Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Prace przy akumulatorze samochodowym

Akumulatory – coraz nowocześniejsze, coraz bardziej kłopotliwe

Akumulatory: dlaczego są coraz droższe i sprawiają coraz więcej problemów?

123 RF

Akumulatory – coraz nowocześniejsze, coraz bardziej kłopotliwe

Akumulatory: dlaczego są coraz droższe i sprawiają coraz więcej problemów?

Za akumulator rozruchowy do nowoczesnego auta z układem mild-hybrid trzeba zapłacić czasami nawet ponad 1000 zł. W ASO – jeszcze więcej. Do tego mogą być doliczone koszty „montażu i inicjalizacji”. Świat naprawdę zwariował? Skąd te kwoty?

Akumulatory odmawiają posłuszeństwa coraz częściej, nierzadko już w pierwszych latach eksploatacji nowego auta. Gdy przychodzi do ich wymiany, wielu użytkowników zapewne łapie się za głowę: rachunki mogą iść w tysiące złotych, a jest to produkt, którego wymiana nie zawsze zostanie wykonana w ramach gwarancji. Trzeba więc liczyć się z wydatkami z własnej kieszeni.

Co więc się stało? Przecież jeszcze kilka lat temu zużytą baterię wymieniało się za pojedyncze setki złotych. I to zwykle we własnym zakresie.

Nowe wymagania wobec akumulatorów

Wysokie koszty wynikają z trzech powodów. Po pierwsze, nowoczesne samochody z systemem start-stop wymagają akumulatorów tzw. AGM (Absorbant Glass Mat). W przypadku tych specjalnych baterii kwas nie przelewa się w postaci cieczy między ołowianymi płytkami, ale jest związany we włókninie szklanej. To nie tylko sprawia, że ten typ baterii jest szczelny, ale przede wszystkim specjalna konstrukcja umożliwia wyższą wydajność.

akumulator efb
Akumulator typu EFB: tańszy niż akumulatory AGM, nadaje się również do aut ze start-stop. Przed wymianą sprawdźmy ceny i wymagane parametry.
  • Prąd rozruchu na zimno (standardowa miara mocy, jaką akumulator może dostarczyć przez 30 sekund w temperaturze -17,8 stopni Celsjusza) to o około 100 amperów więcej niż w przypadku akumulatorów ołowiowych. Jednak akumulatory tego typu są około dwa razy droższe niż konwencjonalne baterie 12-woltowe.

Wymiana akumulatora

Druga sprawa to tzw. inicjowanie baterii. Wiele samochodów jest obecnie wyposażonych w systemy zarządzania energią, monitorujące ogólny bilans wydatku energetycznego pojazdu z uwagi na olbrzymią i ciągle rosnącą liczbę odbiorników wymagających dużego poboru mocy.

System musi być poinformowany o instalacji nowego akumulatora, który dysponuje pełnymi parametrami i jest w stanie znowu zapewnić energię do zasilania wszystkich potrzebnych odbiorników. Bez tego układ traktuje akumulator jako stary i kłopoty mogą znowu się pojawić, część systemów może ciągle nie działać.

Producenci samochodów ostrzegają też: nie wymieniaj baterii bez profesjonalnego przeszkolenia z użyciem odpowiedniego narzędzia diagnostycznego, w innym razie można uszkodzić akumulator.

  • W rzeczywistości w razie wątpliwości, system sam wykryje nową baterię: po kilku uruchomieniach lub dłuższej jeździe komunikaty o błędach znikają i wszystkie odbiorniki znów działają. Metoda wymiany w serwisie jest jednak bardziej „elegancka”. Układ elektryczny pojazdu pozostaje pod napięciem dzięki podłączeniu do gniazda diagnostycznego, ustawienia systemu nawigacji, radia, pamięci foteli itp. nie są tracone. Ponadto cyfrowa książeczka serwisowa wyraźnie pokazuje, kiedy zainstalowano nową baterię.

Marka wpływa na cenę

Teraz kolejna, trzecia już przyczyna wysokich cen wymiany akumulatora w nowym aucie. Podobnie jak w przypadku oleju i płynu do mycia szyb, produkty stają się drogie, jeśli logo marki samochodu jest naklejone na opakowaniu lub obudowie. Markowy akumulator o tej samej konstrukcji (np. Varta, Bosch czy Banner) i parametrach, jednak pozbawiony firmowego logo, może być tańszy o połowę.

  • Nawet jeśli mamy auto na gwarancji, warto więc skorzystać z usług firm niezależnych. Co prawda są utrudnienia, np. firmy stosują kody zabezpieczające wymagane do wspomnianej inicjalizacji baterii, ale i tak warto spytać o możliwości pomocy w niezależnym warsztacie.

Mniejsza żywotność baterii

Nowe technologie są świetne, jednak życie tych drogich baterii okazuje się coraz krótsze. Nawet lockdown odcisnął swoje piętno na naszych bateriach. Jak mówi specjalista w branży, Markus Hönig, kierownik oddziału firmy Banner w Grevenbroich: „Nowoczesny akumulator samochodowy w starym pojeździe starczyłby niemal na zawsze, ale w nowoczesnym aucie zwroty pojawiają się po kilku latach”. Przyczyną są nie tylko częste procesy rozruchu.

poziomy naladowania akumulatora
Jeśli stan naładowania jest stale zbyt niski, kwas osadza się na dole, a woda na górze: tylko część może być używana do ładowania i rozładowywania.
  • W wielu autach znajdują się dziesiątki jednostek sterujących, które działają nawet przez 30 minut po wyłączeniu. Pomaga zamykanie aut z pilota, nawet w domowym garażu. To sygnał, że nie będziemy korzystać z pojazdu przez pewien czas i systemy mogą „odpocząć”, nie będą wymagały szybkiego restartu. Żeby nie było jednak tak łatwo, jeśli sąsiad otworzy swój samochód, to na krótko pobudzi systemy wykrywania otaczających samochodów.

Akumulator bez chwili spokoju

Czujniki, ogrzewanie przedniej szyby, nagłośnienie, nastrojowe oświetlenie, zestawy głośnomówiące, ładowarki – trudno wymienić wszystkie rzeczy, które potrzebują zasilania. A potem kilkuminutowa trasa. Według wspomnianego Markusa Höniga to śmierć akumulatora na raty: „sam alternator nie jest już w stanie naładować akumulatora powyżej pewnego poziomu”. Na dłuższą metę pojawiają się wewnętrzne uszkodzenia, nawet przy standardowym serwisie. Wyjściem jest częste doładowywanie. Jeśli dojdzie do trwałego uszkodzenia akumulatora w nowoczesnym aucie, nie pomogą tradycyjne metody awaryjnego rozruchu.

prostownik
Ładowarki przedłużają żywotność akumulatorów w trybie podtrzymującym i regenerującym. Najtańsze elektroniczne prostowniki można kupić za mniej niż 100 zł.
powerbank
Powerbanki z funkcją rozruchu silnika robią się coraz popularniejsze, a koszt ich zakupu spada. Ceny zaczynają się od około 200-300 zł.

Statystyki awaryjności akumulatorów wg ADAC

wykres awarie akumulatorow

Czy akumulator rozruchowy jest główną przyczyną awarii w statystykach ADAC? Bez najmniejszych wątpliwości: tak. Z roku na rok powtarza się zjawisko, w którym akumulatory samochodowe przestają działać, szczególnie w niskich temperaturach. Zbieranie danych za rok 2022 wciąż trwa, ale zakładamy, że łączna wartość nadal rośnie.

  • Zdecydowanie najwięcej problemów pojawia się w przypadku akumulatorów, gdy mają one siedem lat – do tego czasu z reguły po prostu osiągnięto koniec ich żywotności.
  • Średnio baterie wystarczają na pięć do sześciu lat. Jednak młodsze pojazdy też bardzo często mają takie problemy.
  • Powody nasilających się awarii to nie tylko wysokie obciążenie pochodzące od wielu odbiorców energii elektrycznej. Często to brak możliwości doładowania akumulatora. Jeśli masz gniazdko obok domowego parkingu, warto od czasu do czasu naładować baterię.
  • Kontrola akumulatora może również pomóc w zapobieganiu awariom. Ponadto dobrze jest świadomie wybierać model, jeśli jeździmy zwykle na krótkie odległości – uboższe wyposażenie jest dla akumulatora dużą ulgą.
  • Wzywa się również producentów do poprawy zarządzania akumulatorami w nowych pojazdach oraz zapobiegania rozładowywaniu akumulatorów.

Czytaj także