Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Renault Megane Coupe – bok

Renault Megane Coupe – wrażenia z jazdy z „Motoru” z 1997 r.

archiwum/Motor

Renault Megane Coupe – wrażenia z jazdy z „Motoru” z 1997 r.

W „Motorze” nr 3 z 13 stycznia 1997 r. – wrażenia z jazdy pierwszą generacją Renault Megane Coupe.

Zaskakująco dobrymi wynikami sprzedaży modelu Megane Coupe Renault dowiodło, że nawet tak mało funkcjonalny model samochodu może cieszyć się dużą popularnością. Warunek – auto musi być ładne i sprzedawane za rozsądną cenę.

Niewygórowaną cenę samochodu (najtańszy model kosztuje 44,2 tys., a z silnikiem 2.0 16V – 68,4 tys. zł) udało się zapewnić dzięki silnemu spokrewnieniu z innymi członkami rodziny Megane, a zatem większość jego elementów pochodzi z masowej produkcji.

Nie znaczy to wszakże, że ograniczono się jedynie do zmiany poszycia zewnętrznego. Zgodnie z wszelkimi kanonami samochód został obniżony i skrócony, a przy tym ma wydłużone drzwi.

Pokrewieństwo z bazowym Megane (hatchback) zdradza w zasadzie tylko przednia część auta. Aczkolwiek i tu mamy zmieniony, bardziej sportowo wyglądający zderzak ze spoilerem.

Bardzo udany pod względem stylizacyjnym tył nadwozia jest zupełnie inny. Zaczyna się od ciekawie poprowadzonych słupków drzwiowych zgranych z półokrągłym wycięciem drzwi, ma pomysłowo rozplanowane światła i spoiler na pokrywie bagażnika podkreślający charakter samochodu.

Renault Megane Coupe tył i bok z otwartymi drzwiami

Drzwi są dłuższe (135 cm) od tylnych błotników. Boczne okienka uchylają się elektrycznie zdecydowanie poprawiając wentylację wnętrza. Fabrycznie auto wyposażone jest w koło dojazdowe, ale wnęka w podłodze umożliwia zabranie pełnowymiarowego zapasu.

O ile otwór bagażnika jest mały, o tyle miejsca na walizki (288 dm3) mamy mniej więcej tyle samo, ile w innych wozach tego typu. Można je dodatkowo powiększyć kładąc dzielone oparcia tylnych siedzeń.

Nie da się natomiast zwiększyć liczby miejsc dla pasażerów. Megane Coupe jest autem 4-osobowym, a przesądza o tym konsola ze schowkiem dzieląca tylne siedzenia. Biorąc pod uwagę ilość miejsca na nogi należałoby mówić nawet o wnętrzu 2+2.

Zupełnie inaczej jest z przodu, aczkolwiek zadowolone będą przede wszystkim osoby lubiące „sportowe” auta. Siedzenia trzymają bardzo dobrze, najbardziej dogodna wydała mi się najniższa pozycja fotela. Zmniejsza się jednak wówczas pole widzenia i cofać trzeba głównie na wyczucie.

Koło kierownicy o regulowanej wysokości ustawione jest pod dobrym kątem, siłę wspomagania dobrano prawidłowo, zmniejszyłbym wszakże liczbę obrotów dzielących skrajne położenie (3,1). Ustawienie pedałów i dźwigni zmiany biegów nie wzbudza zastrzeżeń. „Lewarek” działa precyzyjnie, z tym że na wybojach bieg potrafi wyskoczyć.

Renault Megane Coupe wskaźniki

Na trzech białych cyferblatach umieszczono 6 wskaźników - w tym między innymi pokazujący poziom oleju. Z prawej strony koła kierownicy znajduje się dźwigienka, dzięki której można wygodnie sterować sprzętem audio bez odrywania wzroku od drogi. Nawiasem mówiąc, niedawno Michaela Schumachera do tego stopnia pochłonęła obsługa radia, że... wjechał pod ciężarówkę.

Pod względem mechanicznym Coupe w zasadzie nie odbiega od podstawowego Megane. Jednak w im silniejszą wersję wsiadamy, tym większą odczujemy różnicę, bo wzrostowi mocy towarzyszą stosowne zmiany w układzie jezdnym. W przypadku 16-zaworowego silnika 2.0 o mocy 150 KM można rzec, że to niemal zupełnie inny samochód.

Jednostka nie odznacza się jakąś zaskakującą elastycznością, zapewnia za to przyspieszenie wciskające pasażerów w fotele. „Kręci” się do 7 tys. obr/min, co pozwala na pierwszych czterech biegach uzyskać 60, 107, 152, 196 km/h, zaś na najwyższym do 220 km/h.

Renault Megane Coupe silnik

Zespół napędowy praktycznie przejęty został z Clio Williams. Górne punkty mocowania kolumn McPherson połączono belką wzmacniającą całą konstrukcję. Przy jeździe na najwyższym biegu z prędkością 100 km/h wał korbowy obraca się 2850 razy na minutę, a silnik wykazuje umiarkowany apetyt na paliwo.

Auto nie okazuje się przy tym paliwożernym smokiem. Według norm ECE średnie zużycie wynosi 8,3 dm3/100 km, w praktyce zaś, przy niezbyt oszczędnej jeździe, utrzymuje się na poziomie 10 dm3/100 km. Gdy mamy lekką nogę, możemy zmieścić się w 8 dm3/100 km, co przy 60-litrowym zbiorniku daje spory zasięg.

Każdy, kto pierwszy raz zasiada za kierownicą Megane Coupe 2.0 16V, zaskoczony będzie twardością zawieszenia. Na naszych dziurawych drogach potrafi mocno dać się we znaki, co gorsza, auto o szerokich oponach w asfaltowych koleinach wykazuje tendencję do wężykowania. Do tego niski profil opon sprawia, że są one (wraz z obręczami) narażone na uszkodzenia.

Zupełnie inne wrażenie robi "meganka" na równych nawierzchniach. Prowadzi się świetnie, w sytuacjach podbramkowych, jak można się domyślać po rozkładzie obciążenia na osie (64/36), wykazuje podsterowność. Aby uniknąć wypadnięcia przodu auta wystarczy krótkotrwałe puszczenie pedału gazu przed łukiem i lekka kontra kołem kierownicy. I tą właśnie metodą dochodzimy do sposobu jazdy, do jakiego samochód ten został jakby stworzony. A komu stosunek masy do mocy (7,3 kg/1 KM) wydaje się za mało atrakcyjny, temu polecamy model Renault Megane Maxi (3,5 kg/1 KM).

Renault Megane Coupe bok z modelikiem

Proporcja masy i mocy przesądziła o rezultacie wyścigu Dawida z Goliatem – w Megane na 1 KM przypada 7,3 kg, a w modelu karta zaledwie 2 kg. Między nimi plasuje pełnowymiarowe sportowe Renault Maxi Megane – z relacją 3,5 kg/1 KM.

Renault Megane Coupe 2.0 16V: dane techniczne

Silnik/liczba zaworów na cylinder: R4/4
Pojemność skokowa (cm3): 1998
Moc (kW/KM) przy obr/min: 108/1500-6000
Moment (Nm) przy obr/min: 185-4500
Długość/szerokość/wysokość (cm): 393/169,5/136,5
Rozstaw osi (cm): 247
Masa własna (kg): 1095
0-100 km/h (s): 8,6
V max (km/h): 215
Zużycie paliwa ECE (dm3/100 km): 6,4/8,1/10,5

Motor nr 3 z 1997 okładka

Tekst i zdjęcia: Wojciech Sierpowski, „Motor” nr 3 z 13 stycznia 1997 r.

Czytaj także