Serwis pod patronatem magazynu
Bronco to jeden z najciekawszych model Forda. Niestety od momentu debiutu nowej generacji w 2020 r. nie był sprzedawany w Europie. W przyszłym roku ma się to zmienić.
Bronco, obok Mustanga i modelu GT, jest pozycjonowany jako tzw. ikona Forda. Jakkolwiek dziwnie to brzmi, trzeba przyznać, że Bronco to rzeczywiście wyjątkowo interesujący pojazd, amerykański do szpiku kości.
Pierwszy model o tej nazwie został zaprezentowany w 1965 r., a kolejne generacje były produkowane przez trzydzieści jeden lat. Ostatnie Bronco (nie mówimy tu o mniejszym Bronco II, które przekształciło się w Explorera) zjechało z taśm produkcyjnych zakładu w Michigan 12 czerwca 1996 r.
Łącznie powstało ich niemal 1 mln 115 tys. szt. Na reaktywację Bronco trzeba było czekać aż do 2020 r. (wraz z nim debiutowało też skromniejsze, bardziej w stylu klasycznego SUV-a, Bronco Sport).
Ford właśnie ogłosił, że Bronco będzie kolejnym typowo amerykańskim Fordem, po Mustangu i Explorerze, który pokona Wielką Wodę i będzie sprzedawany na Starym Kontynencie. Do Europy Bronco trafi w limitowanej liczbie egzemplarzy (jakiej, nie zaznaczono) i będzie dostępne w wybranych krajach przed końcem przyszłego roku. Na razie nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, czy wśród nich znajdzie się także Polska, ale miejmy nadzieję, że tak. W przeciwieństwie do macierzystego rynku, gdzie Bronco dostępne jest w odmianach krótkiej (dwudrzwiowej) i długiej (czterodrzwiowej), w Europie pojawi się jedynie ta druga.
Nie ujawniono na razie, z jakimi silnikami Bronco zostanie zaoferowane. Można domniemywać, że podstawową (jeśli nie jedyną) jednostką będzie czterocylindrowa 2.3 turbo o mocy 300 KM. Niewykluczone, że zostanie wprowadzona także większa – 2.7 V6 turbo (330 KM). Ta pierwsza jest seryjnie łączona z siedmiobiegową przekładnią manualną Getraga (sześć biegów plus tzw. przełożenie pełzające), a druga z 10-biegowym automatem (opcja dla 2.3 EcoBoosta).
Bronco jest seryjnie wyposażone w dwubiegową skrzynię rozdzielczą (dwa warianty) i tylny most z blokadą. Blokada przedniego dyferencjału oraz system odłączania przedniego stabilizatora są opcjonalne. W zawieszeniu, zarówno z przodu, jak i z tyłu, zastosowano sprężyny śrubowe.
