Cyfrowe wskaźniki, wyświetlacze przezierne, multum asystentów kierowcy – nie w tych autach. W ASX-ie i SX4 S-Crossie liczy się co innego.
Na pytanie, jakie są SUV-y, można by udzielić wielu odpowiedzi – wygodne, wszechstronne, rodzinne, itd. To wszystko prawda, ale chyba przede wszystkim należałoby powiedzieć, że... modne. Producenci prześcigają się w wymyślaniu kolejnych nisz, starają się przyciągnąć nabywców coraz bardziej atrakcyjnym wyglądem i nietuzinkowymi rozwiązaniami.
Jest jednak grupa nabywców (jak wynika ze statystyk sprzedaży – niezbyt liczna), która nie goni za modą i nowinkami – woli sprawdzone, bardziej tradycyjne rozwiązania, a także przywiązuje sporą wagę do ceny. I to wyjaśnia, czemu na rynku nadal jest miejsce dla takich modeli, jak SX4 S-Cross czy ASX – długo produkowanych (Mitsubishi od 2010 r., Suzuki od 2013 r.) i, choć poddawanych liftingom oraz modernizacjom, prezentujących się raczej konserwatywnie.
W jednym obaj japońscy producenci są zgodni – nie dają wyboru jednostek napędowych. Suzuki obecnie oferuje SX4 S-Crossa jedynie z doładowanym silnikiem benzynowym 1.4 Boosterjet (w roczniku 2019 można było go kupić także w wersji 1.0 turbo), połączonym z 6-biegową skrzynią manualną (automat zniknął z gamy). W efekcie przeprowadzonej niedawno modernizacji jednostkę 1.4 turbo (o oznaczeniu K14D) wspomaga technologia mikrohybrydowa – 48-woltowa instalacja elektryczna z akumulatorem litowo-jonowym, a także rozrusznik-generator. 1.4 Boosterjet rozwija teraz 129 KM i 235 Nm (poprzednio – 140 KM i 220 Nm).
Dane testowe | Mitsubishi | Suzuki |
---|---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 4,0 s | 3,4 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,5 s | 9,0 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 35,5 m | 35,9 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 36,0 m | 36,2 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 58,6 dB | 59,5 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 64,8 dB | 66,2 dB |
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) | 96 km/h | 95 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 3,3 | 3 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie) | 9,0/6,6/7,8 | 7,8/5,3/6,6 |
Rzeczywisty zasięg | 800 km | 710 km |
Mitsubishi w trakcie ostatniej modyfikacji ASX-a także wprowadziło zmiany w układzie napędowym – silnik 1.6 (117 KM) zastąpiono większym i znacznie mocniejszym (2.0 150 KM). Cały czas jest to jednak jednostka wolnossąca. W przeciwieństwie do Suzuki, Mitsubishi nadal daje wybór przekładni – może to być skrzynia manualna lub, tak jak w testowym egzemplarzu, sprawnie i przyjemnie działająca bezstopniowa. Silniki obu modeli różnią się zatem znacznie od strony konstrukcyjnej i ma to wpływ na wrażenia z jazdy.
Mimo że Suzuki jest ” na papierze” słabsze o 21 KM, w praktyce okazuje się samochodem wyraźnie żwawszym. Turbodziura nie występuje, SX4 płynnie rozpędza się już od obrotów niewiele przekraczających te jałowe. Jazda Suzuki w ruchu miejskim jest zatem bardzo przyjemna. W sprincie do „setki” S-Cross jest znacznie szybszy od ASX-a, choć po części jest to efekt odbierającej silnikowi 2.0 nieco animuszu, ale poprawiającej komfort jazdy skrzyni CVT (wg danych fabrycznych przyspieszenie od 0 do 100 km/h w ASX-ie z przekładnią manualną trwa o 1,5 s szybciej niż z bezstopniową).
Wolnossąca jednostka Mitsubishi także nie ma problemów z rozpędzaniem auta od niskich obrotów, ale by wykrzesać z niej więcej mocy, trzeba po prostu częściej wkręcać ją na te wysokie. Dużą zaletą silnika 1.4 Boosterjet Hybrid jest niewielkie zapotrzebowanie na paliwo. W trasie – przy prędkościach ok. 100 km/h – zużycie oscyluje w granicach 5,0-5,3 l na 100 km, na autostradzie (140 km/h) wzrasta do 7,4 litra, natomiast w mieście wynosi 7,8 l. W takich samych warunkach Mitsubishi potrzebuje, odpowiednio, 6,6, 9,0 i 9,3 l/ km.
Jeśli ktoś lubi dynamiczną jazdę, szybkie pokonywanie zakrętów i generalnie chce, by prowadzenie sprawiało mu przyjemność, musi poszukać gdzie indziej, bo zarówno Mitsubishi, jak i Suzuki zdecydowanie preferują spokojny styl jazdy. Ostrzejsze wchodzenie w zakręty obaj konkurenci kwitują wyraźnymi przechyłami i dość wcześnie pojawiającą się podsterownością (ta jest bardziej ewidentna w ASX-ie). Układy kierownicze pracują dość leniwie, nie dając specjalnie dużo czucia. Ot, po prostu są to SUV-y do niezbyt spiesznego przemieszczania się z punktu A do punktu B, bez jakichkolwiek emocji.
Komfort jazdy także jest bardzo zbliżony – i w obu przypadkach najwyżej średni. Większe wyboje są kwitowane wyraźnymi wstrząsami. Zawieszenie Suzuki pracuje jednak nieco ciszej. Testowane auta są przednionapędowe, ale na asfaltowych drogach trakcja jest wystarczająco dobra.
Na plus trzeba zaliczyć spore prześwity (znacznie ułatwiające jazdę po nieubitych drogach, a także wjechanie np. na wysoki krawężnik). W SX4 wynosi on 18, natomiast w ASX-ie – 19 cm. Warto zaznaczyć, że zarówno Mitsubishi, jak i Suzuki oferują warianty z wyraźnie podnoszącym wszechstronność napędem na cztery koła.
Mitsubishi sprawia wrażenie samochodu dużo potężniejszego. I tak jest w istocie – ASX przerasta SX4 o 7 cm na długość, o 6 cm na wysokość i o 2 cm na szerokość. Ma także o 7 cm większy rozstaw osi. Mimo to jego wnętrze nie okazuje się przestronniejsze od tego w Suzuki. Jest wprawdzie szersze, ale za to S-Cross oferuje więcej miejsca na głowy z przodu i przede wszystkim aż o 6 cm na nogi pasażerów jadących z tyłu. Suzuki ma także pojemniejszy (o 24 l) bagażnik.
O ile w pierwszym rzędzie w obu autach siedzi sią równie wygodnie, o tyle w drugim wygrywa Suzuki, za sprawą możliwości ustawienia kąta pochylenia oparć (tylko dwustopniowo, ale jednak robi to sporą różnicę). Z rzeczy, których brakuje i tu, i tu trzeba wymienić nawiewy powietrza na kanapę czy siatkę oddzielającą kabinę od bagażnika. W ASX-ie nie odnajdziemy ponadto kieszeni w tylnych drzwiach.
Tym, co najbardziej na niekorzyść odróżnia testowane SUV-y od znacznie nowszych konkurentów jest ubogie wyposażenie w zaawansowane systemy bezpieczeństwa czynnego. ASX w odmianie Insport nie ma na pokładzie żadnego (trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że w topowej Instyle seryjne są m.in.: asystent pasa ruchu, monitorowanie martwej strefy w lusterkach wstecznych oraz ruchu poprzecznego podczas cofania). Suzuki ma przynajmniej układ automatycznego hamowania w przypadku ryzyka kolizji oraz adaptacyjny tempomat. Niestety żadnego innego systemu nie przewidziano nawet za dopłatą.
Dane techniczne | Mitsubishi | Suzuki |
---|---|---|
Silnik | benzynowy | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1998 cm3 | 1373 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 | R4/16 |
Zasilanie | wtrysk wielopunktowy | wtrysk bezpośredni |
Moc maksymalna | 150 KM/6000 | 129 KM/5500 |
Maks. moment obrotowy | 195 Nm/4200 | 235 Nm/2000 |
Napęd | przedni | przedni |
Skrzynia biegów | aut./bezstopniowa | man./6-biegowa |
Hamulce (przód/tył) | tarcz. went./tarcz. | tarcz. went./tarcz. |
Długość/szerokość/wysokość | 437/181/164 cm | 430/179/158 cm |
Rozstaw osi | 267 cm | 260 cm |
Średnica zawracania | 10,6 m | 10,8 m |
Masa/ładowność | 1405/565 kg | 1180/605 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 406/1219 l | 430/1269 l |
Poj. zbiornika paliwa | 63 l (Pb 95) | 47 l (Pb 95) |
Opony | 225/55 R18 | 215/55 R17 |
Osiągi (dane producenta) | ||
Prędkość maksymalna | 190 km/h | 190 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,7 s | 9,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,8 l/100 km | 5,6 l/100 km |
Zasięg | 800 km | 830 km |
PUNKTACJA | Maks. liczba pkt. | Mitsubishi | Suzuki |
---|---|---|---|
Nadwozie i wnętrze | |||
Wymiary wnętrza | 40 | 16 | 17 |
Wykończenie i ergonomia | 20 | 15 | 13 |
Wyciszenie | 10 | 6 | 5 |
Bagażnik | 20 | 6 | 7 |
suma | 90 | 43 | 42 |
Układ napędowy | |||
Osiągi | 20 | 10 | 13 |
Praca silnika | 10 | 8 | 9 |
Skrzynia biegów/napęd | 10 | 8 | 8 |
Zużycie paliwa | 20 | 16 | 18 |
suma | 60 | 42 | 48 |
Właściwości jezdne | |||
Trzymanie się drogi | 20 | 13 | 14 |
Komfort jazdy | 20 | 15 | 15 |
Układ kierowniczy | 10 | 7 | 7 |
suma | 50 | 35 | 36 |
Bezpieczeństwo | |||
Wyposażenie z zakr. bezp. | 20 | 7 | 9 |
Hamulce | 10 | 9 | 9 |
suma | 30 | 16 | 18 |
SUMA (bez kosztów) | 230 | 136 | 144 |
MIEJSCA | 2 | 1 |
Oba auta spodobają się klientom nie goniącym za nowościami, ale szukającym solidnych i atrakcyjnie wyspecyfikowanych SUV-ów. Suzuki ma wyraźnie lepszy silnik, ale gdyby jednak ktoś chciał auto ze skrzynią automatyczną, taki wariant (z CVT) znajdzie jedynie w salonie Mitsubishi.
Górną część deski pokrywa miękki plastik. Obsługę systemu multimedialnego ułatwiają pokrętła. W tej wersji nie ma nawigacji.