanym nakładaniem się polega na uderzeniu przez samochód w odkształcalną barierę wykonaną z aluminiowego "plastra miodu". Auto porusza się z prędkością 40 mil/h (około 64 km/h), wjeżdżając w przeszkodę 40 procentami swojej szerokości. 

Próba ta symuluje czołowe zderzenie dwóch pojazdów o tej samej masie, poruszających się z prędkością 40 mil/h każdy. Jej aktualizacja polega po prostu na dodaniu drugiego manekina za plecami kierowcy. 

„Cieszymy się, że możemy rozpocząć pierwszy test zderzenia czołowego w USA z udziałem manekina siedzącego z tyłu. To fantastyczna okazja, aby szybko zapewnić duże korzyści w zakresie bezpieczeństwa poprzez dostosowanie technologii, o których wiemy, że są skuteczne” – mówi starszy inżynier ds. badań IIHS, Marcy Edwards, która kierowała rozwojem nowej oceny. 

IIHS zmieniło test przedniego umiarkowanego nakładania się, ponieważ większość pojazdów w ostatnim czasie uzyskiwała dobre wyniki, jednak nadal niewiadomą pozostawał poziom bezpieczeństwa pasażerów kanapy. Według danych agencji modele z 2007 roku lub nowsze powodują o 46% większe ryzyko śmiertelnych obrażeń z tyłu niż z przodu.

Do poprawy!

Pierwszymi modelami, które wzięły udział w nowej serii testów, były kompaktowe SUV-y. Dokładnie 15 takich samochodów, z których większość, jak Audi Q3, Jeep Renegade czy Volvo XC40, jest dostępna na Starym Kontynencie. 

Niestety, wyniki nowej próby okazały się mało satysfakcjonujące. Jedynie dwa modele otrzymały ocenę dobrą, natomiast aż dziewięć zapracowało na ocenę słabą, będącą najgorszą z możliwych. 

Najlepiej wypadły Ford Escape (odpowiednik europejskiej Kugi) oraz Volvo XC40 – to właśnie one otrzymały najwyższe noty. Za nimi uplasowała się Toyota RAV4 z oceną akceptowalną. Audi Q3, Nissan Rogue (odpowiednik Qashqaia) oraz Subaru Forester zapracowały na oceny marginalne. 

Reszta samochodów otrzymała najniższe możliwe noty. Przedstawiciele IIHS odnotowali, że m.in. w Maździe CX-5 pas biodrowy manekina z tyłu przesunął się z idealnej pozycji, a więc z miednicy, na brzuch, zwiększając ryzyko urazów brzucha. Z kolei w Jeepie Renegade głowa manekina wysunęła się z bocznej kurtyny powietrznej i mocno uderzyła w słupek C (TUTAJ dowiesz się m.in o tym, jak sprawdzić, czy airbag zadziała oraz przeczytasz o jego żywotności).

Co ciekawe, w poprzedniej serii testów zderzeniowych, a więc bez udziału pasażerów kanapy, wszystkie modele biorące udział w aktualnym badaniu zapracowały na ocenę dobrą. 

„Dzięki ulepszeniom wprowadzonym przez producentów samochodów kierowcy większości pojazdów są dziś prawie o 50 procent mniej narażeni na śmierć w zderzeniu czołowym niż 25 lat temu. Nasz zaktualizowany test jest wyzwaniem dla producentów, aby zapewnić te same korzyści pasażerom kanapy” – mówi prezes IIHS, David Harkey. 

Wyniki testu: