Serwis pod patronatem magazynu
Najpopularniejsze modele na rynku wtórnym mają ciekawe alternatywy, które nierzadko dzielą z nimi komponenty mechaniczne. Przedstawiamy 12 par aut – od miejskich po SUV-y. Nie warto zamykać się na interesujące, ale nie tak oczywiste propozycje.
Cenimy znane przeboje. Nieprzypadkowo większość najpopularniejszych stacji radiowych od lat, tyle że z różną częstotliwością, serwuje te same hity, ich remixy czy covery. Zaskakująco podobnie wygląda sytuacja w świecie motoryzacji. Listy najczęściej kupowanych nowych aut ulegają ograniczonym zmianom, natomiast tabela używanych, sprowadzanych z zagranicy przebojów od lat się nie zmienia – najwyżej wybrane modele przeskakują o jedną czy dwie pozycje w górę lub w dół.
Znamienny jest też fakt, że nawet kolejne liftingi czy zmiany generacji hitów nie odwracają układu sił. Ma to oczywisty wpływ na ceny ofertowe. Najbardziej poszukiwane, a więc także cenione przez rynek modele są oferowane za znaczne kwoty, nawet gdy ich stan techniczny czy wyposażenie pozostawiają wiele do życzenia, a mimo to szybko znajdują kolejnych właścicieli.
Potencjalni nabywcy, którzy nie śledzą na bieżąco rynku motoryzacyjnego, nie zawsze zdają sobie nawet sprawę, że istnieją ciekawe alternatywy dla przebojów. Nie za każdym razem muszą okazać się wyraźnie tańsze. Ale mogą mieć inne zalety – w tym: znaczną podaż egzemplarzy z polskich salonów, dobry stan techniczny dostępnych pojazdów czy ich walory estetyczne lub funkcjonalne. Prezentujemy popularne na rynku wtórnym modele oraz samochody, które także warto wziąć pod uwagę.
Silnik: benzynowy + elektryczny, pojemność: 1497 cm3,moc: 73+61 KM, maksymalny moment obrotowy: 111+169 Nm, prędkość maksymalna: 165 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,8 s, średnie zużycie paliwa: 3,5 l/100 km
Ulubieniec flot i klientów, którzy przy wyborze auta kierują się chłodną kalkulacją, zyskał na atrakcyjności wraz z 3. generacją, którą oferowano także jako hybrydę. W delikatnie traktowanym Yarisie zapewnia płynną i oszczędną jazdę. Bez względu na wersję silnikową czy przebiegi używane Yarisy są relatywnie drogie. Czy warto? Polecamy jazdę próbną. W kwestii wyciszenia, jakości wykończenia czy wspomnianej dynamiki Yarisy okazują się przeciętne.
Silnik: benzynowy + elektryczny, pojemność: 1339 cm3, moc: 88+14 KM, maksymalny moment obrotowy: 121+78 Nm, prędkość maksymalna: 175 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,1 s, średnie zużycie paliwa: 4,5 l/100 km
Honda ma praktycznie tak samo duże doświadczenie w rozwijaniu napędów hybrydowych jak Toyota. W mniejszym stopniu promowała jednak hybrydy, opracowała ich mniej oraz postawiła na inną koncepcję – dostępny m.in. w Jazzie system IMA jedynie wspomaga silnik spalinowy, ale nie pozwala na jazdę „na prądzie”. Mimo tego Jazz jest oszczędny. Przemawia za nim także bardzo przestronne i nieźle wykończone wnętrze. Plusami są też wyposażenie i przeszłość aut – Honda, w przeciwieństwie do Toyoty, nie jest ulubieńcem flot.
Silnik: benzynowy, pojemność: 999 cm3, moc: 115 KM, maksymalny moment obrotowy: 200 Nm, prędkość maksymalna: 200 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,5 s, średnie zużycie paliwa: 4,6 l/100 km
Niemiecki prymus nie pozwala sobie na słabość w żadnej z istotnych kategorii. W kwestii prowadzenia, przestronności, wyposażenia, wykończenia, komfortu czy wyglądu szósta odsłona Polo w pełni zasługuje na tytuł mini-Golfa. Bazowy, wolnossący silnik 1.0 MPI (65-80 KM) jest trochę za słaby do tego auta, ale dobrze współpracuje z instalacjami LPG. Z kolei 1.0 TSI zapewnia już niezłą dynamikę.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1496 cm3, moc: 90 KM, maksymalny moment obrotowy: 147 Nm, prędkość maksymalna: 183 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,4 s, średnie zużycie paliwa: 4,5 l/100 km
Najmniejsza Mazda nie zachwyca przestronnością wnętrza i pojemnością bagażnika. Nie kusi też cenami ofertowymi, a wolnossące silniki benzynowe trzeba wkręcać na obroty, by zapewniły naprawdę dobrą dynamikę. Nie można jednak zapominać, że wpływ na odbiór auta ma wypadkowa wszystkich składowych. Mazda 2 wypada w tej kwestii wyśmienicie. Jest atrakcyjnie stylizowana, nieźle wykończona i bardzo zwinna w prowadzeniu.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1395 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 250 Nm, prędkość maksymalna: 213 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,3 s, średnie zużycie paliwa: 4,7 l/100 km
Kolejne odsłony A3 od lat cieszą się opinią należących do najlepszych kompaktów. To wypadkowa eleganckiej stylizacji nadwozia, ponadprzeciętnie wykończonego wnętrza, świetnie zestrojonego zawieszenia, dostępności różnorodnych napędów (nie tylko silników, ale także skrzyń biegów i napędów na przód lub quattro).
Problemem jest popyt, który sprzyja importowaniu nawet mocno wyeksploatowanych egzemplarzy czy odbudowywaniu ich po wypadkach. Wnikliwa kontrola przedzakupowa to konieczność. Zainteresowani A3 powinni pamiętać także o sporych kosztach serwisowania popularnych w modelu skrzyń DSG oraz ryzyku spalania oleju przez silniki 1.8/2.0 TFSI (mniejszym jednak niż w poprzedniku).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1368 cm3, moc: 150 KM, maksymalny moment obrotowy: 230 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,2 s, średnie zużycie paliwa: 5,5 l/100 km
Jeden z najważniejszych modeli we współczesnej historii Alfy Romeo. Świetnie wyglądająca Giulietta nieźle się sprzedawała. Auto było pozbawione awangardowych rozwiązań technicznych, co w połączeniu z dopracowaną mechaniką przełożyło się na wysoką trwałość. Efekt? Używane Giulietty trzymają ceny, co w przypadku starszych Alf Romeo było nie do pomyślenia.
Efektowne nadwozie kryje przyjemne dla oka wnętrze. W kwestii prowadzenia Giulietta jest jednym z lepszych kompaktów. Nie rozczarowuje także paletą silników, która obejmowała nawet benzynowe jednostki 1.4 z fabrycznymi instalacjami LPG. Szkoda, że dostępna była tylko jedna wersja nadwoziowa. Stylowe kompaktowe kombi na pewno miałoby wielu fanów.
Silnik: diesel, pojemność: 1560 cm3, moc: 115 KM, maksymalny moment obrotowy: 270 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,9 s, średnie zużycie paliwa: 4,2 l/100 km
Spektrum używanych Focusów III jest bardzo szerokie. Obejmuje zarówno skromnie wyposażone, słabe auta z flot, jak i topowe, 350-konne Focusy RS z napędem 4x4, które są obecnie wyceniane na 100-170 tys. zł.
Przeciętny odbiorca będzie bardzo zadowolony już z benzynowego silnika 1.0 EcoBoost, który dał się poznać jako solidna konstrukcja, a do tego elastyczniejsza od wolnossącego 1.6 Ti-VCT (średnio nadaje się do instalacji LPG). Nie należy skreślać także diesli – to sprawdzone jednostki koncernu PSA. W kwestii przyjemności z prowadzenia Focus jest liderem w klasie. Do wyboru hatchback, sedan oraz kombi.
Silnik: diesel, pojemność: 1560 cm3, moc: 114 KM, maksymalny moment obrotowy: 285 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s, średnie zużycie paliwa: 3,4 l/100 km
Szwedzki kompakt został zaprojektowany, gdy Volvo należało do Forda. Nie powinno więc dziwić, że auta dzielą płytę podwoziową i wiele silników. Volvo dołożyło jednak starań, by V40 spełniało oczekiwania klientów w kwestii designu, standardu wykończenia wnętrza, komfortu resorowania czy bezpieczeństwa.
Nie zabrakło też specjalności Volvo, czyli mocnych i świetnie brzmiących pięciocylindrowych silników benzynowych i Diesla (rozsądniejszym wyborem są jednostki R4).
Szkoda, że przewidziano tylko jedną wersję nadwoziową. Minusy V40 to też przeciętna ilość miejsca z tyłu i mały bagażnik (335 l).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1364 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 200 Nm, prędkość maksymalna: 192 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,0 s, średnie zużycie paliwa: 5,9 l/100 km
Kompaktowy Opel od lat bryluje w statystykach importu, a także był chętnie kupowany w polskich salonach. Na rynku wtórnym jest więc w czym wybierać, ale poszukiwania auta mogą potrwać całkiem długo, bo stan czy wyposażenie wielu egzemplarzy potrafią odbiegać od oczekiwań nabywcy.
Astra jest dość prosta i tania w serwisowaniu. Polecamy benzynowy silnik 1.4 Turbo (ewentualnie wolnossący, także dobrze pracujący na LPG, 1.4 16V).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1591 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 156 Nm, prędkość maksymalna: 192 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,9 s, średnie zużycie paliwa: 6,4 l/100 km
Kto planuje zakup kompaktowego kombi, często myśli o Astrze, Focusie, Golfie czy Octavii. Hyundai i30 oraz bliźniacza z nim od strony technicznej Kia Cee'd dla większości klientów nie będą modelami tzw. pierwszego wyboru. Nie do końca słusznie, bo pod względem designu, prowadzenia, funkcjonalności czy trwałości to w pełni porównywalne auta.
W przypadku i30 najciekawszą propozycją jest druga generacja – wciąż nowoczesna, a już względnie tania. Warto zwrócić uwagę na stan nadwozia, bo lakier jest miękki, a uszkodzone miejsca atakuję rdza. Benzynowe, wolnossące silniki 1.4/1.6 są proste i solidne.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1595 cm3, moc: 102 KM, maksymalny moment obrotowy: 148 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,3 s, średnie zużycie paliwa: 7,2 l/100 km
Przestronny i tani w utrzymaniu kompakt z Czech najlepszy czas ma już za sobą – większość egzemplarzy jest mocno zużyta. Warto skupić się na przeglądaniu ofert sprzedaży najdroższych aut. W tym usportowionej wersji RS (na fot.) czy uterenowionego kombi Scout. Samochody o wyższej rynkowej wartości są z reguły lepiej traktowane przez właścicieli i dłużej rzetelnie serwisowane. Niezłym wyborem może okazać się też budżetowa wersja Tour, którą chętnie kupowali nabywcy indywidualni. Jej prosty silnik 1.6 MPI idealnie współpracuje z LPG.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1595 cm3, moc: 102 KM, maksymalny moment obrotowy: 148 Nm, prędkość maksymalna: 181 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,9 s, średnie zużycie paliwa: 7,7 l/100 km
Bardzo specyficznie stylizowany liftback (wygląda jak powiększony Leon II z doklejonym bagażnikiem) nie zdołał podbić rynku. Używane egzemplarze zasługują jednak na zainteresowanie. Mechanicznie to odpowiedniki Octavii II czy Golfa V, a więc auta dość proste i tanie w naprawach.
Sztywne zawieszenie zapewnia zaskakująco dobre prowadzenie, a wysoko poprowadzona linia dachu – masę przestrzeni w kabinie. Polecamy silnik 1.6 MPI lub 2.0 TSI – to jednostka starszego typu z paskiem rozrządu, zwykle nie pali dużych ilości oleju.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1598 cm3, moc: 132 KM, maksymalny moment obrotowy: 160 Nm, prędkość maksymalna: 200 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,0 s, średnie zużycie paliwa: 6,0 l/100 km
Auto było dostępne tylko w jednej wersji nadwoziowej. Zainteresowani hatchbackiem i kombi mieli do wyboru Aurisa. Stojąca nieco poza głównym nurtem zakupowym Corolla nie jest złą propozycją. To solidny od strony technicznej, ale nie porywający wykończeniem czy wyglądem sedan z wystarczająco przestronnym wnętrzem i odpowiednio zestrojonym zawieszeniem.
W palecie jednostek napędowych zabrakło hybrydy. Był natomiast bardzo trwały diesel 1.4 D-4D. Lepiej jednak zainteresować się jednostką 1.6 Valvematic, która nieźle współpracuje z instalacjami gazowymi, a do tego powinna być łatwiejsza w odsprzedaży.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1590 cm3, moc: 117 KM, maksymalny moment obrotowy: 154 Nm, prędkość maksymalna: 191 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s, średnie zużycie paliwa: 5,5 l/100 km
Ostatnia oferowana w Europie generacja Lancera była dostępna jako sedan oraz liftback o nazwie Sportback (na fot.). Karoseria z charakterystycznym dużym grillem kryje całkiem przestronną kabinę, do której wykończenia użyto jednak dużej ilości niezbyt atrakcyjnych tworzyw. Od dzisiejszych realiów w klasie kompaktowej odstaje też kolumna kierownicy bez regulacji w poziomie.
Mimo pewnych niedociągnięć Lancer zasługuje jednak na rekomendację. To trwały i przyjemny w prowadzeniu samochód, który często na długie lata był kupowany przez osoby prywatne. Polecamy dostępny od 2010 r. oszczędny benzynowy silnik 1.6 MIVEC. Odradzamy natomiast diesle czy potencjalnie drogie oraz trudne w naprawie bezstopniowe skrzynie CVT.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1781 cm3, moc: 163 KM, maksymalny moment obrotowy: 225 Nm, prędkość maksymalna: 228 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,6 s, średnie zużycie paliwa: 8,2 l/100 km
Elegancka linia nadwozia, szlachetnie wykończone wnętrze, dobrze zestrojone zawieszenie, szeroka paleta silników oraz bardzo skuteczny, a do tego trwały napęd quattro to niepodważalne zalety Audi A4 B7. Model ma jednak wady. Główne to zużycie eksploatacyjne wielu egzemplarzy oraz ich przeszłość – popyt sprzyja importowaniu „rozbitków” czy kręceniu liczników.
Wszystkie diesle 2.0 TDI to potencjalnie awaryjne konstrukcje z pompowtryskiwaczami. Z kolei 2.7/3.0 V6 mają drogi w wymianie rozrząd. A4 z napędem na przód i automatem mają kosztowne w serwisowaniu bezstopniowe przekładnie Multitronic.
Silnik: diesel, pojemność: 1968 cm3, moc: 170 KM, maksymalny moment obrotowy: 350 Nm, prędkość maksymalna: 229 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,4 s, średnie zużycie paliwa: 5,8 l/100 km
Plan, przynajmniej w teorii, był świetny. Linię produkcyjną Audi A4 B7 przewieziono z Niemiec do Hiszpanii, by po lekkim przestylizowaniu przodu i tyłu nadwozia oraz montażu kokpitu z A4 Cabrio wskrzesić Audi jako Seata. Wyniki sprzedaży nie były spektakularne, bo Exeo nie walczyło o klienta skrajnie niskimi cenami, tylko korzystną relacją ceny do wyposażenia czy mocy silnika. Montowane do Exeo diesle 2.0 to trwałe jednostki z common railem. Benzynowe 1.8/2.0 TSI potrafią palić duże ilości oleju.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1998 cm3, moc: 252 KM, maksymalny moment obrotowy: 350 Nm, prędkość maksymalna: 250 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 5,9 s, średnie zużycie paliwa: 6,1 l/100 km
Odkąd BMW postawiło na downsizing, sześć cylindrów pod maską przestało być znakiem rozpoznawczym marki, a stało się raczej wyróżnikiem bardzo mocnych, a zarazem drogich wersji. W przypadku zyskującej na popularności na rynku wtórnym serii 3 F30 łatwo o czterocylindrową jednostkę 2.0. Warto ją dobrze sprawdzić, bo diesle N47 mają niezbyt żywotne łańcuchy rozrządu, a w benzynowych N20 (do 2015 r.) dochodzą do tego problemy z napędem pompy oleju. Koszty napraw są liczone w tysiącach złotych. Tanie nie jest też usprawnianie napędu xDrive.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1998 cm3, moc: 245 KM, maksymalny moment obrotowy: 350 Nm, prędkość maksymalna: 230 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 7,0 s, średnie zużycie paliwa: 7,0 l/100 km
Wzdłużnie ustawione silniki (także sześciocylindrowe), napęd na tył oraz dynamiczna stylizacja sprawiają, że kolejne generacje Lexusa IS są nazywane japońską serią 3. Używane Lexusy, zwłaszcza z polskich salonów, są drogie, ale przemawia za nimi jakość oferty – bez trudu można znaleźć bezwypadkowy, dobrze wyposażony egzemplarz z udokumentowaną historią, który był serwisowany w ASO. Za Lexusem IS przemawiają też bardzo wolno postępująca utrata wartości i wzorowa niezawodność. Kto lubi nowoczesne systemy multimedialne, będzie jednak rozczarowany tym z Lexusa.
Silnik: diesel, pojemność: 1598 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 250 Nm, prędkość maksymalna: 204 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,8 s, średnie zużycie paliwa: 3,7 l/100 km
Niezwykle długi okres produkcji, mnogość wersji (także silnikowych) oraz dostępność opcji, które nierzadko były na poziomie aut premium (np. bezprzewodowo podgrzewana przednia szyba) przekładają się na bardzo dużą rozpiętość cen ofertowych.
Z listy zakupowej nie warto skreślać bazowych wersji silnikowych – benzynowych TSI (1.4 i nowszych 1.5) oraz diesli 1.6 TDI, które są oszczędne, zapewniają wystarczająco dobre osiągi, a kosztują zauważalnie mniej od mocniejszych wersji 2.0 TDI/2.0 TSI. Plusem jest spora podaż samochodów z krajowych salonów.
Silnik: diesel, pojemność: 1598 cm3, moc: 136 KM, maksymalny moment obrotowy: 320 Nm, prędkość maksymalna: 197 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,0 s, średnie zużycie paliwa: 4,3 l/100 km
Koreańska marka wiązała z Optimą, zwłaszcza z nadwoziem kombi, spore nadzieje, jednak na rynku pierwotnym pozostała ona tłem dla Volkswagena Passata czy jeszcze większej Skody Superb. Co poszło nie tak? Część klientów narzekała na niedostępność napędu na wszystkie koła czy mocnych silników wysokoprężnych. Flagowy 1.7 CRDi oferował 141 KM mocy, podczas gdy Passat 2.0 BiTDI rozwijał aż 240 KM. Kto nie potrzebuje jednak wgniatających w fotel osiągów, będzie zadowolona nawet z bazowego diesla.
Używane Optimy ze względu na korzystną relację ceny do stanu technicznego, wyposażenia czy przebiegu okazują się warte rozważenia przez osoby początkowo planujące zakup Volkswagena Passata czy Opla Insignii.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1332 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 240 Nm, prędkość maksymalna: 193 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,5 s, średnie zużycie paliwa: 5,3 l/100 km
Druga generacja modelu, który rozpętał modę na crossovery, ma wielu rywali. Mimo że na ich tle Qashaqai nie zachwyca wystrojem wnętrza czy prowadzeniem, a silniki benzynowe, zwłaszcza 1.2 DIG-T z początku produkcji, potrafią spalać znaczne ilości oleju, używane egzemplarze wciąż trzymają zaskakująco wysokie ceny ofertowe.
Za Qashqaiem przemawia przestronne wnętrze. Kolejnym plusem jest całkiem skuteczny napęd na obie osie. Nie trzeba obawiać się diesla 1.6 dCi. To solidna jednostka z trwałym łańcuchem rozrząu. Kto szuka alternatywnych modeli, powinien wziąć pod uwagę także technicznie bliźniacze Renault Kadjar (2015-2022).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1373 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 220 Nm, prędkość maksymalna: 200 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,5 s, średnie zużycie paliwa: 5,4 l/100 km
Złośliwi twierdzą, że SX4 S-Cross jest nie do końca wierną kalką pierwszej odsłony Nissana Qashqaia. Pomijając kwestie natury estetycznej, trzeba przyznać, że to udany model, który na przestrzeni lat dał się poznać jako trwały i wolno tracący na wartości. Niezłe okazały się nawet silniki nowej generacji BoosterJet – trzycylindrowe 1.0 oraz czterocylindrowe 1.4 z bezpośrednim wtryskiem i turbodoładowaniem. Kto mimo wszystko obawia się downsizingowej konstrukcji, powinien szukać S-Crossa produkowanego do 2016 r., który był oferowany ze 120-konnym, wolnossącym silnikiem 1.6 16V. Do 2018 r. dostępny był też diesel 1.6 DDiS – to solidna jednostka Fiata.
Plusami S-Crossa są też całkiem skuteczny napęd na cztery koła oraz bagażnik mieszczący 430 l. Podobnie jak inne modele Suzuki, także ten ma surowo wykończone, ale ergonomiczne wnętrze, które okazuje się wystarczająco przestronne.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1987 cm3, moc: 152 KM, maksymalny moment obrotowy: 195 Nm, prędkość maksymalna: 185 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,9 s, średnie zużycie paliwa: 6,7 l/100 km
Pierwsza generacja Toyoty RAV4, która została zaprojektowana jako model globalny, a więc w niezmienionej formie mający trafiać także do klientów z USA, co wiązało się z powiększeniem nadwozia względem poprzednika. Ogólna trwałość RAV4 stoi na wysokim poziomie, a najlepszym wyborem byłaby hybryda 2.5. Niestety w tej generacji oferowano ją tylko w latach 2016-2018, co przekłada się na wysokie ceny ofertowe.
Najmniej za swoje auta oczekują sprzedający diesle. Ale to potencjalna pułapka – odsprzedaż Toyoty z dieslem bywa problematyczna. Nie pomogło nawet zastąpienie jednostek 2.0/2.2 z rodziny 1AD/2AD dieslem 2.0 N47 od BMW.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1995 cm3, moc: 150 KM, maksymalny moment obrotowy: 198 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,6 s, średnie zużycie paliwa: 6,9 l/100 km
W Europie Subaru trafia do dosyć hermetycznego kręgu odbiorców. Kto wejdzie w te szeregi, czasem przypadkowo, zwykle żałuje, że wcześniej nie miał do czynienia z samochodami tej marki. Sekret Subaru tkwi w silnikach boxer, które obniżają położenie środka auta i umożliwiają pogodzenie wysokiego komfortu resorowania z prowadzeniem, które jest też w sporej mierze zasługą skutecznego napędu na cztery koła.
Bezstopniowe skrzynie Subaru należą do najlepszych na rynku. Niezbyt trwałe diesle nie trzymają natomiast cen. Poza wolnossącym benzynowym silnikiem 2.0 X, który stanowi alternatywę dla benzynowych jednostek Toyoty, Subaru oferowało także turbodoładowany 2.0XT – 240-konna jednostka zapewnia ponadprzeciętne osiągi.
Wybór motoryzacyjnego przeboju nie zawsze jest najlepszą decyzją. Zaprezentowane przez nas alternatywy dla powszechnie rozpoznawalnych i poszukiwanych na rynku wtórnym hitów mają do zaoferowania równie dużo, a z różnych względów mogą okazać się lepszym autem. Oczywiście nie zawsze oznacza to bardziej okazyjną cenę. Za porównywalną kwotę można kupić lepiej wyposażony czy wykończony samochód.
Nie bez znaczenia może okazać się jakość oferty. Mimo że Audi A3 czy A4 lub BMW serii 3 są masowo importowane, to wśród tańszych, co nie znaczy tanich, propozycji nie brakuje „rozbitków”. Znalezienie wymarzonego auta może pochłonąć więcej czasu, pieniędzy i nerwów niż modelu stojącego poza głównym nurtem zakupowym.
