Kamień milowy w historii Aurusa. Jak poinformowało Rosyjskie Stowarzyszenie Dealerów Samochodowych (ROAD), w ciągu ostatniego roku ta luksusowa marka sprzedała cztery razy więcej aut niż w 2022 roku.
Aurus to rosyjska marka samochodów dla kręgów rządowych. Obecnie duży udział w niej ma holding z Arabii Saudyjskiej. Powołano ją z myślą o urzędnikach państwowych najwyższego szczebla, jednak od 2021 roku również „zwyczajni” i bardzo bogaci klienci mogą sięgnąć po produkty tego wytwórcy.
Obecnie w gamie Aurusa znajdują się trzy modele – wszystkie oparte na tej samej platformie i korzystającego z identycznego, hybrydowego układu napędowego o mocy blisko 600 KM. Są to Senat (limuzyna), Komendant (SUV) oraz Arsenal (minivan).
O ile w 2022 roku sprzedano jedynie 31 samochodów tej rosyjskiej marki, o tyle w zeszłym roku było to niemal cztery razy więcej. Dokładnie – 115 egzemplarzy – o czym poinformowało Rosyjskie Stowarzyszenie Dealerów Samochodowych (ROAD).
Nie wiadomo jednak, ile aut trafiło do szczebli rządowych, a ile znalazło się w prywatnych rękach.
Marka Aurus to oczko w głowie Władimira Putina. Stworzenie jej rosyjski przywódca zapowiedział już w 2012 roku.
Efekty prac projektantów i konstruktorów można było podziwiać w 2018 roku, kiedy to wprowadzono do służby linię pojazdów Aurus Kortezh, czyli z języka rosyjskiego „kondukt” lub „konwój”. Z kolei w 2019 roku Ministerstwo Przemysłu i Handlu Rosji ogłosiło, że firma Tawazun Holding ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zainwestuje w Aurus Motors kwotę 124 mln dolarów.
Początkowo miała ona jedynie sprowadzać Aurusy do tego kraju, jednak w zeszłym roku uruchomiono produkcję aut tego wytwórcy dla rynków Bliskiego Wschodu oraz Afryki Północnej.
Aby stać się właścicielem Aurusa trzeba dysponować bardzo zasobnym portfelem. Przykładowo ceny Senata startują z pułapu 41,3 mln rubli, czy około 1,8 mln zł. Co ciekawe, Rosjanie w ciągu najbliższych dwóch lat planują dodanie do oferty dwóch bardziej przystępnych modeli.
Skoro Senat gra w lidze Mercedesa-Maybacha, to kolejne auta mają być odpowiednikami klas S i E. Po nich być może zostanie opracowany mniejszy SUV, który w sprzedaży znajdzie się obok Komendanta.