Serwis pod patronatem magazynu
Nie każdy o nich wie lub pamięta. Przestrzegając tych kilku przepisów i zasad można łatwiej, szybciej i bezpieczniej dotrzeć do celu.
Ułatwianie wykonania manewru czy poprawa przepustowości ulicy to przykłady zadań inżynierów ruchu i projektantów dróg. W praktyce różnie się z tego wywiązują, co nie zmienia faktu, że sami kierowcy nie zawsze korzystają z dostępnych ułatwień.
Sygnalizacja świetlna umożliwiająca bezkolizyjny skręt czy pas rozbiegowy to tylko niektóre z pomysłów, które mają minimalizować możliwości popełnienia błędu na drodze przez kierowcę, ułatwić wykonanie manewru czy poprawić przepustowość ulicy. W praktyce kierowcy nie zawsze potrafią wykorzystywać ułatwienia lub z niewiadomego powodu nie korzystają z nich.
Podobnie jest na drogach z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. W teorii mają służyć komfortowemu podróżowaniu i bezpiecznemu wyprzedzaniu. W praktyce lewy pas, którym mają się poruszać pojazdy głównie podczas wyprzedzania, jest ciągle zajęty, w tym przez dość wolno jadące auta. Z udogodnienia przygotowanego przez drogowców pozostaje jedynie bezpieczeństwo – przy wyprzedzaniu nie ma potrzeby wjeżdżania na pas służący do jazdy w przeciwnym kierunku. O komforcie podróży trudno jednak mówić.
Nie każdy buspas jest przez całą dobę przeznaczony tylko dla komunikacji zbiorowej – niektóre obowiązują tylko w wyznaczonych godzinach. Dla przykładu w Warszawie obowiązują na około połowie pasów autobusowych. Kierowcy jednak często z nich nie korzystają – nawet wówczas, gdy jest to dozwolone. Tymczasem właściciel auta osobowego, który korzysta z buspasa szybciej dociera do celu, a przy okazji nie zajmuje miejsca na innych pasach ruchu.
Podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu z tradycyjną sygnalizacją kierowca musi przepuścić pojazdy jadące z przeciwnego kierunku. Jednak coraz częściej stosuje się sygnalizację kierunkową. Jej najważniejszą cechą jest możliwość bezkolizyjnego skrętu. Mimo tego podczas skrętu w lewo wielu kierowców zatrzymuje się, aby przepuścić pojazdy jadące na wprost, zapominając, że mają one w tym czasie czerwone światło. Prowadzi to do powstawania korków.
Jeśli jedziemy pasem, który się kończy, a na drodze jest korek, należy dojechać do jego wyznaczonego końca, a kierowca z sąsiedniego pasa mają obowiązek umożliwić nam wjechanie przed niego. Pamiętajmy, że te reguły obowiązują jednak tylko w warunkach utrudnień w ruchu. Gdy jazda odbywa się płynnie, należy stosować się do ogólnych zasad i pierwszeństwo ma pojazd, który pozostaje na swoim pasie.
Dwa pasy ruchu, przy czym tylko lewy jest zajęty, a prawy – niemal pusty. Dlaczego? Wielu kierowców jest przyzwyczajonych, że prawa część jezdni zwykle porusza się wolniej, więc wolą jechać przy lewej krawędzi. Nie dość, że grozi za to mandat, to jeszcze właściciele pojazdów sami sobie utrudniają życie i spowalniają ruch. Jeśli to możliwe, warto wykorzystywać każdy dostępny pas ruchu, przy czym w pierwszej kolejności ten prawy.
Dość często na skrzyżowaniu można skręcić lub zawrócić z jednego pasa ruchu, ale droga poprzeczna ma np. dwa pasy ruchu, warto wjechać na lewy pas (tak jak robi to widoczne na zdjęciu żółte auto), a kolejny pojazd może zająć prawy pas. Kiedy wszyscy skręcający zajmują ten sam pas, blokują się wzajemnie i opóźniają szybkie opuszczenie skrzyżowania. Efekt? Na jednym cyklu świateł przejeżdża nawet dwa razy mniej pojazdów, niż jest to możliwe w tym miejscu.
Pas z prawej strony ma umożliwić kierowcy włączenie się do ruchu. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość rozpędzenia się i płynnego wjechania na sąsiedni pas ruchu. Przynajmniej w teorii każdy kierowca powinien chętnie z tego korzystać. W rzeczywistości wiele osób woli złamać przepisy (najechać na linię ciągłą) i natychmiast wjechać na sąsiedni pas ruchu lub powoli kontynuuje jazdę pasem rozbiegowym, dojeżdża do jego końca i tam się zatrzymuje w oczekiwaniu na możliwość włączenia się do ruchu.
Mimo że obok siebie mieszczą się dwa samochody, nie zawsze udaje się wyznaczyć dwa pasy ruchu dla tego samego kierunku. W takim przypadku kierowcy powinni jednak wyobrazić sobie przebieg pasów ruchu. Dzięki takiemu udogodnieniu na jezdni zmieści się dwa razy więcej aut. Uwaga! Na jezdni bez wyznaczonych pasów nie można wyprzedzać z prawej strony.
