Bez dwóch zdań Omoda 5 imponuje ceną i wyposażeniem, ale nadal pozostaje pewną niewiadomą. A jak spisuje się w teście łosia i w slalomie? To tradycyjnie sprawdzili Hiszpanie z kanału 77 km.com.
Omoda niedawno oficjalnie zaprezentowała cennik swojego modelu 5 na polskim rynku. Aby wejść w posiadanie takiego auta wystarczy 115 500 zł.
Na taką kwotę wyceniono podstawową wersję Comfort, wprawianą w ruch przez 147-konny silnik benzynowy z turbodoładowaniem i współpracujący z 7-biegowym automatem. Wyposażenie seryjne okazuje się naprawdę bogate (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).
Omoda 5 pod względem wymiarów jest zbliżona do Seata Ateki. Mierzy około 437,3 cm długości, 182,4 cm szerokości i 158,8 cm wysokości. A jak jeździ? Na to pytanie częściowo odpowiada test łosia, przeprowadzony przez hiszpański kanał km77.com.
Hiszpanie z 77km.com od lat systematycznie poddają nowe samochody próbom w slalomie i teście łosia. Aby zdać ten drugi, auto musi pokonać go z prędkością najazdu wynoszącą 77 km/h.
Sprawdzana przez Hiszpanów Omoda 5 korzysta z opon Michelin Primacy 4 o rozmiarze 215/55 R18. Egzemplarz, którego test znajdziecie TUTAJ, poruszał się z kolei na chińskim ogumieniu Giti Comfort F50 advanztech o takim samym rozmiarze.
Tradycyjnie w pierwszej próbie testu łosia Omoda 5 rozpędza się do 77 km/h. Niestety, po skręcie kierownicą – w kierunku drugiej bramki – uderza w pachołek. Później, przy drugim skręcie zaczyna z kolei podskakiwać.
„Auto mocno się przechyla, kontrola stabilności działa zdecydowanie, a nadwozie pozwala sobie na niewielkie podskoki. Ale za kierownicą odczucia nie są złe” – donoszą Hiszpanie z kanału km77.com.
Zmniejszenie prędkości najazdu do 76 km/h sprawia, że Omoda 5 mieści się w wyznaczonych bramkach. Pomimo to powody do narzekań dają zbyt duże przechyły nadwozia oraz mało płynne interwencje ESP. Działa ono niezwykle stanowczo i jednocześnie „nieregularnie”, powodując wspomniane odbicia.
Co istotne, przy żadnej z prędkości – również wyższych niż 77 km/h – Omoda 5 nie wykazuje wyraźnej podsterowności.
W slalomie chińskie auto osiąga czas 26,3 s. Jest on identyczny z tym, uzyskanym przez hybrydowego Range Rovera SWB P440e PHEV HSE i o 1 s lepszy niż odnotowało najnowsze Renault Espace E-Tech (26,4 s).
Omoda 5 okazała się z kolei gorsza niż elektryczne Renault Scenic E-Tech (26,2 s), Toyota Aygo X Cross Play (26,1 s) i Range Rover Sport P510e Autobiography (26,1 s). Najlepszy czas w historii slalomów, przeprowadzanych przez kanał km77.com, należy do Porsche Taycana GTS-a (21,5 s).
Hiszpanie na koniec swojego testu podkreślają, że Omoda 5 „to bezpieczny samochód, w którym kierowca czuje się komfortowo”. Ale ogólnie ganią go za interwencje ESP, zbytnie przechyły i tendencję do kołysania, a także – za mało komunikatywny układ kierowniczy.