Pod koniec 2021 r. gama Volvo poszerzy się o kolejnego SUV-a, który nie ma precedensu w historii tej firmy.
Wydawało się, że następna duża nowość Volvo pojawi się dopiero w 2022 r. i będzie nią trzecia generacja XC90. To wciąż jest aktualne, ale gama szwedzkiej firmy zmieni się już co najmniej pół roku wcześniej, czyli jesienią 2021 r.
Dołączy do niej samochód, który najłatwiej opisać jako wersję coupe Volvo XC40. Tym samym będzie to pierwszy seryjny SUV coupe Volvo.
Model może nosić nazwę XC50, za dużego wyboru Szwedzi w końcu nie mają. XC40 i XC60 są już przecież zajęte, a XC40 Coupe lub XC45 to trochę za mało. Nowość będzie się bowiem z zewnątrz wyraźnie różnić od XC40.
Jej kształty zapowiada prototypowe Volvo Concept 40.2 przedstawione w 2016 r. Razem z nim poznaliśmy też studyjne Volvo Concept 40.1, które nieco później praktycznie bez większych zmian przeobraziło się w seryjne XC40.
XC40 i XC50 będą dzielić tę samą platformę, czyli CMA (Compact Modular Architecture). O ile XC40 jest dostępne z napędem spalinowym, hybrydowym i elektrycznym, o tyle XC50 ma być oferowane wyłącznie jako elektryk. W grę wchodzą dwie wersje: jedno- i dwusilnikowa. Pierwsza może rozwinąć 204 KM i 330 Nm, druga – 408 KM i 660 Nm. Obie odmiany mają mieć po dwa bagażniki (z przodu i z tyłu), mocniejsza otrzyma akumulator trakcyjny o pojemności 78 kWh i przyspieszy od 0 do 100 km/h w około 4,8 s.
SUV-y odnoszą wielkie sukcesy w gamie Volvo. Przez pierwsze 11 miesięcy 2020 r. stanowiły one aż 70,5% światowej sprzedaży tej firmy. Trzy najchętniej kupowane w tym czasie modele Volvo to też SUV-y. Pierwsze miejsce zajęło XC60, drugie XC40, a trzecie XC90.