Tendencje samochodu do zmiany kierunku jazdy w większości przypadków oznaczają awarię. Gdzie szukać przyczyn ściągania podczas jazdy na wprost?
Sprawny samochód powinien utrzymywać prostoliniowy kierunek jazdy bez konieczności korekt kierownicą – na dobrą sprawę nie powinien zmieniać kierunku nawet bez jej dotykania.
Tylko w wyjątkowych (i łatwych do zinterpretowania przez kierowcę) sytuacjach jest to zjawisko normalne – np. przy bocznym wietrze lub z uwagi na koleiny czy poprzeczne nachylenie drogi. W niektórych autach, zwłaszcza mocniejszych z przednim napędem, może także towarzyszyć gwałtownemu przyspieszaniu.
Ściąganie auta w czasie jazdy na wprost o wiele częściej jest jednak efektem usterki, często nawet niezwiązanej bezpośrednio z układem jezdnym. Niezależnie od jej źródła, nie opłaca się zwlekać z rozwiązaniem problemu. W każdym przypadku oznaczać to będzie konieczność poniesienia niepotrzebnych kosztów. Najszybciej na nowy komplet opon, które długo nie zniosą jazdy przy „ciągłym” kontrowaniu kierownicą.
Na szczęście w wielu przypadkach usunięcie przyczyn ściągania nie jest drogie – proste regulacje lub naprawy to wydatek od kilkudziesięciu do 300-400 zł.
Sprawy komplikują się, gdy po dokładnych oględzinach ogumienia i luzów zawieszenia oraz kontroli geometrii nie udaje się wykryć przyczyny, dla której auto ma problemy z utrzymaniem prostoliniowego kierunku jazdy. Może to bowiem świadczyć o wypadkowej przeszłości samochodu. Po naruszeniu struktury nadwozia i poważnej naprawie blacharskiej nie zawsze udaje się (lub jest to nieopłacalne) przywrócić pierwotną geometrię auta. Z negatywnym skutkiem dla jego prowadzenia. Dlatego koniecznie trzeba zwrócić na to uwagę przed zakupem auta używanego.
Warto zaobserwować, w jaki dokładnie sposób samochód ściąga – czy zawsze w tę samą stronę, czy też „myszkuje” po drodze bez reguły albo czy inaczej zachowuje się przy hamowaniu niż przy przyspieszaniu lub jak reaguje na wciśnięcie hamulca. To ważne dla zlokalizowania źródła awarii.
Inaczej będzie się zachowywało auto, w którym uszkodzona jest jedna z opon, a inaczej, gdy są luzy na maglownicy, a jeszcze inaczej, jeśli zużyły się np. elementy mocujące zespołu napędowego. Przekazanie takich informacji mechanikowi przed naprawą na pewno ułatwi diagnostykę i skróci czas serwisowania.
To najbardziej banalna przyczyna ściągania auta, warto więc ją wyeliminować na wstępie. W praktyce różnica ciśnień między kołami jednej osi na poziomie 0,5 bara będzie już powodować wyczuwalną utratę stabilności.
Wystarczy wizyta na stacji paliw i przywrócenie ciśnień zalecanych przez producenta.
Za ściąganie odpowiedzialne mogą być nierównomierne zużyte lub uszkodzone opony – po najechaniu na przeszkodę albo z powodu wad fabrycznych.
Weryfikacja polega na przekładaniu kół stronami i osiami oraz sprawdzaniu, czy ma to wpływ na ściąganie auta – można tak znaleźć wadliwą oponę.
Nawet w sprawnym aucie (bez luzów) zbieżność kół może się rozregulować np. po gwałtownym wjechaniu w dziurę czy na krawężnik.
Po sprawdzeniu zawieszenia pod kątem uszkodzeń trzeba, na specjalnym urządzeniu, ustawić geometrię kół.
Problem często dotyczy aut użytkowanych sporadycznie. Zapieczony zacisk hamulcowy z jednej strony auta wpływa na samoistną zmianę kierunku jazdy.
Jeżeli zacisk jest zapieczony, koło kręci się ze znacznym oporem. Dodatkowo stojący zacisk mocno się grzeje. Jeżeli nie pomaga czyszczenie, zacisk trzeba wymienić.
Do skrzywienia kolumny McPhersona może dojść np. po uderzeniu w krawężnik na skręconych kołach. Za ściąganie auta może też odpowiadać skrzywiona zwrotnica lub niewłaściwe osadzenie amortyzatora w zwrotnicy (np. po naprawie zawieszenia).
Kąt pochylenia koła (efekt skrzywionej kolumny) najlepiej sprawdzić na urządzeniu do ustawiania geometrii kół (tzw. zbieżności).
Nawet niewielki ubytek zwoju sprężyny zawieszenia wpływa na problemy z zachowaniem prostego kierunku jazdy auta. Co ciekawe, również pęknięcie tylnej sprężyny zaburza prowadzenie. Sprężyny wymienia się parami, co podnosi koszty naprawy.
Diagnostyka polega na dokładnym obejrzeniu. Najlepiej robić to przy podniesionym aucie, gdy sprężyny są rozciągnięte.
Częstym powodem ściągania podczas jazdy na wprost są luzy na przegubach drążków kierowniczych lub ich końcówkach. Na nienaturalne zachowanie auta mogą też wpływać luzy na przekładni kierowniczej czy tulejach wahaczy.
Stan zawieszenia najlepiej sprawdzić na tzw. szarpakach w stacji kontroli pojazdów.
Naruszenie konstrukcji nadwozia to zwykle konsekwencja poważnego wypadku. Często podczas naprawy nie udaje się idealnie odbudować elementów konstrukcyjnych.
Stan tzw. geometrii nadwozia auta sprawdza się za pomocą specjalnej ramy pomiarowej badającej rozmieszczenie punktów bazowych podwozia.
Problemy z jazdą na wprost mogą powodować ruchy silnika spowodowane zużyciem poduszek mocujących silnika lub skrzyni biegów.
Poduszki ocenia się wizualnie pod kątem ewentualnych luzów.