Wybraliśmy według nas najlepszy i najgorszy z silników benzynowych i taką samą parę z jednostek wysokoprężnych wyprodukowanych we Francji. Pod uwagę braliśmy popularność na rynku, częstotliwość awarii, koszty napraw.
To silniki w dużej mierze decydują o charakterze samochodów. Każdy kraj ma swoją specyfikę rynkową, a to wpływa także na konstrukcję jednostki napędowej.
Francuzi stawiają na oszczędność i unikają nadmiernej komplikacji (choć niekoniecznie dotyczy to pozostałych elementów konstrukcji aut). Poniżej przedstawiamy popularne silniki z Francji, wskazując konstrukcje udane oraz te sprawiające sporo kłopotów.
Wprowadzony w 2001 r. silnik pozostaje podstawowym dieslem koncernu Renault-Nissan. Obecnie na rynku jest już 4. generacja 1.5 dCi. Najgorsze są te z pierwszej serii, z nietrwałymi wtryskami Delphi. W każdej generacji są przypadki zatarcia wału korbowego.
To jeden z najpopularniejszych diesli na świecie, spotykany m.in. w Citroenach, Fordach, Peugeotach, Mazdach, Volvo. W 2010 r. do produkcji weszła poprawiona wersja 8-zaworowa. Silnik nie sprawia większych kłopotów, o ile nie jest zaniedbany.
Jednostka opracowana wraz z BMW ma bardzo dobre osiągi i jest w miarę oszczędna, ale sprawia sporo problemów. Łańcuchowy rozrząd potrafi się zużyć już po 20 tys. km, a układ dolotowy notorycznie zalepia się nagarem. Częsty gość w serwisie.
3-cylindrowy silnik w wersji turbo ma bardzo dobrą elastyczność. Przy rozsądnym traktowaniu pozostaje oszczędny i jest sensowną alternatywą dla diesla. Nie ma sygnałów o podwyższonej awaryjności. Godna polecenia jednostka po downsizingu.