Gdy X6 trafiło na rynek, nikogo nie pozostawiało obojętnym. Miało łączyć dynamikę i uniwersalność. Jak wypadło podczas 10-letniej eksploatacji?
BMW X6 xDrive40d (2010) – egzemplarz w teście
BMW X6 (E71, E72) – o modelu
Niektórzy byli zachwyceni, ale pan Grzegorz początkowo wcale do takich nie należał. Do X6 przekonała go jednak jazda testowa. Początkowo był zainteresowany X5, ale okazało się trochę zbyt ociężałe. A X6 sprawiało zza kierownicy wrażenie samochodu o co najmniej rozmiar mniejszego i znacznie stabilniejszego przy prędkościach autostradowych.
Do ostatniej chwili przed zamówieniem auta pan Grzegorz miał wątpliwości, sylwetka X6 budziła spore kontrowersje. Stwierdził jednak, że raz się żyje.
Pierwszym, co zaskoczyło po zakupie była użyteczność kabiny. Z przodu w X6 miejsca jest w zasadzie tyle samo co w X5, z tyłu mniej, ale nadal siedzi się tam bardzo komfortowo. Nad głowami pasażerów są wgłębienia w podsufitce. Dzięki temu osoby o wzroście 180 cm w ogóle nie narzekały podczas długich podróży, siedząc w X6 z tyłu. Ale pasażerowie o 5 cm wyżsi niestety dotykają już głowami podsufitki.
Gdy pan Grzegorz pokazał swojej żonie X6, ta powiedziała, że w środku czuje się jak w czołgu. Coś w tym jest, bo widoczność z kabiny nie jest najlepsza. Do dzisiaj właściciel żałuje, że jego egzemplarz nie ma kamery cofania. X6 jest dość zwrotne, a potężne lusterka ułatwiają manewrowanie, ale wraz z szerokimi słupkami wyraźnie ograniczają widoczność na boki. Za to pan Grzegorz bardzo chwali wykończenie kabiny i łatwość obsługi. Aktualne właściciel szuka nowego auta i – jak mówi – do klasycznej tablicy przyrządów z analogowymi zegarami i pokrętłami oraz przyciskami na konsoli środkowej wraca z przyjemnością.
Jedyne, czego w kabinie nie polubił to kierownica z wieńcem, który jest aż za gruby. Być może ma to związek z układem wspomagania kierownicy Servotronic o zmiennym przełożeniu. Wielu kierowców chwali to rozwiązanie, ale nie właściciel tego X6.
W praktyce specyficzny układ kierowniczy według pana Grzegorza zabiera sporo przyjemności z jazdy. Przez to, że płynnie zmienia się przełożenie, daje on według właściciela kiepskie czucie tego, co dzieje się z przednimi kołami. Brakuje też pewnej powtarzalności.
Do tego X6 nie do końca spełnia obietnice w kwestii obiecywanych sportowych właściwości jezdnych. Auto jest bardzo stabilne. Przy dużych prędkościach na autostradzie prowadzi się bardzo pewnie. Ale na ciasnych i długich łukach wyraźnie odczuwa się sporą masę (ponad 2,1 tony).
Komfort jazdy nie jest rewelacyjny, a na kiepskich drogach bardzo wyraźnie spada. Pod tym względem według właściciela poczyniono w ostatnich latach olbrzymie postępy – nowoczesne SUV-y prowadzą się zwinniej, a przy tym dużo lepiej radzą sobie z nierównościami.
Szczególnych pochwał nie dostał też układ napędu na cztery koła xDrive. Wbrew obiegowej opinii okazał się zupełnie bezawaryjny, ale na śliskiej, zaśnieżonej nawierzchni czy zabłoconych polnych drogach według właściciela sporo brakuje mu do niektórych konkurentów. Jazdy w takich warunkach nie ułatwiają też bardzo szerokie opony w rozmiarze 255/50 R19.
Samochód kupiono z darmowym pakietem serwisowym na 5 lat lub 100 tys. km. I dość szybko właściciel z niego skorzystał. Od samego początku głośne wydawały się opony. Zmiana na zimowe tylko to potwierdziła – były znacznie cichsze niż letnie. Autoryzowany serwis przyznał rację klientowi, po czym zasugerował, żeby zakupił inne opony. Pan Grzegorz pytał jednak dlaczego, skoro ogumienie jest głośne od nowości i zgłaszał to wielokrotnie. Po dłuższej dyskusji serwis zgodził się wymienić opony w ramach gwarancji. Ale problem powrócił, a huczenie narastało – winnym okazało się jedno z łożysk kół.
Trzylitrowy rzędowy silnik pracujący pod maską X6 pochodzi z rodziny N57. Nie jest ona uznawana za tak trwałą jak starsza M57. Jednak w tym egzemplarzu bezawaryjny okazał się układ wtryskowy, nadal pracują oryginalne turbosprężarki, nie odnotowano też problemów z łańcuchem rozrządu. Jedyne usterki osprzętu dotyczą koła pasowego oraz łożyska i rolek alternatora.
Nawet po dziesięciu latach to X6 zaskakuje osiągami – pokłady momentu obrotowego są dostępne od najniższych obrotów. Tylko bardzo dynamiczna jazda wyraźnie podnosi spalanie. Podczas spokojnej, poza miastem BMW bez problemu schodzi do poziomu 7,5 l na 100 km. W mieście i na autostradzie zużycie oscyluje w okolicach 11 litrów.
Bardzo pomaga w tym szybka, ośmiobiegowa przekładnia ZF. Jednak to z nią wiąże się najpoważniejsza usterka. Przekładnia zaczęła przeciągać zmiany biegów. Autoryzowany serwis stwierdził, że skrzynia kwalifikuje się do remontu. Właściciel zabrał auto do niezależnego specjalisty, ten potwierdził diagnozę i stwierdził, że to skutek niewymieniania oleju. Jednak ASO twierdzi, że oleju w skrzyni automatycznej zmieniać nie trzeba. Pan Grzegorz mówi, że nie rozumie takiego podejścia, zdecydowanie bardziej wolałby wydać nawet taką kwotę, jaką wydał na remont skrzyni, na regularne wymiany oleju. Skrzynię naprawiono, ale X6 coraz częściej zdarzają się drobne problemy.
Zeszłej zimy zmagano się z utrudnionym rozruchem (wymieniono sterownik świec żarowych), a ostatnio wyraźnie gorzej zaczęła pracować elektryczna regulacja kolumny kierowniczej. Od dawna nie działa też system auto hold, a auto dość często nie zapamiętuje ustawień foteli. Dlatego właściciel planuje jego sprzedaż. X6 nadal wygląda oryginalnie, ale problemy, które zaczyna generować stają się bardzo przyziemne.
DANE TECHNICZNE | BMW X6 xDrive40d |
---|---|
Silnik | diesel, biturbo |
Pojemność skokowa | 2993 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R6/24 |
Moc maksymalna | 306 KM |
Maks. moment obrotowy | 600 Nm |
Osiągi (dane fabryczne) | |
Prędkość maksymalna | 236 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,5 l/100 km |
To nam się podoba:
To się nam nie podoba:
Przebieg | Opis czynności | Koszt |
---|---|---|
28 900 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju i mikrofiltra. | 0 zł* |
60 800 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, filtrów paliwa, kabinowego oraz powietrza i przednich klocków hamulcowych. | 0 zł* |
86 000 km | Wymiana huczącego łożyska w prawym przednim kole, naprawa skrzypiących foteli. | 0 zł* |
87 000 km | Naprawa w ASO układu auto hold. | 0 zł* |
90 300 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, kompletu filtrów, przednich tarcz i klocków hamulcowych oraz tylnych klocków. | 0 zł* |
116 200 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, kompletu filtrów i przednich klocków hamulcowych, kontrola wału napędowego. | 2450 zł |
145 000 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, przednich tarcz i klocków oraz mikrofiltra, ponowna naprawa skrzypiących foteli. | 3350 zł |
179 000 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, mikrofiltra. | 2300 zł |
188 000 km | Wymiana przednich klocków hamulcowych w ASO. | 1240 zł |
207 000 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, filtrów, koła pasowego oraz rolek i łożyska alternatora. | 4200 zł |
221 000 km | Przegląd w niezależnym serwisie. Wymiana oleju, kompletu filtrów, czyszczenie i napełnienie układu klimatyzacji, diagnostyka skrzyni biegów oraz wymiana tarcz i klocków hamulcowych na obu osiach. | 3400 zł |
225 000 km | Naprawa automatycznej skrzyni biegów. | 6800 zł |
235 000 km | Przegląd w niezależnym serwisie, wymiana oleju silnikowego, filtrów, amortyzatorów i przednich dolnych wahaczy. | 3800 zł |
248 000 km | Diagnostyka i wymiana sterownika świec żarowych. | 900 zł |
252 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego oraz filtrów. | 1220 zł |
SUMA | 29 660 zł | |
* usługi wykonane w ramach pakietu BMW Service Inclusive zawartego w cenie auta |
Czas biegnie nieubłaganie. X6 już nikogo nie szokuje, jednak nadal budzi kontrowersje. Niektórym taki oryginalny i trochę ostentacyjny styl nadal się podoba. Ale w bardziej obiektywnych kategoriach temu modelowi coraz ciężej konkurować na rynku wtórnym. Młodsze SUV-y lepiej się prowadzą i są bardziej komfortowe, sporo jest też znacznie tańszych w utrzymaniu.