Nowe BMW serii 7 pojawi się w 2022 r. i przyniesie sensację: odmianę elektryczną.
Do tej pory design BMW przeszedł dwie wielkie rewolucje: pierwszą na początku lat 60., drugą u progu XIX wieku. Pierwszą zapoczątkował model 1500, czyli auto klasy wyższej, drugą seria 7 E65/66 projektowana pod okiem Chrisa Bangle'a.
Ostatnio we wzornictwie BMW zmieniało się niewiele i gdyby nie debiut ogromnych pionowych grilli, to można uznać, że gdzieś od drugiej połowy pierwszej dekady naszego stulecia do dziś design pozostaje stonowany. Teraz przyjdzie pora na kolejny przełom. Znów się zacznie od serii 7.
Dopełnieniem coraz potężniejszych grilli staną się reflektory, które będą mieć zupełnie nowy i zaskakujący kształt. Częściowo widać to na nieoficjalnych zdjęciach nowej serii 7 z karoserią ukrytą pod kamuflażem. Mimo wszystko w nowej limuzynie grill nie sięgnie dolnej części przedniego zderzaka jak np. w BMW serii 4. Kolejna seria 7 otrzyma przy tym klasyczne i bardzo wyważone proporcje.
Nowa limuzyna będzie największym czterodrzwiowym samochodem w historii BMW. W gamie znajdą się wersja standardowa i przedłużona. Standardowa może mierzyć około 515 cm długości, niecałe 195 cm szerokości i nieco powyżej 145 cm wysokości. Przedłużona będzie o mniej więcej 15 cm dłuższa.
Siódma generacja serii 7 otrzyma jeszcze bardziej aerodynamiczna karoserię od obecnej. Współczynnik oporu powietrza Cx dla szóstego wcielenia wynosi 0,24, siódme może być nawet o trzy setne lepsze.
W tym luksusowym BMW znajdzie się najnowsza, ósma generacja systemu iDrive. Jest ona kompatybilna z 5G i aktualizowana zdalnie. Jej hardware to np. połączone jedną taflą ekran zestawu wskaźników i wyświetlacz w środkowej konsoli. Mogą mieć one przekątne odpowiednio 12,3 i 14,9 cala. Tafla będzie lekko zakrzywiona i nachylona w stronę kierowcy. Liczba klasycznych przycisków i pokręteł zmniejszy się prawie o połowę.
W gamie przyszłego topowego BMW znajdą się trzy rodzaje napędu: spalinowy, hybrydowy i elektryczny. Ten ostatni trafi do najmocniejszej wersji przyszłej serii 7, która rozwinie ponad 600 KM.
Zanosi się na jeszcze jedną sensację. To może być pierwsza generacja serii 7 od 35 lat niedostępna w wersji z 12-cylindrowym widlastym silnikiem.
Samochód będzie bazował na nowej odmianie modularnej platformy CLAR, która ma trafić także do następnej generacji BMW serii 5, spodziewanej w 2023 r. W jej gamie też się znajdzie m.in. odmiana z napędem elektrycznym.
Generalnie cały koncern BMW ma wielkie plany co do tego rozwiązania. W 2025 r. producent zamierza sprzedać na świecie aż ponad 10 razy więcej samochodów elektrycznych niż w 2020 r. W 2030 r. mają one stanowić co najmniej połowę światowego wolumenu koncernu BMW.
Pierwsza seria 7 debiutowała w 1977 r. Nosiła kod fabryczny E23 i miała 486 cm długości, czyli mniej niż obecna seria 5. W gamie E23 znalazły się wyłącznie sześciocylindrowe silniki o mocy od 170 do 252 KM.
Poprzednikiem pierwszej serii 7 było przedstawione w 1968 r. auto noszące kod E3. Oferowany z jednostkami o mocy od 150 do 200 KM samochód był pierwszym luksusowym BMW po pięciu latach przerwy.
Oto krótki przegląd wszystkich dotychczasowych generacji serii 7: