Sprawdzamy, czy zużyte pióra wycieraczek da się zregenerować regeneratorem, czy konieczna jest ich wymiana na nowe. Wypróbowaliśmy także inne popularne wśród kierowców metody.
Wśród wielu kierowców panuje opinia, że o stan wycieraczek powinno się dbać głównie jesienią i zimą. Rzeczywiście wtedy ryzyko wystąpienia deszczu jest największe, jednak w tym czasie opad rzadko bywa zaskoczeniem.
W okresie letnim z kolei nie używa się wycieraczek tak często, przez co można zapomnieć o ich słabej kondycji i w przypadku nagłej burzy zorientować się, że nie usuwają wody we właściwy sposób. A od należytego oczyszczania przedniej szyby zależy bezpieczeństwo jazdy. Dlatego wycieraczki powinny być utrzymywane w dobrej kondycji przez cały rok, bez względu na opady.
Starsze samochody zwykle wyposażone są w klasyczne wycieraczki o szkieletowej konstrukcji i typowych wymiarach. W takiej sytuacji wymiana piór na nowe nie oznacza poważnego wydatku. Komplet wycieraczek na przednią szybę można kupić już za 30-40 zł.
Sytuacja wygląda nieco gorzej, gdy mamy do czynienia z nietypowymi wymiarami, np. w przypadku vanów. Wtedy kupno tradycyjnych wycieraczek to koszt około 100 zł.
Jednak prawdziwe wydatki czekają użytkowników nowoczesnych samochodów wyposażonych w wycieraczki bezszkieletowe o specjalnych mocowaniach. Komplet takich płaskich piór niejednokrotnie kosztuje nawet kilkaset złotych.
Wysokie ceny i brak możliwości kupna nowoczesnych piór w supermarketach czy na stacjach benzynowych skłaniają kierowców do szukania metod na regenerację zużytych wycieraczek. Postanowiliśmy sprawdzić działanie urządzenia przeznaczonego do przywracania sprawności piórek.
Kupiliśmy przyrząd w formie breloczka, za pomocą którego trzeba przeszlifować pióra wycieraczek. Urządzenie było dwustronne – jedna część była bardziej chropowata i służyła do wstępnej obróbki, a druga znacznie gładsza i należało nią szlifować wycieraczki w drugiej fazie. W takiej kolejności wyszlifowaliśmy połowę zużytej wycieraczki Fiata 500 i sprawdziliśmy skuteczność regeneracji.
Kupiony na internetowej aukcji produkt ma za zadanie ostrzyć pióra wycieraczek, przywracając ich oryginalny kształt. Dodatkowo urządzenie ma oczyszczać wycieraczki z brudu. Używanie tzw. regeneratora ma wpływać na lepsze odprowadzanie wody z szyby i poprawiać widoczność podczas jazdy w deszczu. Ponadto według producenta urządzenia używanie czyścika ma wydłużać żywotność gumowych piór wycieraczek nawet trzykrotnie.
Często za problemy z właściwym działaniem wycieraczek odpowiada brud zalegający na szybie. Zwłaszcza w okresie pylenia i kapania nektaru z drzew skuteczność usuwania wody z szyby może być obniżona. Dlatego na początku testu dokładnie umyliśmy szybę, używając przeznaczonego do tego preparatu. Warto wiedzieć, że utrzymywanie szyby w czystości pozwala też utrzymywać ją w dobrym stanie – bez rys i zmatowień.
Podczas mycia szyby wyczyściliśmy także pióra wycieraczek. Po tym, zgodnie z zaleceniami producenta urządzenia, przeszlifowaliśmy prawą połowę wycieraczki po stronie kierowcy. Proces regeneracji pióra wykonaliśmy w dwóch etapach. W pierwszej kolejności użyliśmy części bardziej chropowatej, a następnie wycieraczkę przeszlifowaliśmy znajdującą się po drugiej stronie regeneratora znacznie gładszą częścią.
Po wyszlifowaniu wycieraczki przyszedł czas na sprawdzenie efektów działania urządzenia do regeneracji. W tym celu obficie spryskaliśmy szybę płynem i uruchomiliśmy wycieraczki. Dla pewności proces powtórzyliśmy kilka razy. Okazało się, że prawa strona wycieraczki kierowcy zbierała wodę znacznie gorzej niż przed regeneracją. Na szybie pojawiły się smugi, a widoczność uległa pogorszeniu. Przyrząd nie zdał egzaminu.
Zawiedzeni brakiem skuteczności działania urządzenia, postanowiliśmy je rozebrać i sprawdzić, jak jest zbudowane. Okazało się, że za regenerację wycieraczek miały odpowiadać dwa paski papieru ściernego naklejone na boczne ścianki przyrządu. W praktyce chropowata powierzchnia papieru zamiast naprawić pióra wycieraczek, doprowadziła do pogorszenia ich stanu. Zmatowione pióra nie usuwały wody w należyty sposób.
Wśród kierowców krąży wiele sposobów na poprawę skuteczności wycieraczek. Na piórze po stronie pasażera sprawdziliśmy skuteczność najpopularniejszych metod.
Jednym z popularnych sposobów jest wcieranie gliceryny w gumową część wycieraczek. Rzeczywiście ta substancja ma właściwości zmiękczające gumę i poprawiające jej elastyczność. Taka metoda pozwoli wydłużyć żywotność sprawnych wycieraczek, jednak nie jest w stanie naprawić zużytych piór.
Wielu kierowców chwali też nacieranie wycieraczek popularnym preparatem wielozadaniowym. Podobnie jak w przypadku gliceryny preparat pomoże utrzymać wycieraczki w dobrej kondycji, ale nie pomoże na uszkodzenia. W przeciwieństwie do gliceryny wycieraczki natarte WD-40 zostawiały tłuste smugi.
Warto pamiętać, aby nie bagatelizować uszkodzeń piór wycieraczek. Ubytki w gumowej części mogą skutkować kontaktem plastikowego lub metalowego fragmentu wycieraczki z szybą. W takiej sytuacji zaniedbanie może prowadzić do trwałego uszkodzenia szyby objawiającego się rysami lub zmatowieniami. Należy pamiętać, że tego typu defektów nie naprawia się, a szyba w takiej sytuacji kwalifikuje się do wymiany. To z kolei może oznaczać wydatki idące w tysiące złotych.
Za wymianę przedniej szyby w popularnym, starszym samochodzie zapłacimy od 500 zł. W przypadku nowszych pojazdów, wyposażonych np. w podgrzewanie szyby czy zamontowane na niej czujniki, wydatki wzrastają nawet do kilku tysięcy złotych.
W wielu przypadkach za obniżenie skuteczności wycieraczek odpowiada ich niewłaściwy docisk do szyby. Wtedy zwykle winna jest korozja zawiasów. Aby zapobiec takiej sytuacji, powinno się smarować przeguby ramion wycieraczek oraz kontrolować stan sprężyn naciągających.
Przeprowadzony przez nas test udowodnił, że najlepszą metodą na poprawę skuteczności działania zużytych wycieraczek jest ich wymiana na nowe. W przypadku zostawiających smugi piór urządzenie do regeneracji nie poradziło sobie.
Popularne wśród kierowców metody konserwacji wycieraczek rzeczywiście mogą pomóc utrzymać je w dobrej kondycji i tym samym przedłużyć ich żywotność. Jednak pomimo dobrego wpływu na gumę, jaki mają gliceryna czy popularne WD-40, takie preparaty nie są w stanie naprawić zużytych wycieraczek.