Honda przedstawiła nowego Civica w wersji dla USA. Europejska odmiana będzie bardzo podobna.
Honda właśnie przedstawiła 11. generację kompaktowego Civica. Wprawdzie to na razie tylko wersja na rynek Stanów Zjednoczonych, ale odmiana na Europę będzie bardzo podobna.
W porównaniu z 10. generacją nowość ma znacznie oszczędniejszy design. Widać to np. po reflektorach, grillu, bocznych przetłoczeniach i tylnych światłach. Podstawy przednich słupków dachowych znajdują się o 5 cm bliżej tylnej osi, dzięki czemu pokrywa silnika jest dłuższa, a cała sylwetka bardziej dynamiczna. Boczne lusterka mocowane są poniżej dolnej linii przednich bocznych szyb, a nie w ich rogach.
Na razie Honda przedstawiła wersję sedan, ale gamę uzupełni także hatchback. W porównaniu z sedanem 10. generacji nowość jest o półtora centymetra dłuższa, ma o 3,5 cm większy rozstaw osi, ale już szerokość i wysokość są identyczne. Rozstaw tylnych kół wzrósł o 1,3 cm. W Stanach Zjednoczonych Civic sedan będzie dostępny z obręczami kół o średnicy od 16 do 18 cali.
Standardowo w środkowej konsoli znajdzie się 7-calowy ekran, ale droższe odmiany otrzymają 9-calowy wyświetlacz, największy w historii aut Hondy. System z większym ekranem pozwala na bezprzewodowe łączenie z Apple CarPlay i Android Auto. Pierwszy raz w historii Civica samochód można wyposażyć w boczne poduszki powietrzne dla tylnych siedzeń.
W Stanach Zjednoczonych jedenasty Civic będzie początkowo oferowany z dwoma silnikami spalinowymi: turbodoładowanym 1.5 (180 KM) i 2.0 (158 KM). W Europie samochód ma być dostępny z napędem hybrydowym. Jedyną odmianą, która otrzyma wyłącznie jednostkę spalinową, może być Type R.
W Polsce nowy Civic pojawi się w 2022 r. Odmiana Type R zadebiutuje najwcześniej w 2024 r. i może rozwijać 350 KM.
W Stanach Zjednoczonych łączna sprzedaż wszystkich generacji Civica przekroczyła już poziom 12 milionów sztuk. Pierwsze wcielenie pojawiło się tam w 1973 r.