Serwis pod patronatem magazynu
Problemy z układem chłodzenia dają o sobie szczególnie znać, kiedy panują wysokie temperatury. Często winny jest termostat, ale usterkę można usunąć także we własnym zakresie. Opisujemy dokładnie, jak to zrobić.
Niesprawność termostatu może się objawiać na wiele sposobów. Rzadko kiedy dochodzi do raptownej awarii. Zaczyna się od jego zacinania, które powoduje niewielkie przegrzewanie lub niedogrzewanie silnika. Z czasem dochodzi jednak do jego całkowitego zablokowania.
Pół biedy gdy termostat zatnie się w pozycji otwartej – wtedy płyn będzie kierowany cały czas na chłodnicę. Silnik będzie się wówczas nagrzewał na postoju, a podczas jazdy temperatura płynu będzie spadała.
O wiele gorzej, gdy termostat zablokuje się w pozycji zamkniętej. Wtedy płyn chłodniczy będzie krążył tylko w tzw. małym obiegu, czyli tylko w kanałach silnika i nagrzewnicy wnętrza – nie będzie trafiał do chłodnicy. To niesie poważne zagrożenie. Nie pomoże ani opływ powietrza przez chłodnicę, ani włączony jej wentylator – silnik będzie się „gotował”.
Jedynym sposobem na doraźne obniżenie temperatury jest ustawienie maksymalnego ogrzewania wnętrza. Ale i tak może dojść do kosztownych usterek – zwykle pęknięcia uszczelki pod głowicą.
W obu przypadkach konieczna jest wymiana termostatu. Często element ten kosztuje kilkadziesiąt złotych, a jego montaż nie jest skomplikowany i nie wymaga dużego doświadczenia. Trzeba jednak zwrócić uwagę na kilka szczegółów, np. podczas odpowietrzania układu chłodzenia.
Termostat to element odpowiadający za regulację przepływu płynu w układzie chłodzenia i tym samym utrzymujący określoną temperaturę silnika. Podczas nagrzewania jednostki napędowej termostat jest zamknięty, potem otwiera dopływ płynu do chłodnicy.
Podczas wymiany termostatu, poza zestawem kluczy, przydadzą się szczypce do ściskania opasek. Mają odpowiedni kształt i blokadę, co ułatwia pracę.
W aucie ze sprawnym termostatem temperatura silnika podczas jazdy powinna być stała. Jeżeli jednostka napędowa przegrzewa się, a chłodnica jest zimna lub po rozpędzeniu auta temperatura silnika spada, najczęściej winny jest zacięty termostat.
W wielu autach wymienia się jedynie wkład, ponieważ obudowa pełni jednocześnie funkcję króćca węża chłodniczego.
W samochodach wyposażonych w termostat zintegrowany z obudową wymianę przeprowadza się podobnie, pomijając demontaż i montaż wkładu.
Na króciec zaworu spustowego chłodnicy należy założyć odpowiedniej średnicy wąż gumowy. Zaworu szukamy w dolnej części chłodnicy.
Po odkręceniu zaworu płyn chłodniczy ścieka przewodem. Najlepiej spuścić go do czystego naczynia.
Gdy w chłodnicy nie ma zaworu, spuszczamy płyn, zdejmując dolny gruby wąż.
Aby zlokalizować termostat, należy zdjąć górną osłonę silnika. Może być przykręcona śrubami lub zamontowana na wcisk.
Termostat znajduje się pod obudową, w miejscu gdzie dochodzi do silnika górna rura od chłodnicy. Z obudowy należy zdjąć gumowy przewód – by to zrobić, trzeba ścisnąć opaskę i zsunąć ją z króćca na wąż.
Obudowa termostatu przykręcona jest zwykle na 2 lub 3 śruby. Pod auto warto podstawić miskę – gdy termostat jest otwarty, to po zdjęciu obudowy wyleje się płyn.
Wkład termostatu często jest zapieczony w miejscu montażu. Jego sprawne wyjęcie ułatwia energiczne pociągnięcie kombinerkami lub szczypcami. Jeżeli termostat był zamknięty, to po jego wyjęciu z silnika wypłynie płyn chłodniczy.
Przed zamontowaniem nowej uszczelki (powinna być dołączona do termostatu) należy oczyścić powierzchnię montażu termostatu – zarówno po stronie silnika, jak i na obudowie.
Po nalaniu płynu do zbiorniczka należy odpowietrzyć układ chłodniczy. Część samochodów ma odpowietrzniki w chłodnicy lub na przewodach. Po nagrzaniu silnika odkręca się je aż do wycieku płynu. W innych autach układ odpowietrza się sam – trzeba uzupełniać płyn przez 2-3 dni.
