Porównujemy dwie skrajne wersje Skody Enyaq Coupe – bazową tylnonapędową oraz topową RS z układem 4x4. Choć ta druga jest aż o 95 KM mocniejsza, ale jej cena nie jest radykalnie wyższa. Czym różnią się obie wersje i czy to właśnie cena powinna być najważniejszym argumentem przy wyborze?
Gama elektrycznego SUV-a Skody jest bardzo szeroka. Enyaq jest dostępny w dwóch wersjach nadwoziowych – jako tradycyjny SUV i SUV z nadwoziem stylizowanym na coupe. Enyaqa można kupić z bateriami o pojemności 62 lub 82 kWh, z silnikami od 179 do 299 KM, i napędem tylnym lub 4x4, zaś w coupe nie jest oferowany mniejszy akumulator i bazowy, 179-konny silnik. Do tego dochodzi łącznie 11 wersji wyposażenia (ale nie wszystkie są dostępne z każdą jednostką napędową i nadwoziem). By się zatem na jakiś wariant zdecydować, trzeba pilnie przestudiować cenniki.
My postanowiliśmy sprawdzić, jak w porównaniu z najmocniejszym Enyaqiem Coupe RS (4x4) z topowym wyposażeniem Maxx wypadnie podstawowy wariant Coupe 80 (RWD) w tej samej specyfikacji.
Podstawową i najważniejszą różnicą pomiędzy testowanymi samochodami jest napęd. Enyaq 80 korzysta z jednego 204-konnego silnika, który napędza tylne koła, zaś RS ma dwie jednostki (przednią i tylną), które łącznie dysponują mocą 299 KM.
Dane techniczne | Skoda Enyaq Coupe 80 | Skoda Enyaq Coupe RS |
---|---|---|
Silnik | elektryczny | 2 x elektryczny |
Moc maksymalna | 204 KM | 299 KM |
Maks. moment obrotowy | 310 Nm | 460 Nm |
Napęd | tylny | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut./1-biegowa | aut./1-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 465/188/162 cm | 465/188/161 cm |
Rozstaw osi | 277 cm | 277 cm |
Średnica zawracania | 10,9 m | 11,5 m |
Masa/ładowność | 2044/556 kg | 2178/572 kg |
Pojemność bagażnika (min./maks.) | 570/1610 l | 570/1610 l |
Pojemność baterii (netto/brutto) | 77,0/82,0 kWh | 77,0/82,0 kWh |
Maks. moc ładowania AC | 11 kW | 11 kW |
Maks. moc ładowania DC | 135 kW | 135 kW |
Opony (przód; tył) | 235/50 R19; 255/50 R19 | 235/50 R20; 255/45 R20 |
Osiągi, zużycie energii (dane prod.) | ||
Prędkość maksymalna | 160 km/h | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,7 s | 6,5 s |
Średnie zużycie energii | 15,5-16,6 kWh/100 km | 16,7-17,5 kWh/100 km |
Zasięg | 552 km | 522 km |
Bazowy model Enyaqa Coupe okazuje się naprawdę sprawnym samochodem. Typowo dla „elektryka” bardzo gładko i zdecydowanie rusza z miejsca, a na suchej nawierzchni problemy z trakcją nie występują. Podczas normalnej, codziennej eksploatacji, szczególnie w warunkach miejskich, trudno mieć zastrzeżenia do dynamiki. Także podczas jazdy w trasie nie odczuwa się niedoborów mocy, mimo że 204 KM to niezbyt dużo dla tego ciężkiego auta.
Po przesiadce za kierownicę wersji RS na początku różnica w osiągach nie jest wcale tak wyraźna – do 50 km/h przyspiesza on bowiem zaledwie pół sekundy szybciej. Wraz ze wzrostem prędkości RS coraz wyraźniej zaczyna odjeżdżać wersji 80 i 100 km/h osiąga już o dwie sekundy wcześniej.
Tak naprawdę najbardziej odczuwa się, że RS ma o niemal 50% większą moc podczas jazdy w trasie. Przeprowadziliśmy m.in. pomiary w „sprincie” pomiędzy prędkością 100 a 150 km/h i słabszemu Enyaqowi zajęło to 10,9 s, zaś RS-owi – 8,3 s. RS uzyskuje ponadto o 20 km/h większą prędkość maksymalną – 180 km/h.
Co istotne, RS nie zużywa wcale wyraźnie więcej energii elektrycznej. Średnie zapotrzebowanie na prąd w jego przypadku jest wyższe o 0,8 kWh na 100 km. Oba warianty Enyaqa Coupe korzystają z takiego samego akumulatora, o pojemności użytkowej 77 kWh (nominalnie 82 kWh) i są w stanie przejechać ponad 400 km na ładowaniu.
dane Testowe | Skoda Enyaq Coupe 80 | Skoda Enyaq Coupe RS |
---|---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,2 s | 2,7 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,7 s | 6,7 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 35,8 m | 35,5 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 36,0 m | 35,9 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 57,6 dB | 57,8 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 60,9 dB | 61,0 dB |
Rzeczywista prędkość (przy wskazaniu 100 km/h) | 97 km/h | 97 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,5 | 2,5 |
Testowe zużycie energii (miasto/trasa/cykl mieszany) | 17,6/17,2/17,4 kWh/100 km | 19,0/17,4/18,2 kWh/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 440 km | 420 km |
O ile w kwestii osiągów różnice pomiędzy RS-em a odmianą 80 są bardzo wyraźne, o tyle pod względem właściwości jezdnych – zdecydowanie mniejsze. Oba auta wyposażono w adaptacyjne zawieszenia DCC (obecne tylko w wersjach wyposażenia Maxx), pozwalające na niemal dowolną regulację pracy pomiędzy ustawieniami sportowym a komfortowym. Testowe egzemplarze poruszały się także na oponach o takim samym rozmiarze (20 cali; w 80 to opcja).
Zestrojenie DCC jest w RS-ie nieco sztywniejsze. W efekcie auto sprawia wrażenie bardziej sprawnego podczas szybkiego pokonywania zakrętów (ale i tak o Enyaqu RS trudno powiedzieć, by był zwinny i „sportowo nastawiony do życia”). Z kolei wersja 80 nieco łagodniej rozprawia się z nierównościami nawierzchni, zapewniając trochę lepszy komfort jazdy.
Trzeba przyznać, że bazowy Enyaq Coupe 80 to naprawdę udany samochód elektryczny – wystarczająco dynamiczny, niezbyt „prądożerny” i gwarantujący spory realny zasięg. Wersja RS pozostawia go jednak w pobitym polu w kwestii osiągów i trakcji, którą gwarantuje napęd na cztery koła. To było jednak do przewidzenia.
Prawdziwe zaskoczenie przynosi jednak analiza cen obu porównywanych wariantów (z najwyższym poziomem wyposażenia Maxx). Za Coupe 80 trzeba bowiem zapłacić dużo, bo 299 500 zł. Topowy RS kosztuje jeszcze więcej – 318 000 zł. Może się wydawać, że to sporo, ale te 18 500 zł przekłada się na zaledwie 6,2%.
Biorąc pod uwagę, że mówimy o naprawdę kosztownych autach, zdecydowanie warto wziąć pod uwagę dopłatę do RS-a, który okazuje się autem wszechstronniejszym (napęd 4x4) i dającym jednak większą radość z jazdy.
WYPOSAŻENIE/CENY | Skoda | Skoda |
---|---|---|
Model | Enyaq Coupe | Enyaq Coupe |
Wersja | 80 Maxx | RS Maxx |
Poduszki czoł./bocz./kurt./kolan. | +/+/+/+ | +/+/+/+ |
Asyst. pasa ruchu/martwego pola | –/+ | +/+ |
Asyst. znaków/zapobieg. kolizji | +/+ | +/+ |
Klimatyzacja aut. 2-/3-strefowa | –/+ | –/+ |
Nawigacja/ekran head-up | +/+ | +/+ |
Aktywny tempom./kamery 360º | +/+ | +/+ |
Adaptacyjne zawieszenie DCC | + | + |
Sportowe siedzenia | – | + |
Szklany dach | + | + |
Pompa ciepła | 5300 zł | 5300 zł |
Aluminiowe felgi 19"/20"/21" | +/3200 zł/6700 zł | –/+/3400 zł |
Cena wersji podstawowej z tym samym silnikiem | 249 950 zł | 295 900 zł |
Cena wersji testowanej | 299 500 zł | 318 000 zł |
Jak już wspomnieliśmy, gros rozbieżności pomiędzy testowanymi samochodami pozostaje niewidocznych i dotyczy gównie układu napędowego.
Pod względem wizualnym Enyaq Coupe flagowy RS od wersji 80 nie odróżnia się w znaczącym stopniu (jeśli oczywiście pominiemy zarezerwowany dla tej odmiany spektakularny lakier o nazwie Zieleń Mamba) – ma czarne dodatki karoserii, np. obudowy lusterek, wykończenie grilla, ramek szyb, nieco inny kształt elementów na przednim zderzaku oraz obręcze o innym wzorze (i seryjnie o cal większe).
W kabinach, poza inną tapicerką, największa różnica to sportowe siedzenia ze zintegrowanymi zagłówkami w RS-ie, niedostępne w zwykłej odmianie nawet za dopłatą.
Pod względem wyposażenia (oba testowane samochody wystąpiły w porównaniu w topowych wariantach Maxx) różnic w zasadzie nie ma. Specyfikacja jest naprawdę bogata i obejmuje m.in. komplet systemów wsparcia kierowcy, trójstrefową klimatyzację, nawigację, elektryczną regulację siedzeń czy adaptacyjne zawieszenie DCC. Każdy Enyaq w wersji nadwoziowej Coupe ma też seryjnie panoramiczny szklany dach (w zwykłym SUV-ie wymaga on dopłaty 4700 zł).
Już podstawowy Enyaq Coupe ma dobre osiągi, ale RS jest wyraźnie szybszy. Wersja 80 zapewnia nieco wyższy komfort jazdy, a RS – większą przyjemność z prowadzenia. Biorąc pod uwagę atuty topowej odmiany, różnica w cenie wynosząca 18,5 tys. zł jest niewielka i to RS wygrywa.