Serwis pod patronatem magazynu
Smart#1 w wersji Brabus fatalnie spisał się w teście łosia. Nie byłoby to może aż taką sensacją, szczególnie w Polsce, gdyby nie fakt, że to auto oparto na platformie SEA, którą otrzyma nasza Izera.
Najnowszy model Smarta, określany jako #1, to nie tylko pierwszy crossover tej marki. To również jej pierwsze auto o długości przekraczającej 4 m i pierwsze powstałe już po powołaniu do życia spółki Smart Automobile Co., utworzonej przez Daimlera i chińskie Geely.
Smart#1 mierzy dokładnie 4,27 m długości i jest oparty na platformie SEA, z której skorzysta również polska Izera.
O ile w podstawowej odmianie ma napęd na tylne koła i silnik o mocy 272 KM, o tyle wersja Brabus dysponuje układem 4x4. W jej przypadku za przekazanie momentu obrotowego na koła odpowiadają dwa silniki na prąd, które łącznie produkują 428 KM. Smart#1 z takim układem napędowym do 100 km/h rozpędza się w czasie zaledwie 3,9 s.
Auto waży około 1900 kg i względem słabszych wersji nie wyróżnia się zmodyfikowanymi zawieszeniem i układem kierowniczym. Korzysta ono z akumulatora litowo-jonowego o pojemności użytecznej 62 kWh, zamontowanego w podłodze, pomiędzy osiami.
Mimo że na drodze potrafi być bardzo szybki, Smart#1 otrzymał opony o niskich oporach toczenia, mające zagwarantować przede wszystkim jak najdłuższy zasięg. Są to Continental EcoContact6 Q o rozmiarze 235/45 R19.
Najnowszy model niemiecko-chińskiego konsorcjum został właśnie poddany testowi łosia. Przeprowadził go hiszpański serwis km77.com, który od lat specjalizuje się w tym badaniu. Celem testu jest wykonanie manewru podwójnej zmiany kierunku przy prędkości 77 km/h.
Niestety, oparty na platformie SEA Smart#1 w badaniu wypadł fatalnie, nie ocierając się choćby o granicę 70 km/h. Ba, w jego przypadku prędkością umożliwiającą sprostać zadaniu było... zaledwie 65 km/h!
Na zamieszczonym przez Hiszpanów filmie widać, jak auto przy pierwszej próbie, a więc z prędkością 77 km/h, przechodzi z podsterownością w ogromną nadsterowność. W rezultacie nie jest w stanie skierować swojego przodu w wyznaczonym kierunku.
Zawieszenie okazuje się ewidentnie zbyt miękkie, przez co samochód wyraźnie się przechyla, unosząc tylne koło. Co więcej, systemy bezpieczeństwa działają zbyt sennie, nie pomagając Smartowi#1 w utrzymaniu kierunku jazdy.
Zaprojektowana i wytwarzana przez Geely platforma SEA (Sustainable Experience Architecture) należy do najnowocześniejszych, jakie są obecnie dostępne na rynku. Korzysta z niej już m.in. nowy, elektryczny Smart #1, a w przyszłości zostanie ona zastosowana także w zupełnie nowym Volvo EX30.
O jakości tej platformy świadczy choćby to, że Smart #1 zapracował właśnie na znakomity wynik w testach zderzeniowych Euro NCAP. Uzyskał najwyższą notę 5 gwiazdek, a pod względem ochrony dorosłych – aż 96%. Jest to trzeci najlepszy rezultat w historii testów zderzeniowych tej organizacji.
Platforma SEA w podstawowym wariancie ma tylny napęd, który jest kluczem do zapewnienia jak najlepszej trakcji. W końcu silnik elektryczny wytwarza potężny moment przy zerowych obrotach, dlatego w przednionapędowych modelach na prąd, nawet pomimo aktywnego układu ASR, łatwo dochodzi do buksowania kół. W odwodzie pojawi się również wariant z dwoma silnikami, a więc z napędem obu osi.
Platforma SEA imponuje swoją „elastycznością”. Daje się ona bowiem skalować w niezwykle szerokim zakresie, stwarzając możliwość zbudowania modeli samochodów o rozstawie osi od 1,8 do aż 3,3 m! W rezultacie na SEA można skonstruować zarówno miejskiego „elektryka”, jak i duże limuzynę lub SUV-a.
Wraz z platformą SEA Chińczycy dostarczą pełen pakiet aktywnych systemów wspomagających kierowcę. Izera ma wyróżniać się drugim poziomem jazdy autonomicznej. Co to oznacza? Że w pewnych sytuacjach systemy na chwilę, np. w celu wyhamowania przed przeszkodą, przejmą kontrolę nad autem.
