Profesjonalne mycie auta wraz z czyszczeniem jego wnętrza może kosztować kilkaset złotych. Czy efekt wart jest tych pieniędzy?
Ciepłe dni przypominają wielu kierowcom o konieczności zadbania o swój samochód. Nie bez znaczenia jest też coraz lepsze naświetlenie – w wiosennych promieniach słońca wyraźnie widać brud, zacieki i plamy, które podczas jesienno-zimowej szarówki mogły umknąć uwadze lub zmotoryzowani celowo przymknęli na nie oko, obawiając się, że już kilka dni po czyszczeniu auto wróci do poprzedniego stanu, więc de facto wydanie pieniędzy na jego mycie nie będą najlepszą inwestycją.
Doskonałą i mocno procentującą w nieodległej przyszłości inwestycją jest natomiast solidne mycie pojazdu po zimie. Tylko w taki sposób można usunąć z zakamarków nadwozia i podwozia osady z soli czy błota, które pozostawione na metalowych elementach pojazdu z czasem mogą stać się ogniskami szybko postępującej korozji.
Samochód można próbować domyć wodą z lancy z myjni bezdotykowej lub wybrać kompleksowy program czyszczenia na myjni automatycznej, który obejmuje także czyszczenie podwozia.
Najlepsze efekty przynosi jednak praca całkowicie ręczna. Właściwie użyta gąbka jest bezpieczna dla lakieru (w przeciwieństwie do regularnych wizyt na myjniach automatycznych, które mu nie służą), a do tego jest w stanie usunąć zanieczyszczenia, które pozostałyby na lakierze po myciu bezdotykowym.
Co równie istotne przy myciu ręcznym – osoba je wykonująca ma pełną kontrolę nad procesem czy doborem używanych środków chemicznych. Dzięki temu można użyć np. odpowiedniej chemii do usuwania śladów z gumy czy smoły oraz do pielęgnacji tworzyw sztucznych. Samochód warto umyć zarówno z zewnątrz, jak i w środku. Kompleksowa pielęgnacja przywróci pojazdowi dawną estetykę.
Wszystkie zabiegi można wykonać samodzielnie, ale równie dobrze można zlecić to profesjonalistom, oszczędzając swój czas i unikając ewentualnego wysokiego mandatu za mycie auta w niedozwolonym miejscu.
Regulaminy myjni bezdotykowych zwykle zakazują używania gąbki, wiadra i własnej chemii. Zlecenie mycia zawodowcom jest łatwiejsze od szukania liberalnego punktu.
By alufelgi odzyskały blask, trzeba umyć ich fronty i widoczną między ramionami obręcz. Nie obejdzie się bez mocnej chemii, którą trzeba nanosić po odczekaniu, aż koła ostygną. Trudno o to przy wizycie na myjni bezdotykowej.
Myjnia automatyczna lub bezdotykowa czyści nadwozie tylko z zewnątrz. By usunąć brud z przestrzeni za drzwiami, konieczna jest już praca ręczna. Odradzamy przecieranie szmatą – piasek zarysuje lakier lub metalowe listwy.
Usunięcie w wyniku mycia brudu oraz drobin piasku z progów czy dolnych części otworu załadunkowego zmniejsza ryzyko ich zarysowania podczas codziennej eksploatacji – przy wsiadaniu czy wkładaniu bagażu.
Nawet jeżeli kierowcy sami myją auto, nie zawsze zwracają uwagę na załamania karoserii pod klapą bagażnika czy maską. Profesjonaliści starają się je doczyścić, bo wiedzą, że wpływa to na ostateczny efekt.
Ryzyko rozwoju korozji spada wraz z usunięciem z zakamarków nadwozia błota czy czasem zalegających w nich liści oraz innych pozostałości organicznych. To czasochłonne. Żeby skutecznie znaleźć i usunąć osady, warto wiedzieć, gdzie ich szukać.
Ze względu na skomplikowany kształt (oraz nierzadko trudną dostępność) do miejsc, które rzadko są domywane nawet podczas mycia przez profesjonalistów należą okolice zawiasów oraz gumowych osłon wiązek przewodów. Ale i tak po zleceniu ręcznego mycia obszary te są dużo czystsze niż po wizycie na myjni automatycznej czy bezdotykowej.
Użytkując auto, spędzamy czas w jego kabinie, więc jej stan i estetyka są niezwykle ważne. Przy pracy przydaje się doświadczenie, bo np. użycie papierowego ręcznika rysuje szybki zegarów i czarne panele ozdobne.
Mimo że na co dzień dotykamy głównie klamki, uchwytu do zamykania drzwi, podłokietnika i przycisku, z czasem cały boczek pokrywa się zanieczyszczeniami, np. w dolnej części od wsiadania, a w górnej – kontaktu z wodą.
Piasek, igły z choinki, sierść zwierząt i wiele innych zanieczyszczeń zbierają się z czasem na podłodze i ścianach bagażnika.
Samodzielne odkurzanie bagażnika i pozostałych wyłożonych wykładziną części auta bywa trudne. Moc i stan odkurzaczy na stacjach nie zawsze są satysfakcjonujące. Do tego działając w pośpiechu i ograniczonej przestrzeni, można zarysować lakier wężem czy końcówką ssącą. Warto zastanowić się, czy nie zlecić tego zawodowcom.
Nowoczesne auta mają coraz większe wyświetlacze. Wyglądają efektownie i mogą usprawniać obsługę, ale szybko pokrywają się odciskami palców i kurzem, przez co wybitnie szpecą kabinę. To samo dotyczy czarnych plastików.
Idealnie czysty ekran wyświetlacza można okleić folią lub innym protektorem o zmniejszonej podatności na odciski palców, która dodatkowo zabezpiecza ekran przed zarysowaniem. Osłonę dla Megane E-Tech uda się kupić za niecałe 80 zł.
Wbrew pozorom materiałowe tapicerki również wymagają okresowej pielęgnacji. Profesjonalne, gruntowne pranie mocnym odkurzaczem to nie tylko sposób na usunięcie plam, ale także przywrócenie tkaninie pierwotnego koloru.
W niektórych miastach są dostępne samoobsługowe odkurzacze piorące (także parowe). Za minutę ich pracy płaci się kilka złotych. Odkurzacza można użyć także do czyszczenia wykładziny na podłodze czy w bagażniku.
Na okres zimowy najlepiej wkładać gumowe dywaniki. Materiałowe stają się dosłownie magazynem brudu i wilgoci. Z tego powodu po zimie wymagają prania i suszenia. Jeżeli chcemy zająć się tym samodzielnie, możemy to zrobić, korzystając z zaczepów do dywaników na myjni bezdotykowej lub w domu – pod prysznicem czy w wannie, pamiętając o uprzednim wytrzepaniu piasku z dywanika.
Świeżo umyty dywanik warto zakonserwować środkiem hydrofobowym (można go też użyć do tapicerki) – ograniczy wnikanie wody i brudu w tkaninę.
Gruntownie umyty i zakonserwowany samochód nie tylko lepiej wygląda, ale staje się też mniej narażony na korozję oraz ponowne osiadanie zanieczyszczeń. W naszej opinii pierwszą fazę czyszczenia warto zlecić profesjonalistom, którzy wiedzą, na co zwrócić uwagę i jakiej chemii użyć, a zaoszczędzony w ten sposób czas przeznaczyć na dopieszczenie detali.