Jaecoo 7 Super Hybrid kusi klientów nie tylko atrakcyjną na tle konkurentów ceną, ale także zasięgiem wynoszącym aż 1200 km. Podczas pierwszych jazd udało nam się sprawdzić, czy nie jest to po prostu zwykły chwyt marketingowy.
Chińskie marki coraz śmielej poczynają sobie w Europie, konsekwentnie rozbudowując swoje oferty o kolejne modele i napędy. Dobrym tego przykładem jest Jaecoo, które w zeszłym roku weszło na polski rynek z jednym SUV-em wyposażonym w silnik benzynowy, a zaledwie kilka miesięcy później wypuściło jego nową, nieco zmienioną wersję z napędem hybrydowym typu plug-in.
Samochód ten otrzymał autorski układ napędowy Super Hybrid System, który składa się z 1,5-litrowego turbodoładowanego silnika benzynowego (143 KM), automatycznej skrzyni biegów 1DHT ze zintegrowaną jednostką elektryczną (204 KM) i rozrusznikoalternatorem ISG (136 KM) oraz akumulatora o pojemności 18,3 kWh.
Producent nie podaje mocy systemowej, ale jeden z dealerów sprawdził Jaecoo 7 Super Hybrid na hamowni i okazało się, że ma ono ok. 280 KM.
Podczas jazdy spore wrażenie robi płynna praca całego układu – moment przełączania między źródłami napędu jest praktycznie niezauważalny, a odgłos pracy silnika spalinowego dociera do uszu podróżujących w zasadzie tylko przy gwałtownym przyspieszaniu.
Dane techniczne | Jaecoo 7 Super Hybrid |
---|---|
Silnik | benz., turbo + el. |
Pojemność skokowa | 1499 cm³ |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna (benz.) | 143 KM |
Moc maksymalna (elektr.) | 204 KM |
Osiągi | |
Prędkość maksymalna | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 0,7 l/100 km |
CENA | od 159 900 zł |
Jaecoo deklaruje, że zasięg w trybie elektrycznym to 91 km, a na pełnym ładowaniu i jednym tankowaniu można przejechać w sumie aż 1200 km. Nasze pierwsze testy wykazały, że nie są to wcale obietnice bez pokrycia i rzeczywiście można osiągnąć takie wyniki w normalnym ruchu. To zasługa także dużego zbiornika paliwa (60 l).
Wariant Super Hybrid od benzynowego różni się nie tylko tym, co znajduje się pod maską. Z zewnątrz hybrydowy model rozpoznamy po zmienionych listwach bocznych i tylnym zderzaku, emblemacie PHEV na klapie bagażnika oraz oczywiście obecności gniazda ładowania. W kabinie natomiast pojawiły się nowe boczki drzwi i przeprojektowany tunel środkowy.
Bazowa wersja Select kosztuje okazyjne na tle rywali 159 900 zł, ale według nas warto wybrać droższą odmianę Exclusive (169 900 zł), która oferuje wyraźnie lepsze wyposażenie.
Minimalistyczny projekt kokpitu może się podobać, ale obsługa mogłaby być bardziej intuicyjna. Jakość materiałów bez zastrzeżeń. / fot. Jaecoo
Za pomocą przycisków na konsoli można zarządzać pracą napędu. Reszta ustawień na ekranie. / fot. Jaecoo
Jaecoo 7 Super Hybrid może mocno namieszać w segmencie kompaktowych SUV-ów PHEV. Przemawia za nim szereg argumentów, do których nie zaliczają się tylko korzystna cena i bogate wyposażenie. Jego główny atut to przemyślany napęd, który sprawia, że jest to aktualnie jedna z najciekawszych propozycji z Chin.
Deklarowany przez producenta ogromny zasięg nie jest jedynie chwytem marketingowym. Hybrydowe Jaecoo 7 naprawdę mało pali, i to niezależnie od poziomu naładowania baterii.
Mateusz Łubiński, „Motor”