Nowa generacja klasy C zostanie oficjalnie przedstawiona w styczniu przyszłego roku. U nas możesz ją obejrzeć już teraz.
Oto zdjęcia nowej klasy C sfotografowanej podczas finalnych testów przedprodukcyjnych. Kamuflaż jest wyjątkowo skąpy, tajemnicą pozostają już tylko kształty świateł, grilla i zderzaków. Mimo to i tak wiadomo, że reflektory będą mniejsze i designem zbliżone do Mercedesów CLA i klasy S. Osłona chłodnicy: minimalnie większa i nieco niżej położona.
Klasa C będzie kolejnym sedanem tej marki o znakomitych proporcjach, co jest o tyle godne uwagi, że uzyskanie ich jest najtrudniejsze właśnie w tego typu nadwoziu. Długa maska nadaje autu szlachetności, a bryłę bagażnika wyjątkowo harmonijnie wkomponowano w resztę karoserii. Wymiary zewnętrze są bardzo podobne do aktualnej generacji klasy C.
Jako pierwszy zadebiutuje sedan, później pojawi się kombi, które tym razem może być oferowane także w uterenowionej wersji All-Terrain. Trudno powiedzieć czy tym razem producent zdecyduje się na odmiany coupe i kabriolet.
Następną klasę C oparto na drugiej generacji platformy MRA. Bazowa wersja może rozwinąć 156 KM, najmocniejsza z odmian AMG przeszło 500 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h tej ostatniej szacujemy na 3,8-3,9 s. Szanse na pojawienie się w gamie ośmiocylindrowego widlastego silnika są niewielkie.
Wnętrze to połączenie minimalizmu z najnowocześniejszą techniką. W ramionach kierownicy niektórych wersji nowej klasy C znajdą się dotykowe pady.
To będzie już piąta generacja klasy C (pierwsza została przedstawiona przeszło 27 lat temu, w 1993 r.). W 2019 r. ten model był drugim najlepiej sprzedającym się samochodem Mercedesa w Europie, wyprzedziła go jedynie klasa A (dane: JATO Dynamics).
Nowa generacja ma nosić kod fabryczny W 206 (w przypadku sedana; kombi to S 206).