Sezon rekreacyjnych wypadów trwa w sumie cały rok, ale wraz z nadejściem wiosny skokowo rośnie ich liczba i transportowe potrzeby wyjeżdżających. I najczęściej nie wszystko da się zmieścić w aucie. Prezentujemy szeroką ofertę rozwiązań, które mogą okazać się bardzo pomocne – popularne, ale i nietypowe bagażniki samochodowe o wielu zastosowaniach.
Oferta bagażników samochodowych jest przebogata. Obecnie największym zainteresowaniem cieszyć się zapewne będą produkty ułatwiające przewożenie jednośladów. Najtańszy bagażnik rowerowy można kupić już za kilkadziesiąt złotych, te najdroższe kosztują kilka tysięcy złotych. Jednak różnią nie tylko ceną, ale także sposobem mocowania: na haku, dachu albo tylnej klapie pojazdu.
Najbardziej komfortowym rozwiązaniem jest bagażnik montowany na haku. To jednak wymaga posiadania haka, którego instalacja może być dość kosztowna. W okazjonalnym transporcie roweru sprawdza się uchwyt montowany na klapie, ten jednak nie gwarantuje takiej stabilności, a poza tym może uszkodzić samochód. Z kolei stosowanie bagażnika dachowego, szczególnie w wyższym aucie, jest bardzo niewygodne. Warto więc przemyśleć, co w naszej sytuacji będzie najlepsze.
Dużym wzięciem cieszą się też boxy dachowe. Zapewniają sporą dodatkową przestrzeń, chronią ładunek przed czynnikami atmosferycznymi i do pewnego stopnia złodziejami. Mają też rosnącą konkurencję w postaci bagażników tego typu montowanych na haku.
Dopiero co skończył się też sezon zimowy, nie można więc zapominać o rozmaitych bagażnikach na sprzęt narciarski. Są także rozwiązania bardziej niszowe, ułatwiające przewóz sprzętu pływającego albo wykorzystujące mniej typowe systemy mocowań (choć konwencjonalny, w postaci belek bazowych i mocowanych do nich akcesoriów jest bez wątpienia najpopularniejszy). Oto przegląd różnych tego typu rozwiązań.
Gdy mówimy o bagażnikach dachowych, zwykle sprawa dotyczy dwóch podstawowych elementów: zestawu bazowego, czyli belek, poprzeczek mocowanych w zależności od auta do krawędzi dachu, rynienek, specjalnych wpustów czy relingów (co jest najwygodniejsze), i całej reszty, czyli rzeczywistych bagażników, uchwytów na rowery, narty, boxów itd. Uchwyty bazowe muszą być zatem dopasowane do naszego auta, a jednocześnie umożliwiać połączenie z kolejnymi akcesoriami.
Poza sposobem mocowania do dachu ważny jest też kształt belek bazowych. Kiedyś dominowały te o przekroju kwadratowym, najtańsze i z dużymi możliwościami doboru akcesoriów. W czasie jazdy belki generowały jednak spory hałas, wprowadzono wygodniejsze metody mocowania bagażników, w sumie – dziś częściej stosuje się belki w bardziej opływowym kształcie.
Nadchodzące miesiące sprzyjają rowerowym wycieczkom, warto pomyśleć o zakupie bagażnika rowerowego. Największą popularnością cieszą się uchwyty dachowe – wymagają też dokupienia poprzecznych belek (jak pisaliśmy wcześniej, można ich jednak używać także do mocowania np. boxów). To także najbardziej przystępna cenowo forma bagażnika rowerowego: najtańsze produkty kosztują w okolicach 100 zł. Trudność stanowią niewygodny montaż rowerów na dachu i ryzyko uszkodzenia auta.
Platforma na hak to najwygodniejszy sposób przewożenia nawet czterech rowerów. Jednoślady nie tylko łatwo się montuje w uchwycie, ale – co ważne – nie wiąże się to ze zwiększonym zużyciem paliwa, szumem, a co więcej – nie uniemożliwia wjazdu do garażu. Co do zasady mamy do wyboru dwa rozwiązania: tzw. nożyce – nazwa dobrze oddaje istotę działania, czyli rozpiera się je od góry na kuli haka (szybki montaż, ale nie tak stabilny) – oraz częściej spotykane platformy na kilka rowerów.
Kiedy wyjeżdżamy na wakacje, zwłaszcza z dziećmi i całym niezbędnym ekwipunkiem, miejsca do przewiezienia bagażu zawsze jest mało. Wypróbowanym i sprawdzonym sposobem na rozwiązanie tego problemu jest wykorzystanie boxu dachowego. Są one dostępne w niezliczonych kształtach i pojemnościach, można wybrać odpowiedni do własnych potrzeb i możliwości samochodu.
Pewną nowością w asortymencie niektórych producentów akcesoriów są kufry mocowane z tyłu, które w szybki i prosty sposób można zamocować do główki zwykłego haka holowniczego. Box wystarczy założyć, przekręcić dźwignię mocującą i już, wszystko jest gotowe. Taki montaż jest szybki, stabilny i bezpieczny. Wszystkie operacje dzieją się na wysokości kolan, ale i tutaj (podobnie jak w boxach dachowych) zaleca się montaż we dwie osoby, bo kufer ze stalowym wspornikiem waży po złożeniu ok. 30 kilogramów (może przenosić ładunek do 50 kg, co odpowiada 100 kg pionowego nacisku na hak)
Bagażnik montowany na klapie nie wymaga instalacji haka w aucie ani zakupu belek dachowych. Dodatkowo pozwala wjechać bez problemu z rowerami do garażu. Plusem jest też stosunkowo wygodny montaż, rowerów nie trzeba unosić tak wysoko, jak w przypadku bagażników dachowych. Nie ma też potrzeby kupowania dodatkowej tablicy rejestracyjnej. Niestety, to rozwiązanie nie oferuje zbyt pewnego mocowania rowerów i może uszkodzić pojazd podczas montowania jednośladu na klapie.
Przypominają do pewnego stopnia bagażniki powszechnie widywane na dachach Maluchów w epoce PRL, ale dziś stosowane są przede wszystkim na autach przystosowywanych do terenowych wypraw.
To uniwersalne platformy, montowane bezpośrednio na dachu pojazdu lub do bagażników bazowych i można na nich przewozić wszystkie rodzaje dużych bagaży, ale jest też możliwość zamocowania na nich boxów dachowych. Daje to dużą łatwość w konfiguracji typów bagaży przewożonych autem, co jest ważne przy planowaniu dalszej wyprawy z dala od dostępu do źródeł zewnętrznych.
Sporo osób przewozi sprzęt do windsurfingu lub coraz popularniejsze deski SUP (Stand Up Paddle, czyli takie, na których wiosłuje się na stojąco). Tutaj wybór jest jeszcze większy. Od podkładek na dach, do których trzeba jakoś przymocować deski, przez podstawki mocowane do belek z gumowymi taśmami po uchwyty przypominające te do nart.
Zapotrzebowanie wydaje się niszowe, ale wielość rozwiązań ułatwiających przewożenie większego i cięższego sprzętu pływającego jest bardzo duża. Do standardowych belek bazowych możemy dokupić uchwyty w różnych kształtach, pozwalających na przewożenie kajaków poziomo lub bokiem, mamy proste podstawki do belek, które można dopasować do wymiarów łodzi, są bardziej skomplikowane mechanizmy z wychylnym wspomaganiem ładowania (sprzęt mocuje się od boku samochodu, niżej, a siłowniki ułatwiają jego uniesienie na dach – nawet ciężkie przedmioty można dzięki temu ładować samodzielnie) – nie powinno być trudności z dopasowaniem bagażnika do posiadanego sprzętu i wymagań.
W sumie to bagażnik dachowy z całym wyposażeniem – mniejszym lub większym schronieniem na noc, które jest osadzone na stabilnej podstawie. Namiot dachowy nie kosztuje fortuny (na pewno mniej niż kamper, ceny zaczynają się od 4 tys. zł).
Jeżeli okaże się nietrafionym zakupem, można go sprzedać, a gdy przypadnie nam do gustu – wystarczy zdjąć go z auta i schować w piwnicy czy garażu do kolejnego wyjazdu. Namioty coraz częściej są promowane przez marki samochodowe. Jest to zyskujący na popularności sposób na spędzania wolnego czasu, przy wykorzystaniu zwykłego popularnego SUV-a.
Od nostalgicznych chromowanych, rurkowych koszy dla aut klasycznych pokroju Fiata 500C czy MG po nowoczesne rozwiązania przeznaczone dla współczesnych aut bez dachu. Dość powiedzieć, że na rynku dostępne są rozbudowane stelaże montowane między ramą szyby a pokrywą bagażnika, umożliwiające montaż np. zwykłych boxów dachowych. Zwykle jest to jednak dopasowana baza montowana na pokrywie bagażnika.
Nie masz ochoty na zakup systemu bagażnika dachowego i dokupowanie do niego kolejnych akcesoriów, a wolałbyś coś szybszego i prostszego w użytkowaniu? Może warto wybrać bagażnik mocowany do powierzchni za pomocą przyssawek. W niektórych sytuacjach może to być jedyne wyjście – np. w przypadku aut sportowych, które nie zapewniają możliwości montażu bardziej konwencjonalnych bagażników, mają szklane, karbonowe lub aluminiowe dachy, uniemożliwiające mocowanie na magnes itp.
Kolejna wariacja na temat przewożenia dodatkowych ładunków na dachu bez wykorzystywania konwencjonalnego zestawu belek bazowych i specjalistycznego bagażnika. Tutaj chodzi przede wszystkim o prosty sposób na przewóz nart.
Bagażnik mocuje się do dachu za pomocą płyt magnetycznych, w najprostszej postaci przeznaczony jest dla dwóch par nart z kijkami (zarówno narty, jak i sam bagażnik zabezpiecza zamek). Zaletą jest prosty montaż, wadami – ryzyko porysowania dachu i ograniczenie prędkości jazdy do 130 km/h.
Najprostsze w montażu są uchwyty magnetyczne lub na przyssawki (piszemy o nich wcześniej), zwłaszcza gdy auto nie ma relingów dachowych. Bez wątpienia największą część rynku stanowią jednak uchwyty mocowane do belek (a te z kolei do relingów, rynienek w dachu lub obejm na krawędziach drzwi) – należy je dokupić osobno.
I jeszcze jeden sposób na przewożenie sprzętu narciarskiego – dobrze znany z transporterów kursujących w kurortach górskich, ale będący całkowicie w zasięgu większości kierowców. Potrzeby jest samochód z hakiem, na którym możemy zamocować uchwyt do przewozu nart, kijków czy desek. Podstawowa zaleta: łatwa instalacja zarówno samego bagażnika, jak i sprzętu zimowego na nim.
Trzeba się jednak liczyć (jak zresztą w przypadku wszystkich bagażników mocowanych na haku lub pokrywie bagażnika) z tym, że przewożone rzeczy będą szybko się brudzić od zasysanych za autem brei, kurzu, piachu, soli itp. Ale na krótkich dystansach taki bagażnik ma spory sens. Można też stosować specjalne pokrowce na przewożony ekwipunek, które ograniczą nieco zakres problemu.
Ten sprytny wynalazek to nadmuchiwany wielofunkcyjny przenośny bagażnik, który pasuje do większości samochodów. Można go zamontować i zdjąć w ciągu kilku minut. Jego głównym przeznaczeniem jest przewóz sprzętu pływającego, jednak bagażnik da się też wykorzystać do przewozu należących do tego samego systemu miękkich boxów dachowych.
Aby można było odpowiednio zabezpieczyć ładunek, każdy zestaw belek wyposażono w pięć metalowych punktów kotwiczenia w kształcie litery D. W komplecie znajdują się zestaw dwóch pasów o długości trzech metrów, pompka i torba podróżna ze sznurkiem.
Praktycznie wszystkie prezentowane wyżej rozwiązania są kierowane do użytkowników indywidualnych. Ich celem jest ułatwianie rekreacji i aktywnego spędzania czasu na wolnym powietrzu. Pamiętać jednak należy o całej gałęzi profesjonalnych zastosowań bagażników, stosowanych często przez firmy zajmujące się fachową zabudową pojazdów użytkowych. Jednym z najprostszych przykładów z tej dziedziny są bagażniki na drabiny, nieodzowne w firmach budowlano-remontowych. To znacznie ułatwia pracę.
Sprzęt do przewożenia dodatkowych ładunków jest zazwyczaj w swoich grupach modułowy: do podstawowego systemu belek bazowych można zamocować w razie potrzeby box, uchwyt na rowery, narty czy sprzęt pływający. Także kluczyki zabezpieczające przed kradzieżą będą pasować od elementu do elementu. To przewaga wyboru markowych producentów. Ogólnie droższy sprzęt odpłaci się bardziej przemyślaną konstrukcją, mniejszą tendencją do zacięć i szansą na sprawdzoną obsługę posprzedażową.