Spory kompaktowy SUV za nieco ponad 100 tys. zł – z bogatym wyposażeniem i długą gwarancją? Ofensywa producentów z Chin przybiera na sile, a MG HS udowadnia, że to przyzwoite samochody, które warto rozważyć.
Brytyjska marka MG została przejęta przez chiński kapitał w 2005 r., po upadku Rovera. W drugiej dekadzie XXI wieku przeszła dynamiczną ekspansję gamy modelowej, a od 2011 r. oferuje swoje nowe auta w Wielkiej Brytanii. Kilka lat później zadebiutowała w kolejnych krajach Europy. Od tamtej pory świętuje pasmo sukcesów: w 2023 r. sprzedała na Starym Kontynencie ponad 230 tys. aut, o 100% (!) więcej niż w 2022.
Co ciekawe, duży wpływ na design i konstrukcję modeli MG do 2019 r. miało duże centrum techniczne w brytyjskim Longbridge, gdzie dawniej działała fabryka Rovera; obecnie ograniczona aktywność projektowa firmy SAIC (właściciela MG) jest prowadzona w Londynie.
Dziś polska oferta MG składa się z trzech modeli, a ich sprzedaż prowadzi 16 dealerów. Testowany HS (jest jeszcze miejski crossover ZS i elektryczny MG4) to spory kompaktowy SUV, który zadebiutował w 2018 r., a 2 lata później przeszedł lifting – i właśnie w tym wydaniu trafia na nasz rynek.
Warunki brzegowe są co najmniej interesujące: od sensacyjnej na tle obecnych realiów ceny (od 105 tys. zł za bazowy wariant z manualną skrzynią do 123 tys. zł za topową odmianę wyposażenia z „dwusprzęgłówką”, wszystkie z tym samym silnikiem i przednim napędem) przez 7-letnią gwarancję do 150 000 km po 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa Euro NCAP. Czas na test na polskich drogach.
Koncepcja przestrzenna MG HS przypadnie do gustu osobom, które poszukują SUV-a. Do kabiny łatwo się wsiada, osłony w dolnej partii drzwi chronią progi przed brudem, siedzisko fotela zamocowano dość wysoko, a kierowca ma widok na pokrywę silnika. Z przodu miejsca nie brakuje, a wygodę poprawia przesuwny podłokietnik (choć bez blokady położenia). Przydałby się natomiast nieco większy zakres wzdłużnej regulacji siedzenia, a także możliwość ustawienia wysokości miejsca pasażera. Same fotele nie są zbyt obszerne, ale okazują się wystarczająco wygodne.
Tył też wypada przyzwoicie: ilość przestrzeni na kolana jest ponad średnią (76 cm przy siedzeniu odsuniętym o 1 m, czyli nieco lepiej od przestronnej Skody Karoq), podobnie z miejscem na stopy oraz nad głowami. Co więcej, pochylenie oparcia kanapy można regulować. Tylko podparcie ud, jakie zapewnia siedzisko, jest przeciętne.
Tak samo można podsumować wielkość bagażnika – przy nadwoziu o długości 461 cm pojemność 463 l jest mało okazała. Plus za dobre wykończenie i oświetlenie oraz schowek pod podłogą (mieści koło dojazdowe), minusy: brak haków, nisko unoszona klapa, a także niezbyt solidne wykonanie i praca rolety.
Dane techniczne | MG HS 1.5T-GDi |
---|---|
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1490 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 162 KM/5500 |
Maksymalny moment obrotowy | 250 Nm/1500 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | aut./7-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 461/188/169 cm |
Rozstaw osi | 272 cm |
Średnica zawracania | 11,1 m |
Masa/ładowność/masa przyczepy | 1460/563/1750 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 463/1454 l |
Poj. zbiornika paliwa | 55 l (Pb 95) |
Opony | 235/50 R18 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 190 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,9 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,7 l/100 km |
Zasięg (teoretyczny) | 710 km |
Cena od | 103 800 zł |
Ale to tylko jeden z nielicznych zarzutów względem jakości wykończenia MG HS. Chropowate plastiki w dolnych partiach wnętrza są tu „przełamane” skóropodobnymi obszyciami, oko cieszy kilka efektownych detali (przeszycia, otwory wentylacyjne), jest też nastrojowe podświetlenie. Staranność podkreśla miękkie wykończenie „boczków” tylnych drzwi, rzadko spotykane u rywali. Generalnie kabina robi nie mniej pozytywne wrażenie niż np. Toyoty Corolli Cross.
Kokpit HS-a korzysta z cyfrowych interfejsów w ograniczonym stopniu – i dobrze. Cyfrowe zegary nie mają polskiego tłumaczenia, ale są estetyczne i nieprzeładowane informacjami. Także spolszczony system operacyjny nie przytłacza nadmiarem funkcji. Szkoda, że przez ekran obsługuje się wentylację (na szczęście jest osobny przycisk do aktywacji jej widoku). Trzeba też przywyknąć do słabej jakości obrazu z kamer 360° oraz bardzo małej lampki asystenta martwego pola.
Zawieszenie MG nie ma sportowych ambicji i dopuszcza „bujanie” nadwozia, a reakcje na skręt są nieco opóźnione. Z drugiej strony auto prowadzi się bezpiecznie, bez nadmiernych przechyłów czy niepokojących zachowań, wymagających ostrej reakcji ESP. Nabywcy docenią niezły komfort tłumienia pojedynczych dziur, które HS „pochłania” dość sprawnie.
1,5-litrowy silnik ma dyskretne, przyjemnie brzmienie i zapewnia niezłe osiągi, a „dwusprzęgłówka” bardzo miękko zmienia biegi. Przeciętnie, przynajmniej zimą, wypada natomiast spalanie: 6,5-7 l/100 km (trasa) i 10-11 l/100 km w korkach.
Dane testowe | MG HS 1.5T-GDi |
---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,7 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,3 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 43,8 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 43,5 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 56,5 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 62,5 dB |
Rzeczywista prędkość (przy wskazaniu 100 km/h) | 97 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,8 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany) | 10,4/6,7/8,6 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 630 km |
Fotele wyglądają lepiej, niż trzymają, ale i tak są wystarczająco wygodne. Prawy niestety nie ma regulacji wysokości.
Z tyłu: dużo swobody na stopy, na wysokości kolan i nad głowami, niski tunel, ale przeciętne podparcie ud.
W sporym schowku pod podłogą zmieści się akcesoryjne koło dojazdowe (standardem jest zestaw naprawczy).
Dość estetycznie wykończony, nieźle zmontowany kokpit bez zbędnych udziwnień. Zegary z interfejsem po angielsku, nieskomplikowany system – już po polsku. Dobre rozplanowanie, sporo schowków.
Cieszy obecność kamer 360° oraz ich automatyczna aktywacja przy wolnej jeździe. Przeciętna jakość obrazu.
Regulacja temperatury przez ekran niepotrzebnie utrudnia obsługę. Trudniej zrozumieć jednak zaledwie jeden „bieg” podgrzewania foteli.
Bezpretensjonalny, niedrogi, poprawny samochód . MG HS stara się dać więcej, niż można oczekiwać za tę cenę, nie czuć w nim „taniości” – i przypomina, że dobrze wyposażony kompaktowy SUV nie musi kosztować 180 tys. zł. Dobra propozycja zarówno jako auto służbowe, jak i dla osób, które kupują nowy wóz raz na wiele lat i nie gonią za sezonowymi nowościami.