Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Okładka Motor nr 45 z roku 1973

Pół wieku temu w „Motorze” – przeglądamy wydanie nr 45 z 1973 r.

archiwum

Pół wieku temu w „Motorze” – przeglądamy wydanie nr 45 z 1973 r.

Czym żyła zmotoryzowana Polska 50 lat temu? Sukcesami „Wielkiego Brata” zza wschodniej granicy, a także – w sumie zaskakującym tempem rozwoju lokalnej motoryzacji: zarówno aut dla rolnictwa, jak i przyczep kempingowych, postępy odnotowano także w zakresie produkcji pojazdów dostawczych. Zajrzyjmy do „Motoru” z 11 listopada 1973 r.

Nieustające pasmo sukcesów radzieckiego przemysłu motoryzacyjnego – widoczny na okładce Moskwicz 412 uzyskiwał świetne wyniki w próbach sportowych. Zespół fabryczny w roku 1973 zdobył Srebrny Puchar w rajdzie Tour d'Europe, złoto przypadło zespołowi Żiguli. Co więcej, rozwijały się fabryki i stacje obsługi, a nowoczesne zakładowe stołówki pokazywały, jak dba się o poprawę warunków pracy.

Motor wydanie 45 z roku 1973_okladka

Tarpany (już prawie) seryjne

Motor wydanie 45 z roku 1973_produkcja tarpana

Informacje o postępach programu budowy krajowego auta na potrzeby rolnictwa – czyli Tarpana – napływały z tygodnia na tydzień. Koniec roku 1973 to ciągle produkcja wozów serii informacyjnej, właściwie w warunkach rzemieślniczych. W zakładzie w Antoninku ciągle jednak wprowadzano zmiany do projektu, tak pod względem wyglądu, jak i rozwiązań konstrukcyjnych, wykorzystując coraz więcej podzespołów montowanych np. w Fiatach 125p. Poważna seryjna produkcja ruszyła w 1974 r.

Produkcja polskich przyczep kempingowych

Motor wydanie 45 z roku 1973_produkcja przyczep n126

Mamy to! W Polsce ruszyła na większą skalę produkcja przyczep kempingowych z prawdziwego zdarzenia. W zakładach Predom-Prespol w Niewiadowie koło Tomaszowa Mazowieckiego na taśmy produkcyjne trafił model N-126. Lekki, wykonany z tworzyw sztucznych (na stalowej ramie podwozia).

Wizyta w zakładzie pozwoliła przyjrzeć się procesowi technologicznemu z bliska. Początek przypomina budowę łodzi z plastikowymi kadłubami. Poszczególne panele z włókna szklanego łączone są w skorupę i wykańczane, następnie nakłada się izolacje, zakłada plastikowe szyby, uzbraja wnętrze w instalację elektryczną i montuje meble oraz wyposażenie kuchni. Przed zakładem ustawiały się kolejki chętnych – oczekiwano całymi dniami, nocując... jeszcze w namiotach.

Lublin pracuje na pełnych obrotach

Motor wydanie 45 z roku 1973_produkcja zuka

Pasmo pochwał dla załogi Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Wrzesień 1973 r. był kolejnym, już 140. miesiącem pełnej i przedterminowej realizacji zadań produkcyjnych. Dzięki temu gospodarka narodowa odbierała potrzebne i poszukiwane na rynku krajowym samochody dostawcze, odkuwki, odlewy kół jezdnych, resory i artykuły śrubowe. Zainstalowane maszyny wykorzystano w 98,2 proc., rewelacyjnie wyglądała gospodarka materiałowa. A już niebawem w Rabce miał być oddany do użytku dom sanatoryjno-wypoczynkowy dla pracowników FSC. Na zdjęciu – montaż Żuków ze zmodernizowaną kabiną.

Czytaj także