Zakładanie łańcuchów bywa kłopotliwe. Jak powinna przebiegać taka operacja?
W zimowych warunkach, zwłaszcza w rejonach górskich, bez łańcuchów na kołach kłopoty mogą pojawić się już na etapie wyjeżdżania z podjazdu na parkingu. Przejazd po górskich drogach może być zupełnie nie osiągalny. Wiele osób nie do końca wie, jak się posługiwać niezwykle w takich warunkach pomocnych łańcuchami. Nie jest to tak bardzo trudne, choć warto przećwiczyć ich montaż i demontaż na spokojnie, a nie w warunkach polowych, gdy ich użycie faktycznie będzie niezbędne.
Główną linkę opasającą należy przełożyć za kołem, przesuwając ją po śniegu. Trzeba dodatkowo uważać, żeby łańcuch się nie splątał.
Po zapięciu zamka na głównej lince należy ją opuścić tak, by znajdowała się po wewnętrznej stronie opony.
Łańcuchy oplatające oponę należy przeciągnąć na zewnętrzną część koła. Tam trzeba je połączyć ze sobą za pomocą haczyków.
Po przejechaniu kilkunastu metrów łańcuchy powinno się naciągnąć. Jeżeli posiadają samonapinacze, czynność ta jest zbędna.
Po rozpięciu zewnętrznych połączeń należy zjechać kołem z łańcucha. W tym celu wystarczy przejechać autem ok. 30 cm.
Skręcenie kół ułatwia dostęp do wewnętrznego zamka. Po jego rozłączeniu łańcuch opada na ziemię – łatwo go wyciągnąć spod auta.