Chevrolet Corvette Z06 ma to, za co wszyscy kochają amerykańskie samochody – wspaniałą, wielką jednostkę 5.5 V8 o mocy aż 670 KM. To najmocniejszy wolnossący silnik V8, jaki kiedykolwiek trafił do seryjnego samochodu.
Ósma generacja Chevroleta Corvette jest najbardziej rewolucyjną w liczącej już niemal 7 dekad historii tego modelu (Corvette C1 debiutowała w 1953 r.). Jako pierwsza nie ma bowiem silnika umieszczonego z przodu, ale centralnie, tak jak wszystkie „supercary”. A to pociągnęło za sobą radykalną zmianę proporcji i wyglądu – „Vette” bardziej przypomina teraz Ferrari niż swoich poprzedników.
We właśnie zaprezentowanej, jeszcze bardziej sportowej odmianie Z06 także nic nie jest po staremu. Poprzedniczka, C7 Z06, ma pod maską doładowany kompresorem silnik z rozrządem OHV (to archaiczne rozwiązanie miały też wszystkie wcześniejsze Z06). Z pojemności 6,2 l uzyskuje on 650 KM. Ale jego czasy czasy się skończyły.
Nowe Z06 ma także V8, ale to już na wskroś nowoczesna jednostka z dwoma wałkami rozrządu w głowicach. Chevrolet, niejako wbrew trendom, nie zastosował w niej żadnej formy doładowania ani elektryfikacji. 5,5 litrowe V8 (oznaczenie LT6) z płaskim wałem korbowym (z angielskiego flat-plane crank) i suchą miską olejową jest wolnossące i wybitnie wysokoobrotowe – kręci się maksymalnie do 8600 obr./min.
Parametry nowego silnika są następujące: 670 KM przy 8400 obr./min i 623 Nm przy 6300 obr./min. Niestety na razie Chevrolet nie podał osiągów C8 Z06, ale można zakładać, że czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h będzie krótszy niż 3 sekundy.
W poprzednim modelu do wyboru była 7-biegowa skrzynia manualna lub 8-biegowy automat, w nowym wykorzystano przekładnię dwusprzęgłową o ośmiu przełożeniach.
Zastosowane w Z06 rozwiązania wywodzą się z wyścigowego modelu C8.R. W porównaniu ze standardowym Chevroletem Corvette Stingray Z06 jest znacznie, bo aż 9,4 cm szersze. W poszerzonych błotnikach mieszczą się opony o rozmiarach 275/30 ZR20 z przodu (felgi: 10x20) i 345/25 ZR21 z tyłu (felgi 13x21). Standardowo obręcze są aluminiowe, ale za dopłatą oferowane są lżejsze o 18,6 kg wykonane z włókien węglowych.
Z06 ma także przeprojektowany przód w celu zapewnienia jeszcze lepszego chłodzenia silnikowi, przekładni i hamulcom oraz znacznie bardziej rozbudowany pakiet aerodynamiczny. Już standardowy tylny spojler jest większy, a opcjonalnie, w ramach pakietu Z07, oferowane są potężne karbonowe tylne „skrzydło”, dodatkowe elementy na przednim zderzaku oraz poprawiające przepływ powietrza pod podwoziem.
Z06 ma adaptacyjne zawieszenie Magnetic Ride Control (kierowca może wybierać tryby jego pracy) o zmienionym w stosunku do Stingray'a zestrojeniu, a także większe hamulce Brembo – z 6-tłoczkowymi zaciskami z przodu. W ramach wspomnianego pakietu Z07 auto otrzymuje jeszcze inaczej skalibrowane zawieszenie, ceramiczno-karbonowe hamulce Brembo oraz opony Michelin Cup 2 R ZP (seryjnie: Michelin Pilot Sport 4S ZP).
Na koniec warto przypomnieć, jakie silniki miały wszystkie poprzednie wcielenia Corvette Z06.