Stuki z okolicy przednich kół często oznaczają niebezpieczne luzy na końcówkach drążków kierowniczych. Ich wymiana nie jest trudna i wystarczą do niej podstawowe narzędzia.
Stan elementów odpowiedzialnych za skręcanie kół, takich jak drążki kierownicze i ich końcówki, jest niezwykle istotny. Warto wiedzieć, że nawet drobne luzy w tych elementach prowadzą do nieodwracalnego uszkodzenia opon. Gdy luzy się nasilą, sytuacja staje się już niebezpieczna.
Zużyta końcówka drążka kierowniczego wpływa na pogorszenie właściwości jezdnych auta. Samochód podczas jazdy na wprost zaczyna ściągać, staje się bardziej wrażliwy na pochyłości drogi, a reakcje na ruchy kierownicą są nerwowe i nieprzewidywalne.
Jeszcze gorzej gdy skrajnie wyeksploatowana końcówka ulegnie zerwaniu podczas jazdy. Wtedy koło praktycznie odrywa się od auta, a kierowca traci panowanie nad pojazdem.
Okazuje się, że stan tak ważnego z punktu widzenia bezpieczeństwa elementu można sprawdzić w prosty sposób. Dodatkowo końcówkę drążka kierowniczego w większości przypadków da się samodzielnie wymienić, używając podstawowych narzędzi.
Warto jednak pamiętać, by nie działać za wszelką cenę i w przypadku problemów z odkręceniem zrezygnować z naprawy i zlecić ją warsztatowi. Po zakończeniu wymiany nie powinno się też zapominać o ustawieniu tzw. zbieżności.
Do wymiany końcówki drążka kierowniczego zwykle wystarczą klucze nasadowe, płasko-oczkowe oraz ampulowe. Przyda się też preparat miedziowy.
Zużyte końcówki drążków kierowniczych emitują charakterystyczne stuki podczas gwałtownych ruchów kierownicą. Luzy na przegubach końcówek są też wyczuwalne podczas szarpania kołami na boki.
Wymiana końcówek w większości przypadków ogranicza się do odkręcenia starych i przykręcenia nowych. Wtedy czynność można przeprowadzić samodzielnie i wystarczy zwykły podnośnik.
Gdyby pojawiły się trudności z odkręceniem nakrętki kontrującej czy końcówki, lepiej zlecić wymianę w warsztacie.
Przed demontażem należy upewnić się, że uszkodzeniu uległa końcówka. Podczas szarpania za koło na boki powinien być wyczuwalny luz na przegubie.
Za pomocą szczotki drucianej powinno się oczyścić z korozji gwint na drążku kierowniczym i końcówce. Najlepiej użyć szczotki montowanej na wiertarkę.
Połączenia gwintowane na drążku i na końcówce dobrze jest spryskać preparatem odrdzewiającym i odczekać kilka minut.
W pierwszej kolejności odkręca się za pomocą klucza płaskiego nakrętkę kontrującą znajdującą się na drążku, za końcówką. Wystarczy ją poluzować.
Nakrętkę trzymającą końcówkę w zwrotnicy należy poluzować za pomocą klucza nasadowego. Potem, gdy gwint zacznie się obracać razem z nakrętką, trzeba użyć klucza oczkowego. Umożliwi to przytrzymanie gwintu kluczem ampulowym.
Osoby nieposiadające specjalnego ściągacza mogą wybić zużytą końcówkę ze zwrotnicy za pomocą młotka. Przed uderzeniem w gwintowaną część, by jej nie uszkodzić, powinno się na niej umieścić nakrętkę.
Po wyjęciu końcówki ze zwrotnicy należy ją wykręcić, licząc obroty. Pozwoli to na wkręcenie nowej końcówki na podobną głębokość.
Przy energicznym pociąganiu za drążek kierowniczy nie powinno być wyczuwalnych luzów. Jeśli są, do wymiany jest też drążek lub przekładnia kierownicza.
Osoby wymieniające obie końcówki powinny sprawdzić stronę montażu. W wielu przypadkach lewa (L) i prawa (R) różnią się kształtem.
Nie ma zalecenia smarowania gwintów końcówek i drążków, jednak ich powierzchnię warto pokryć preparatem miedziowym lub ceramicznym. Zabezpieczy to przed zapiekaniem się połączeń i umożliwi sprawny demontaż oraz ustawienie geometrii w przyszłości.
Nową końcówkę wkręcamy o tyle samo obrotów, o ile wykręciliśmy starą. Po przełożeniu gwintu przez otwór w zwrotnicy nakręcamy nakrętkę. Jeżeli gwint się obraca, pomoże podparcie końcówki.
Po wstępnym nakręceniu nakrętki część gwintowaną można przytrzymać kluczem. W zamiennikach zamiast ampulowego często jest to zwykły klucz.
Po ingerencji w układ kierowniczy powinno się ustawić tzw. zbieżność. W tym celu należy udać się do specjalistycznego warsztatu zajmującego się geometrią. Dzięki regulacji na gwintach łączących drążki i końcówki można ustawić koła w odpowiedniej pozycji względem siebie i auta. Nieustawienie geometrii prowadzi do uszkodzenia opon. Koszt usługi to 70-150 zł za oś.