Uszkodzenie uszczelki głowicy oznacza konieczność remontu silnika w warsztacie. Warto wiedzieć, jakie są objawy i możliwe przyczyny usterki i na czym polega naprawa.
Wielu kierowcom wydaje się, że uszkodzenie uszczelki pod głowicą to typowy problem starych, wyeksploatowanych samochodów. Nie zdają sobie sprawy, że podobna usterka może dotknąć nawet współczesne, z pozoru sprawne auta.
Uszczelka znajdująca się między blokiem a głowicą silnika pracuje w bardzo trudnych warunkach. Narażona jest na wysokie temperatury oraz ciśnienie. Dodatkowo ma kontakt z olejem i płynem chłodniczym.
Jednak celowo jest słabsza od elementów, między którymi została umieszczona. Dzięki temu jest swego rodzaju bezpiecznikiem i ma jako pierwsza ulec uszkodzeniu, gdy temperatura silnika niebezpiecznie wzrośnie.
Jej wymiana jest wprawdzie kosztowna, jednak wciąż o wiele tańsza niż kupno nowej głowicy czy bloku silnika.
Do pęknięcia uszczelki pod głowicą w większości przypadków dochodzi wskutek przegrzania silnika. Taka sytuacja może być następstwem utraty płynu chłodniczego spowodowanej pęknięciem któregoś z węży czy rozszczelnieniem chłodnicy.
Wtedy przyczyny usterki są łatwe do ustalenia, a naprawa, choć skomplikowana, jest przewidywalna. Głowicę należy zdemontować i po obróbce mechanicznej przykręcić na nową uszczelkę. Dodatkowo trzeba wymienić nieszczelny element układu chłodzenia.
Gorzej, gdy uszczelka pęka, a układ chłodzenia jest szczelny. Wtedy największym błędem jest wymiana uszczelki bez znalezienia przyczyny. W większości przypadków sytuacja powtórzy się.
Dlatego wymiana uszczelki pod głowicą powinna być połączona z wnikliwą oceną stanu elementów mogących wpływać na podniesienie temperatury silnika.
We współczesnych turbodieslach za przegrzewanie się silnika najczęściej odpowiadają zużyte wtryskiwacze. Wyeksploatowane nie rozpylają paliwa we właściwy sposób, a ociekający na tłoki olej napędowy drastycznie podnosi temperaturę.
Takie lokalne przegrzewanie z czasem prowadzi do pęknięcia uszczelki. Jednak i tak jest to sytuacja lepsza niż pęknięcie głowicy. Wtedy naprawa jest kilkukrotnie droższa.
Symptomy uszkodzenia uszczelki głowicy są często mylone z objawami innych usterek. Naprawa jest kosztowna, dlatego warto wiedzieć, jak właściwie zdiagnozować problem.
Nie można też bagatelizować przegrzewania się silnika, bo oznacza to usterkę zwiększającą ryzyko uszkodzenia uszczelki, a nawet samej głowicy.
Uszkodzeniu uszczelki głowicy często towarzyszy przegrzewanie się silnika, jednak mogą za to odpowiadać też inne usterki. Dlatego przed postawieniem diagnozy powinno się obserwować zachowanie silnika przez kilka dni. Wystąpienie dodatkowych symptomów potwierdzi usterkę.
Mętna, jasna maź w oleju lub olej w płynie chłodniczym to typowe objawy nieszczelności uszczelki głowicy.
Znikanie płynu bez wycieku pod autem może potwierdzać awarię.
Płyn chłodniczy przedostający się do komory spalania powoduje silne dymienie z wydechu na biało.
Nawet jeżeli w aucie występują typowe objawy uszkodzenia uszczelki pod głowicą, przed przystąpieniem do prac warto to potwierdzić za pomocą przyrządów.
W warsztacie powinno się zmierzyć ciśnienie w układzie chłodzenia. Samodzielnie można przeprowadzić test za pomocą specjalnego płynu.
Zwiększone ciśnienie w układzie chłodzenia rozwiewa wątpliwości – trzeba zdejmować głowicę.
Za ok. 20 zł można kupić zestaw do sprawdzenia szczelności głowicy. Wystarczy zamontować rurkę z płynem zamiast korka chłodnicy. Zmiana koloru płynu z niebieskiego na zielony oznacza konieczność remontu.
Wypalenie uszczelki głowicy spowodowane jest najczęściej przegrzaniem silnika. Jeżeli nie doszło do tego wskutek utraty płynu (np. pęknięcia węża chłodnicy), odpowiedzialne mogą być uszkodzone elementy silnika.
Ważne jest, aby wtedy oprócz wymiany uszczelki głowicy usunąć usterkę wtryskiwaczy, termostatu czy instalacji LPG.
Niezauważony wyciek płynu chłodniczego może być przyczyną przegrzania się silnika i uszkodzenia uszczelki.
Zacięty w pozycji zamkniętej termostat to częsta przyczyna groźnego wzrostu temperatury silnika.
„Lejące” wtryskiwacze znacznie podnoszą temperaturę spalania.
Zbyt ubogie dawkowanie paliwa to częsta przyczyna przegrzewania się silników z instalacją LPG.
Choć tak poważne prace przy silniku zleca się najczęściej mechanikowi, warto wiedzieć, jak przebiega naprawa. Pozwala to na ocenę jakości wykonywanej usługi. Znajomość zakresu prac oraz elementów, które wymienia się przy okazji na nowe, umożliwia też trafniejsze oszacowanie kosztów naprawy samochodu.
Warto wiedzieć, że nie zaleca się ponownego montowania używanego rozrządu. Tu nie warto oszczędzać – trzeba kupić nowy komplet. Za robociznę i tak płaci się tyle samo.
Na początku demontowane są paski osprzętu silnika. Potem zdejmowany jest pasek lub łańcuch rozrządu.
Od głowicy odkręcane są takie elementy jak wtryskiwacze, kolektory czy pompa podciśnienia.
Dostęp do śrub głowicy, a w niektórych autach do wtrysków, uzyskuje się po zdjęciu tzw. pokrywy zaworów.
Po odkręceniu śrub mocujących zdejmuje się głowicę. Na uszczelce widać wtedy uszkodzenia.
Kompleksowa weryfikacja stanu elementów głowicy wymaga odkręcenia wałków rozrządu oraz demontażu zaworów.
Powierzchnia styku głowicy z uszczelką jest szlifowana. Podobnie zawory oraz ich gniazda.
Uszczelkę głowicy każdorazowo należy zastępować nową. Jej grubość musi być precyzyjnie dobrana i uzależniona od wartości, o jaką została zeszlifowana głowica. Otwory w uszczelce muszą pokrywać się z kanałami w silniku.
Po uzbrojeniu głowicy przykręca się ją do bloku silnika według określonej dla konkretnej jednostki procedury.
Podczas remontu głowicy powinno się zamontować nowy rozrząd z pompą wody. Tu nie wolno oszczędzać – lepiej wybrać produkt markowy. Przy okazji warto też wymienić pasek osprzętu silnika wraz z rolkami.
Po zmontowaniu elementów do silnika powinno się nalać nowego płynu chłodniczego i wymienić olej z filtrem. Silnik po takiej naprawie nie wymaga żadnego docierania. Auto można od razu eksploatować w normalny sposób.