Serwis pod patronatem magazynu
Kto jedzie do mechanika, powinien mocno trzymać się za kieszeń. Może z niej wyparować tysiąc złotych i więcej. W przypadku wielu popularnych marek średni koszt naprawy to już 600-800 zł, a przecież składają się na niego także najtańsze usługi!
Wielu kierowców obawia się usterek pojazdów, a co za tym idzie – nieplanowanych wydatków. To zupełnie zrozumiałe, ale nie można także zapominać o średnich kosztach poszczególnych wizyt. Zdarza się, że kierowcy rzadko jeżdżący do mechaników, a więc użytkownicy najtrwalszych samochodów, otrzymują najwyższe faktury.
Serwis Dobrymechanik.pl, który umożliwia umówienie terminu w serwisie za pośrednictwem internetu, przeanalizował 18 000 wizyt w blisko 800 warsztatach w okresie od maja 2022 r. do kwietnia 2023 roku.
Okazało się, że za pomocą wspomnianej platformy najczęściej do mechanika umawiali się właściciele Opli, Fordów, Renault, Audi oraz Skód. Na drugim biegunie znaleźli się kierowcy jeżdżący Alfami Romeo, Daciami, Mini, Mitsubishi oraz Suzuki.
Statystyki dotyczące częstotliwości wizyt nijak mają się do rachunków, jakie wystawiają serwisy kierowcom.
Średni koszt odwiedzin u mechanika w przypadku Alfy Romeo – która wbrew obiegowym opiniom wcale nie odwiedza często warsztatów – to aż 810 zł, czyli 22,70% powyżej średniej.
Właściciel Mini (także rzadko umawianego na serwis) za wizytę w warsztacie płaci średnio 801 zł (+21,26%). Na trzecim miejscu znajduje się Audi ze średnim rachunkiem na poziomie 773 zł (+17,10%).
Kto ma Mitsubishi, rzadko odwiedza warsztat, ale zostawia w nim średnio 734 zł.
Koszt wizyty w serwisie jest wypadkową wielu czynników – w tym trwałości kluczowych podzespołów, dostępności zamienników czy poziomu skomplikowania pojazdu, co wpływa na czas, a więc także na finalne koszty napraw.
Serwisowanie nie jest jednym wydatkiem, którego zmotoryzowani nie są w stanie uniknąć. Kolejny to wykupienie obowiązkowej polisy OC.
Na szczęście w tym przypadku ceny nie są aż tak wygórowane. Wysokość polisy OC zależy od wielu czynników. Ale dobre rozeznanie w sytuacji dają statystyki dotyczące popularnych modeli.
W pierwszym półroczu 2023 r. najczęściej ubezpieczanymi przez Polaków autami w CUK Ubezpieczenia były Volkswageny, które stanowiły ponad 11% wszystkich pojazdów, dla których kupowano OC. Praktycznie w każdym regionie prym wiódł Golf IV – okazał się niekwestionowanym liderem w 14 z 16 województw.
Druga pozycja przypadła Passatowi Variantowi z lat 2000-2005, który okazał się liderem w woj. opolskim. Wyróżniła się też Małopolska, gdzie Golf IV musiał uznać wyższość Fiata Pandy II. Miejskie auto z Włoch minimalnie przegrało z Golfem w woj. podkarpackim i śląskim. Innymi modelami, dla których najczęściej kupowano polisy OC były Audi A4 B5, Opel Corsa D oraz Golf V.
Najwięcej, bo średnio 706 zł za OC dla Golfa, płacili kierowcy na Dolnym Śląsku. Drogo było też w woj. zachodniopomorskim i śląskim (625 zł). Jednocześnie wyraźnie mniej od średniej krajowej kosztowała obowiązkowa polisa dla „czwórki” kosztowała kierowców z woj. podlaskiego (411 zł), lubelskiego (433 zł) oraz świętokrzyskiego (449 zł).
