Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Volvo XC90

Nie zapobiegła wypadkowi auta samojezdnego, ponieważ oglądała telewizję. Właśnie usłyszała wyrok

Volvo

Nie zapobiegła wypadkowi auta samojezdnego, ponieważ oglądała telewizję. Właśnie usłyszała wyrok

Pierwszy wypadek śmiertelny z udziałem samochodu autonomicznego miał miejsce w 2018 roku. Teraz „kierowca” tego samochodu Rafaela Vasquez usłyszała wyrok.

W marcu 2018 roku testowe Volvo XC90, należące do Uber Technologies, potrąciło kobietę. W momencie wypadku pojazd poruszał się na autopilocie. Ofiara wypadku – Elaine Herzberg – przechodziła przez czteropasmową drogę w miejscowości Tempe (Arizona) na Mill Avenue, pchając przed sobą rower. 

Według zebranych danych systemy samochodu wykryły Elaine na 6 s przed uderzeniem. Niestety, zgodnie z raportem Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu, komputer przetwarzający dane z czujników (kamery, radary, lidar itp.) początkowo nie był w stanie określić rodzaju „obiektu”. 

Oprogramowanie Ubera najpierw sklasyfikowało pieszą, jako nieznany obiekt, potem jako pojazd, a następnie jako rower. Ale nawet po tym nie było w stanie określić, w którą stronę Elaine się kieruje. W końcu, na 1,3 s przed uderzeniem, komputer ustalił, że koniecznie jest hamowanie w celu uniknięcia kolizji. Samochód jednak nie zwalniał, a co gorsza – nie był zaprojektowany, aby ostrzegać kierowcę o konieczności hamowania. 

W wyniku obrażeń poniesionych w wypadku z samojezdnym pojazdem Elaine Herzberg zmarła w szpitalu. Oficjalnie jest uznana za pierwszą ofiarę samochodu autonomicznego. 

Winna!

Rafaela Vasquez, która w momencie wypadku zasiadała za kierownicą Volvo XC90, została uznana winną nieumyślnego spowodowania śmierci Elaine Herzberg. Według prokuratora przyznała się do narażenia kobiety na niebezpieczeństwo. 

Na rozprawie, która odbyła się w piątek rano (28 lipca 2023 roku) adwokaci obu stron i sędzia przyznali, że sprawa była wyjątkowa. Prokuratorzy skupili się na osobie Vasquez, podczas gdy obrona stwierdziła, że ​​za katastrofę odpowiada wiele stron, w tym Uber, Stany Zjednoczone, Vasquez i Herzberg.

„Zdajemy sobie sprawę, że jest to wyjątkowy przypadek, który dotyczył zautomatyzowanego pojazdu poruszającego się po nieoświetlonej drodze” – twierdzi Tiffany Brady, prokurator w tej sprawie. „Ale oskarżona miała tylko jedno zadanie do wykonania. Było nim pilnowanie drogi” – dodaje. 

Volvo UBER
Według Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu inżynierowie Ubera w samochodzie wyłączyli systemy hamowania autonomicznego. 
Volvo

Raporty policyjne z wypadku donoszą, że Vasquez nie skupiła się na swojej pracy. Zamiast obserwować otoczenie przed samochodem w momencie, gdy doszło do wypadku, oglądała bowiem program „The Voice”. 

3 lata nadzoru kuratorskiego

Wcześniej, w 2019 roku Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu wykazała, że winę za wypadek ponosi głównie kierowca. Ujawniła ona również, że inżynierowie Ubera wyłączyli w XC90 autonomiczne hamulce awaryjne, a także standardowy system unikania kolizji.

Powód? Zmniejszenie szarpnięć w czasie jazdy. Zgodnie z raportem Volvo XC90 Ubera nie było w stanie przewidzieć działań pieszych ani hamować. 

Po długotrwałym śledztwie ostatecznie Rafaela Vasquez otrzymała wyrok 3 lat nadzoru kuratorskiego. 

Czytaj także