To już ostatnia chwila na zakup niektórych używanych aut. Mogą być realizacją samochodowych marzeń albo... lokatą kapitału. W naszym zestawieniu 15 propozycji dla fanów motoryzacji – od charakternych maluchów przez auta terenowe i sportowe po luksusową limuzynę. Ceny, zalety, wady, usterki, polecane wersje.
Auta stale drożeją, planowane są zakazy wjazdu do centrów miast. Szansa, żeby cieszyć się niektórymi modelami może przeminąć.
Motoryzacja, jaką znamy i cenimy od lat, jest na ostatniej prostej. Rosnące ceny paliw i obostrzenia dotyczące ilości emitowanego dwutlenku węgla oraz składu spalin sprawiają, że w przyszłości po drogach będą jeździły hybrydy i „elektryki”.
Nie tylko na zachodzie Europy. Kraków i Warszawa już zapowiedziały utworzenie stref czystego transportu, które zostaną zamknięte dla pojazdów niespełniających określonych norm emisji. Wiele więc wskazuje, że to ostatni dzwonek na realizację motoryzacyjnych marzeń. Zwłaszcza o małym aucie z charakterem – w epoce SUV-ów zostały one zepchnięte na margines rynku.
Historia dowodzi, że ceny wielu modeli mogą zacząć drastycznie rosnąć bez wyraźnego ostrzeżenia. Stało się tak chociażby w przypadku Porsche 996 – przez lata pierwsza odsłona modelu 911 z silnikiem chłodzonym cieczą nie cieszyła się wzięciem. Gdy inne 911 kosztowały już krocie, rynek przypomniał sobie o 996. Podobnie zmieniała się sytuacja także w przypadku Boxstera czy rzadszych aut bardziej popularnych marek – w tym BMW Z3/Z4, Mazdy MX-5 NA czy Toyoty MR2.
Silnik: benzynowy turbo, pojemność: 1781 cm3, moc: 180 KM, maksymalny moment obrotowy: 235 Nm, prędkość maksymalna 228 km/h, średnie zużycie paliwa: 8,1 l/100 km
Przez lata do Audi TT próbowano przyklejać metkę „auta dla fryzjera”. Ale nawet osoby żartujące z coupe bazującego na mechanice VW Golfa IV muszą przyznać, że TT doskonale zniosło próbę czasu. Obłe linie nadwozia wciąż wyglądają nowocześnie i oryginalnie, a precyzji wykończenia wnętrza i jakości użytych materiałów nie powstydziłyby się znacznie droższe modele.
Źródłem mocy są silniki 1.8T (150-240 KM) i znacznie rzadszy 3.2 VR6 (250 KM), z którym w 2003 r. zadebiutowała skrzynia DSG. Napęd quattro jest realizowany przez sprzęgło Haldex. Tak skonfigurowane TT mają wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi. Najtańsze auta na rynku warto omijać szerokim łukiem. Wymagają dużego wkładu.
Silnik: benzynowy, pojemność: 2494 cm3, moc: 192 KM, maksymalny moment obrotowy: 245 Nm, prędkość maksymalna 235 km/h, średnie zużycie paliwa: 8,9 l/100 km
Fani BMW zapewne będą kręcili nosami, że polecamy trzydrzwiową wersję Compact, ale to właśnie kontrowersje, jakie budzi ten samochód – głównie z powodu designu – sprawiają, że topowa wersja 325ti jest sposobem na nieprzesadnie drogie rozpoczęcie przygody z modelem E46 z mocną „szóstką” pod maską (sedany i coupe kosztują dużo więcej).
Compact broni się idealnym wyważeniem. Jest też nieco bardziej zrywny. Nieprzypadkowo coraz częściej służy do budowania aut do rajdów czy zabaw na torze.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1597 cm3, moc: 122 KM, maksymalny moment obrotowy: 143 Nm, prędkość maksymalna 202 km/h, średnie zużycie paliwa: 6,9 l/100 km
By przekonać się, czym jest prawdziwa, niczym niezmącona radość z jazdy, warto choć raz w życiu zasiąść za kierownicą małego i lekkiego auta z wolnossącym silnikiem oraz sztywnym zawieszeniem. Na przykład Citroena C2 w wersji VTS, która była punktem wyjścia do stworzenia świetnej „rajdówki”.
Ale nawet „cywilna” odmiana na krętej drodze jest w stanie zostawić w tyle teoretycznie znacznie mocniejsze i szybsze samochody. Dzięki przesuwnej kanapie ilość miejsca dla jadących z tyłu można powiększyć kosztem bagażnika.
Pula dostępnych C2 VTS szybko się kurczy. Widać, że powtórzy się scenariusz znany ze starszego Saxo VTS (1.6, 118 KM) – część aut została przygotowana do sportu, niektóre rozbito i w rezultacie zainteresowany zakupem praktycznie nie ma już w czym wybierać.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1747 cm3, moc: 131 KM, maksymalny moment obrotowy: 164 Nm, prędkość maksymalna 205 km/h, średnie zużycie paliwa: 8,7 l/100 km
Włoski design nie ma sobie równych w świecie motoryzacji, czego najlepszym dowodem jest Fiat Coupe, nazywany małym Ferrari. Jego karoserię nakreślił Chris Bangle, a wnętrze opracowała Pininfarina.
Rozpędzająca się do 250 km/h topowa wersja 2.0 20V Turbo do dziś jest najszybszym z seryjnie produkowanych Fiatów. W gamie nie zabrakło też słabszych silników. Stan karoserii wielu tanich Coupe pozostawia dużo do życzenia. Niestety jest kluczowy, bo mechanikę, analogiczną ze znaną z innych Fiatów, można relatywnie tanio „opanować”.
Silnik: benzynowy turbo, pojemność: 1596 cm3, moc: 182 KM, maksymalny moment obrotowy: 240 Nm, prędkość maksymalna 223 km/h, średnie zużycie paliwa: 5,9 l/100 km
Wszystkie sportowe Fordy z czasem zyskują na wartości i stają się poszukiwane. Oferują bowiem wyjątkową kombinację świetnych właściwości jezdnych, nadwozia i wnętrza przyprawionego atrakcyjnymi dodatkami oraz podatności na tuning. Fiesta ST to więc dobra inwestycja. Najlepszą recenzją tej wersji jest przyznanie jej tytułu Samochodu Roku 2013 przez magazyn „Top Gear”. Poza bazową wersją dostępna była ST200 (200 KM).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1998 cm3, moc: 201 KM, maksymalny moment obrotowy: 193 Nm, prędkość maksymalna 235 km/h, średnie zużycie paliwa: 9,1 l/100 km
Silnik „kręcący się” aż do 8200 obr./min czyni z Civica unikalną propozycję w segmencie. Co jeszcze bardziej zaskakujące, Type R całkiem dobrze sprawdza się podczas codziennej eksploatacji – ma bardzo przestronne i funkcjonalne wnętrze, do tego jest ponadprzeciętnie trwały. Przy oględzinach warto zwrócić uwagę na stan nadwozia (korozja, skutki wypadków) oraz działanie skrzyni biegów – jej słabym punktem są synchronizatory, czasem poddają się też łożyska.
Silnik: benzynowy, pojemność: 3950 cm3, moc: 185 KM, maksymalny moment obrotowy: 340 Nm, prędkość maksymalna 170 km/h, średnie zużycie paliwa: 16,7 l/100 km
Prawdziwe „terenówki” to obecnie rzadkość. W tym miejscu mogłoby się znaleźć także Discovery 3 lub 4 (2004-2009/2009-2017). Wybraliśmy „dwójkę”, bo to naprawdę ostatni dzwonek na jej zakup. Podaż jest coraz mniejsza. Część aut otrzymuje modyfikacje zwiększające dzielność terenową.
Naprawy skrajnie zaniedbanych egzemplarzy nie są opłacalne, dlatego warto rozejrzeć się za jakimś dobrze zachowanym i poddać go przedzakupowej kontroli w wyspecjalizowanym warsztacie. Lista potencjalnych problemów jest długa.
Diesle 2.5 zwykle są mocno zużyte. Niezłą decyzją może być więc zakup benzynowego 4.0 lub 4.6 V8.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1840 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 162 Nm, prędkość maksymalna 205 km/h, średnie zużycie paliwa: 8,5 l/100 km
Niegdyś oferowane przez większość marek auta z otwieranym dachem stały się ginącym gatunkiem. Na dobry początek przygody z roadsterami można polecić drugą odsłonę Mazdy MX-5, która udowadnia, że mniej (kilogramów, koni pod maską) oznacza więcej (radości z jazdy). Mechanika jest bardzo solidna, czego nie można powiedzieć o nadwoziu – coraz trudniej o auto bez rdzy. Rynek ceni wersję 1.8 z 6-biegową skrzynią i „szperą”.
Silnik: benzynowy, pojemność: 3498 cm3, moc: 280 KM, maksymalny moment obrotowy: 363 Nm, prędkość maksymalna 250 km/h, średnie zużycie paliwa: 11,4 l/100 km
Coupe ze stajni Nissana dołek cenowy ma już za sobą. Ceny zaczęły rosnąć. I to w całkiem pokaźnym tempie. Odradzamy próby oszczędzania przy zakupie. Lepiej wybrać bezwypadkowy, regularnie serwisowany egzemplarz. Na przestrzeni lat silnik 3.5 V6 został wzmocniony do 300, a później 313 KM. Przypadłości tej jednostki oraz sposoby tuningu są dobrze znane warsztatom wyspecjalizowanym w obsłudze Nissanów. Nie brakuje też akcesoriów do optycznych modyfikacji samochodu.
Silnik: turbodiesel, pojemność: 1997 cm3, moc: 163 KM, maksymalny moment obrotowy: 340 Nm, prędkość maksymalna 225 km/h, średnie zużycie paliwa: 5,3 l/100 km
Peugeot w niemal niezmienionej formie wprowadził do sprzedaży auto koncepcyjne z 2007 r. Za produkcję odpowiadało austriackie Magna Steyr, które niemalże w tym samym okresie wytwarzało karoserie do Mercedesa SLS-a.
Benzynowy silnik 1.6 THP (156-270 KM) ma problemy z łańcuchem rozrządu. Alternatywą jest świetny diesel, który mało pali i sprawnie jeździ, a do tego jest trwały.
Silnik: benzynowy, pojemność: 3598 cm3, moc: 290 KM, maksymalny moment obrotowy: 385 Nm, prędkość maksymalna 227 km/h, średnie zużycie paliwa: 12,9 l/100 km
Kto chciałby kupić w miarę współczesne Porsche za niezbyt astronomiczną kwotę, powinien rozejrzeć się za Cayenne I. Najtaniej można kupić egzemplarze sprzed liftingu z 2007 r. Odświeżone auta (na fot.) są jednak bardziej atrakcyjne wizualnie.
Aby ograniczyć koszty serwisowania, można wybrać Cayenne z silnikiem VW – benzynowym 3.6 VR6 (290 KM) lub dieslem 3.0 V6 (240 KM).
Ze względu na wysoki stopień skomplikowania czy nawet rozmiary opon lub tarcz hamulcowych ogólne koszty napraw nie należą do niskich.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1998 cm3, moc: 182 KM, maksymalny moment obrotowy: 204 Nm, prędkość maksymalna 222 km/h, średnie zużycie paliwa: 8,1 l/100 km
Renault od lat oferuje modele należące do najlepszych sportowych aut w swoich klasach. To już ostatni dzwonek na zakup rasowej wersji Clio II. Rynek jest przebrany, bo samochód był chętnie wykorzystywany do budowy „rajdówek” i „wyścigówek”.
Auta z końca produkcji mają nieznacznie wzmocniony silnik i wyglądają najbardziej efektownie za sprawą podwójnego wydechu wyprowadzonego pośrodku zderzaka.
Największym problemem jest kapryśna elektryka. Czasem zawodzą synchronizatory. Nadwozie nie koroduje.
Silnik: benzynowy turbo, pojemność: 2457 cm3, moc: 280 KM, maksymalny moment obrotowy: 392 Nm, prędkość maksymalna 255 km/h, średnie zużycie paliwa: 10,9 l/100 km
Rajdowa ikona z doskonałym napędem na obie osie, niepowtarzalnie brzmiącym silnikiem oraz zawieszeniem zapewniającym świetne prowadzenie przy dobrym wybieraniu nierówności.
Topowy wariant WRX STi (265-320 KM) to niemalże „rajdówka” z drogową homologacją. Gdy budżet nie dopisuje, warto rozejrzeć się za słabszą wersją WRX (218-230 KM). Problemy stwarzają silniki (panewki, uszczelki pod głowicą), skrzynie (łożyska) i korozja. Trudno o bezwypadkowy egzemplarz.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1998 cm3, moc: 200 KM, maksymalny moment obrotowy: 205 Nm, prędkość maksymalna 226 km/h, średnie zużycie paliwa: 7,8 l/100 km
Wspólne dzieło Toyoty i Subaru oferowane, odpowiednio, jako model GT86 lub BRZ. Efektowne nadwozie kryje wolnossącego boxera, który jest krytykowany za niedobory momentu obrotowego oraz... dźwięk. By uzyskać charakterystyczny bulgot, trzeba wymienić kolektor wydechowy.
Po stronie plusów można wpisać niskie zużycie paliwa, wysoką trwałość oraz masę akcesoriów do tuningu – dostępne są nawet dedykowane kompresory czy zestawy z turbosprężarką.
Silnik: turbodiesel, pojemność: 2967 cm3, moc: 225 KM, maksymalny moment obrotowy: 450 Nm, prędkość maksymalna 234 km/h, średnie zużycie paliwa: 9,6 l/100 km
Jeden z najbardziej niedocenionych modeli w historii – wizualnie bliżej mu do Passata, ale technicznie to bliski krewny Bentleya Continentala. Standard wyposażenia obejmuje pneumatyczne zawieszenie i 4-strefową klimatyzację. Gama silników imponuje – to benzynowe 3.6 VR6, 4.2 V8 i 6.0 W12 oraz diesle 3.0 V6 i 4.9 V10. Koszty serwisowania są niestety adekwatne do klasy auta. Nie warto oszczędzać przy zakupie.
Prezentowane modele to jedynie niewielki fragment rynku wtórnego. Da się na nim znaleźć także wiele innych ciekawych samochodów, których eksploatacja może być źródłem radości, a sam zakup – niezłą lokatą kapitału.
Nie istnieje ścieżka „na skróty”, umożliwiająca szybkie wyłowienie ciekawych aut z morza innych pojazdów. Przydaje się do tego ogólna wiedza o motoryzacji poparta dobrym rekonesansem. Nawet w obrębie jednego modelu można znaleźć bezwartościowe i cenione wersje – np. Golf IV, który był dostępny jako nudne 1.4 i ogniste 3.2 VR6. Szukać warto, bo zakup używanego, ale budzącego emocje samochodu nie zawsze jest ciosem dla kieszeni.