Jak najlepiej rozpocząć przygotowania do świąt? Zapakować choinkę na dach jak najszybszego auta i sprawdzić, jaką prędkość maksymalną uda się uzyskać. Tak właśnie zrobili panowie z firmy Hennessey.
Amerykanie uwielbiają i umieją bawić się samochodami i motoryzacją jak mało kto. Po raz kolejny udowodniła to ekipa firmy Hennessey – znanego amerykańskiego tunera i twórcy supersamochodu Venom F5. Pomysł na przedświąteczne szaleństwa był prosty – i nienowy, bo już nie raz tak w Hennessey zrobiono – przypiąć do dachu choinkę i sprawdzić, jak szybko uda się pojechać.
Poprzednio, w 2019 roku – wykorzystano do tego celu m.in. Jeepa Grand Cherokee Trackhawk o mocy 1000 KM, którego udało się rozpędzić do 289,6 km/h. Tym razem za pojazd dostarczyciela świątecznego drzewka, a konkretnie mierzącej 183 cm daglezji zielonej, robiło Porsche 911 Turbo S (o mocy podniesionej do 750 KM) oraz Audi RS 6 żony szefa firmy Johna Hennesseya (także wzmocnione – do 800 KM).
Audi RS 6 z choinką na dachu było w stanie uzyskać 292,8 km/h, natomiast w tych samych warunkach bez drzewka – aż 328 km/h. Zabawa zabawą, ale przy okazji widać, jak wielki wpływ na osiągi ma opór aerodynamiczny.
Co ciekawe, Porsche 911 Turbo S z choinką nie dorównało obu wspomnianym pojazdom – rozpędziło się „tylko” do 280 km/h (bez balastu: 329,6 km/h).
Nie ma się co specjalnie na ten temat rozwodzić, lepiej zobaczyć filmy z obu prób.