W 2023 r. Ferrari wystartuje w klasie hiperaut w serii wyścigów FIA World Endurance Championship, w skład której wchodzą słynne zawody na torze w Le Mans.
W tym roku w wyścigach długodystansowych z serii FIA World Endurance Championship pojawi się nowa kategoria, czyli hiperauta. Ferrari właśnie ogłosiło, że wystartuje w niej w 2023 r.
Kategoria hiperaut, czyli LMH będzie najwyższą kategorią FIA World Endurance Championship (FIA WEC), zastępując klasę LMP1. Startującym w LMH bolidom stawiane są mniej rygorystyczne wymogi aerodynamiczne niż w kategorii LPM1, co oznacza, że designerzy mają większą swobodę w projektowaniu nadwozi. Samochody z kategorii LMH mogą być wyłącznie wyczynowymi konstrukcjami lub wyścigowymi wersjami seryjnych aut dopuszczonych do publicznego ruchu. Wydaje się, że Ferrari wybierze tę drugą opcję.
Niedawno sfotografowano bowiem LaFerrari w kamuflażu. Uważa się, że pod odpowiednio zmodyfikowanym nadwoziem tego hiperauta znajdują się podzespoły nowego modelu, którego wyścigowa odmiana wystartuje w FIA WEC. Szosowa wersja kontynuowałaby tradycje modeli GTO, F40, F50, Enzo Ferrari i LaFerrari. Ostatni z nich produkowano w latach 2013-2018.
W skład serii FIA WEC wchodzi też legendarny wyścig na torze w Le Mans. Kierowcy Ferrari wygrywali jego klasyfikację generalną aż dziewięć razy, przy czym w latach 1960-1965 zwyciężali aż sześć razy z rzędu. To właśnie w 1965 r. Ferrari triumfowało w „generalce” Le Mans ostatni raz, a w 1973 r. wycofało się z topowej kategorii tych zmagań. Współcześnie kierowcy Ferrari odnoszą ogromne sukcesy w kategoriach GT i GTE Pro serii FIA WEC.
W kategorii LMH mają też startować m.in. Audi, Glickenhaus, Peugeot, Porsche i Toyota.