Od zakazów wjazdu aut z LPG oraz ładowania „elektryków” po zasady poruszania się i odpowiedzialności za szkody – oto co musisz wiedzieć.
Kryte miejsca postojowe mają wiele zalet. Właściciel jest spokojniejszy o swoje auto, zimą nie ma problemów z odśnieżaniem i skrobaniem szyb, latem – samochód się nie nagrzewa, nie grożą mu ptasie odchody czy trudne do usunięcia olejki z drzew.
Niestety garaż, a szczególnie ten wielostanowiskowy, może być również źródłem problemów i wydatków. O ile w samodzielnym garażu, w myśl zasady „wolnoć Tomku w swoim domku”, można robić niemal wszystko, to w hali, w której jesteśmy jednym z wielu właścicieli miejsc postojowych, trzeba się dostosować do regulaminów i przepisów. Kłopot w tym, że nie wszystkie nakazy czy zakazy są logiczne i oczywiste. Co więcej, nie w każdej sytuacji będziemy mogli liczyć na pomoc w postaci uregulowań prawnych, często okazuje się, że jesteśmy zdani na samych siebie i nie pomogą nam nawet służby mundurowe.
Warto pamiętać, że kodeks ruchu drogowego „reguluje zasady na drogach publicznych oraz w strefie zamieszkania i strefie ruchu”, ale na drogach wewnętrznych już nie, „chyba że jego stosowanie jest potrzebne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników ruchu”. Z kolei kodeks wykroczeń (art. 98) pozwala karać kierowców poza drogami publicznymi, jeśli ci nie zachowują należytej ostrożności, czym zagrażają bezpieczeństwu innych osób.
Co to oznacza w praktyce? Jeśli w garażu dojdzie do tzw. obcierki i jej sprawca nie zechce się przyznać do winy, pojawi się problem. A ponieważ trudno mówić o spowodowaniu zagrożenia, kiedy kierowca uderza w auto, w którym nikt nie przebywa, nie ma też mowy o wykroczeniu. Policjant w takim przypadku nie może więc wypisać mandatu za kolizję. W związku z tym czasem, gdy dzwoni się z prośbą o interwencję w sprawie stłuczki w garażu, dyżurny nie chce wysłać załogi lub ta po przyjeździe nie ma ochoty zająć się sprawą. Mundurowi zasłaniają się przy tym brakiem możliwości wypisania mandatu, podkreślając, że jest to sprawa cywilna między kierowcami. Uwaga! Brak wykroczenia oraz możliwości wypisania mandatu nie jest podstawą do odmowy przyjechania na miejsce. Funkcjonariusze powinni spisać dane kierowców i pojazdów, spróbować ustalić przebieg zdarzenia i tę notatkę przekazać później ubezpieczycielowi.
Mundurowi nie pomogą również w innym częstym problemie – bezprawnym zajęciu miejsca postojowego. Mimo że te są numerowane i przypisane konkretnym mieszkańcom, są też notorycznie zajmowane przez kierowców z zewnątrz, a także innych mieszkańców. I chociaż można zastosować kilka rozwiązań, nie zawsze będą one skuteczne wobec osób, które są z tego samego osiedla. Szlaban przed wjazdem lub identyfikatory będą zapobiegać parkowaniu tylko przez „obcych”. Najskuteczniejszą bronią jest zamykany słupek parkingowy. W razie problemów należy wystąpić do wspólnoty z prośbą o montaż takiego urządzenia. Koszt najtańszej blokady to ok. 200 zł.
Źródłem kłopotów są również wspólnoty mieszkaniowe oraz firmy administrujące garażami. O ile kiedyś na cenzurowanym były pojazdy zasilane LPG, to obecnie zarządcy podziemnych parkingów niezbyt przychylnie patrzą na samochody elektryczne, a szczególnie na ich ładowanie.
Planując zakup takiego auta, warto wcześniej zainstalować gniazdo elektryczne oraz licznik, a przynajmniej sprawdzić, czy istnieje taka możliwość. Niestety, załatwianie formalności może się okazać dość skomplikowane z powodu piętrzenia problemów ze strony wspólnoty mieszkaniowej czy spółdzielni. Warto przy tym pamiętać, że nie ma przepisów, które zobowiązywałyby do zapewnienia źródła energii w garażu, jest to tylko dobra wola jego zarządcy, jak i dostawcy prądu elektrycznego, przy czym nie zawsze jest to możliwe z przyczyn technicznych, bywa też zwyczajnie dość kosztowne (nawet 10 tys. zł).
Czasem dochodzi również do kuriozalnych sytuacji, kiedy np. w hali są dostępne gniazdka, ale np. spółdzielnia mieszkaniowa zabrania nie tylko ładowania aut elektrycznych, ale nawet wjazdu do garażu aut zasilanych prądem, w tym klasycznych hybryd.
STŁUCZKI PARKINGOWE
Zwykle garaże podziemne, ale również osiedlowe parkingi, to drogi wewnętrzne, co oznacza, że kodeks ruchu praktycznie na nich nie działa. Mamy obowiązek przestrzegać znaków oraz nie doprowadzać do zagrożeń.
ŁADOWANIE AUT ELEKTRYCZNYCH
Nie ulega wątpliwości, że możliwość ładowania samochodu w garażu to najwygodniejszy i najtańszy sposób uzupełniania energii. Niestety, nie zawsze jest to możliwe ze względu na infrastrukturę oraz regulaminy. Nie ma przepisów, które zobowiązują zarządcę budynku lub dewelopera do zapewnienia punktów ładowania aut elektrycznych. Nie istnieją również przepisy, które ułatwiają instalację gniazdek elektrycznych w garażu.
PRZECHOWYWANIE PRZEDMIOTÓW
Odpowiedzialność za bezpieczeństwo części wspólnych budynku, w tym garażu, spoczywa na właścicielach obiektu, czyli na zarządzie wspólnoty lub spółdzielni. Z tego powodu w oparciu o przepisy przeciwpożarowe umieszczają oni w regulaminach zakazy dotyczące przetrzymywania w garażach rzeczy łatwopalnych lub takich, które utrudniają akcję gaśniczą lub ewakuację podczas pożaru. Nieprzestrzeganie regulaminu może skończyć się w sądzie albo przynajmniej opłatą za uprzątnięcie miejsca postojowego.
SZEROKOŚĆ STANOWISK POSTOJOWYCH
Standardowe miejsce postojowe, również to w garażu podziemnym, musi mieć minimum 5 m długości oraz 2,5 m szerokości. Nie jest to zbyt wiele, jednak należy pamiętać, że jeszcze w 2018 r. można było wyznaczać stanowiska do parkowania o szerokości minimalnej 2,3 m i niestety w większości hal do parkowania znajdziemy tak wąskie miejsca.
ZNAKI ZAKAZU PRZED WJAZDEM
Widoczny na zdjęciu zestaw znaków można spotkać niemal przed każdym parkingiem podziemnym. Do ich przestrzegania zobowiązuje kierowców kodeks ruchu. Uwaga! Jeśli kierowca zignoruje znak „zakaz wjazdu dla aut z LPG”, nic mu nie grozi ze strony służb mundurowych, ponieważ nie wypiszą one mandatu. Jednak zarządca terenu może mieć pretensje i próbować egzekwować zakaz w oparciu o obowiązujący regulamin.
SZKODA PODCZAS WYSIADANIA
Jeśli kierowca lub właściciel samochodu podczas wysiadania uszkodzi cudze auto, nie powinno być problemu z ochroną w ramach OC. Podobnie będzie, jeśli pasażerem jest młodsze niż 13 lat dziecko posiadacza pojazdu lub kierowcy albo inna osoba, za którą ponosi odpowiedzialność. Gorzej, jeśli zrobi to pasażer, który nie jest współwłaścicielem auta. W tym przypadku ubezpieczyciel może odmówić wypłaty poszkodowanemu.
MONTOWANIE BLOKAD MIEJSC PARKINGOWYCH
Słupki parkingowe typu „motyl” blokują wjazd na indywidualne stanowiska parkingowe. To jeden z najskuteczniejszych sposobów, na walkę z kierowcami, którzy zajmują cudze miejsca postojowe.
ŁADOWANIE AKUMULATORA
Głównie ze względów pożarowych we spólnych garażach zabronione jest ładowanie akumulatorów samochodowych. Na cenzurowanym są również hulajnogi czy rowery elektryczne. Regulaminy zabraniają również napraw pojazdu czy jego mycia – ze względu na możliwość zanieczyszczenia posadzki.
Miejsce w garażu podziemnym jest nieruchomością, a więc obowiązują tu zupełnie inne przepisy związane z formalnościami niż w przypadku np. samochodu.
W przypadku spisywania umowy dotyczącej miejsca parkingowego będącego częścią nieruchomości konieczna jest wizyta u notariusza.
Za garaż, tak jak za każdą nieruchomość, trzeba płacić podatek od nieruchomości. Ten wynosi obecnie 8,37 zł za każdy metr kwadratowy (w przypadku hal garażowych płaci się za miejsce postojowe oraz części wspólne hali, np. drogi dojazdowe). Dla porównania właściciel mieszkania odprowadza 0,85 zł za każdy metr kwadratowy.
W związku z przekształceniem użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności przepisami zostały objęte również garaże. Co więcej, ich właścicielom przysługuje bonifikata w spłacie należności, np. 98 proc. Problem w tym, że nie każdy garaż został objęty przekształceniem. Dotyczy to tylko tych na działkach, na których znajduje się budynek mieszkalny. Garaże samodzielne, np. te obok osiedla, nie podlegają przekształceniu we własność.
Nie ma obowiązku ubezpieczenia wspólnot od odpowiedzialność cywilnej, jednak większość z nich posiada taką polisę. Co to oznacza? Jeśli dojdzie do uszkodzenia pojazdu z powodu np. zalania auta po awarii wodociągu czy też np. odpadnie tynk i uszkodzi karoserię, można domagać się od ubezpieczyciela naprawienia szkody.
Jeśli dojdzie do szkody w garażu, np. do pożaru, w wyniku którego ucierpią inne auta, ich właściciele będą mogli starać się z o odszkodowanie z polisy OC właściciela pojazdu, który zaczął się palić jako pierwszy – czyli podobnie jak przy klasycznej kolizji. Z ich punktu widzenia najlepiej, aby okazało się, że pożar to wynik samozapłonu samochodu – nie ma znaczenia, czy było to auto elektryczne, czy też napędzane klasycznym paliwem. Tu ważna uwaga – ubezpieczyciel będzie mógł odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli okaże się, że przyczyną pożaru była hulajnoga, a szczególnie jeśli była zaparkowana obok auta, a nie znajdowała się w nim jako bagaż. Na pieniądze z OC nie można również liczyć, jeśli okaże się, że winnym jest podpalacz. To on ma obowiązek pokryć szkody, oczywiście pod warunkiem, że uda się go ustalić i – co ważne – będzie on wypłacalny.
Korzystanie ze wspólnego garażu wiąże się ze sporymi ograniczeniami i obowiązkiem przestrzegania wielu ograniczeń, które z punktu widzenia prawa nie zawsze mają uzasadnienie. Należy jednak pamiętać, że większość obostrzeń wynika z dbania o bezpieczeństwo i komfort wszystkich użytkowników hali garażowej, stąd np. wynika zakaz przechowywania opon czy kanistrów z paliwem.