Najczęściej kupujemy auto, podpisując klasyczną umowę sprzedaży, jednak czasem zamiast tego otrzymamy fakturę. Sprawdź, jakie są wady i zalety takiego rozwiązania oraz w którym przypadku unikniesz konieczności zapłacenia podatku.
Spisanie umowy sprzedaży to najpopularniejszy sposób na załatwienie formalności związanych z zakupem pojazdu. Niestety, ma to też słabe strony – trzeba zapłacić podatek od czynności cywilno-prawnej. W tym celu należy wypełnić formularz PCC-3 i wpłacić należny podatek do 14 dni od daty widniejącej na umowie. Kwota daniny wynosi 2 proc. wartości pojazdu. Uwaga! Podatku nie trzeba płacić, jeśli transakcja nie przekracza 1000 zł.
Jednak dowodem zakupu jest również faktura – właśnie taki dokument dostaniemy, jeśli sprzedawca jest przedsiębiorcą. Muszą się na niej znaleźć dane obu stron transakcji, czyli imię i nazwisko kupującego lub nazwa jego firmy, firma i NIP sprzedawcy, cena netto i brutto oraz dane auta (marka, model, numer rejestracyjny, VIN, oraz data produkcji).
Taki dokument zwalnia nas z obowiązku zapłacenia podatku od czynności cywilno-prawnych, co w przypadku droższych pojazdów oznacza spore oszczędności, a dodatkowo ogranicza formalności związane z zapłaceniem podatku. Jest jeszcze jedna zaleta – wystawiając fakturę, sprzedawca nie może wyłączyć prawa do naprawy pojazdu, co niestety jest możliwe przy klasycznej umowie kupna-sprzedaży.
Tu warto jednak wspomnieć, że nie ma nic za darmo. Do każdej faktury sprzedawca musi doliczyć VAT, to powoduje, że czasem znajdujemy ogłoszenia z ceną netto, ale jak się okazuje, ostateczna kwota za samochód jest wyższa właśnie o 23 proc. podatku. Co prawda w przypadku kupujących na firmę cześć tych kosztów można odliczyć, ale prywatny nabywca musi ponieść koszt daniny na rzecz budżetu państwa. A oto najważniejsze atuty i minusy związane z nabyciem pojazdu, za który sprzedawca wystawi nam fakturę.
Jeśli zostanie wystawiona faktura VAT, kupujący nie ponosi już żadnych dodatkowych kosztów związanych z podatkiem od czynności cywilno-prawnych, który wynosi 2 proc. od wartości samochodu.
Sprzedający, który nie jest przedsiębiorcą, może wyłączyć odpowiedzialność z tytułu rękojmi (zawrzeć taki zapis w umowie). W przypadku wystawienia faktury nie ma możliwości ograniczenia prawa do rękojmi, ta musi działać minimum przez rok, jeśli jest to przedmiot używany. W przypadku gdy sprzedający nie ograniczył trwania „gwarancji”, oznacza to, że jest ona standardowa – trwa 2 lata, liczone od daty wydania sprzedawanego przedmiotu.
Jeżeli chcemy leasingować auto używane, potrzebna jest faktura. Jeśli więc samochód kupiony został od osoby prywatnej, konieczne może być przekazanie go do wskazanego przez leasingodawcę komisu, który wystawi fakturę VAT-marża. W takiej sytuacji korzystny będzie tylko leasing finansowy. Dla przedsiębiorców optymalnym wyborem zwykle jest natomiast leasing operacyjny.
Po kupieniu auta na firmę możemy odliczyć koszt jego użytkowania. Sposób rozliczeń VAT od zakupu, ale i kosztów paliwa czy napraw, zależeć będzie od sposobu wykorzystywania pojazdu firmowego: może on być używany wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej lub w sposób mieszany, czyli także do celów prywatnych – wyjazdów rodzinnych, załatwiania osobistych spraw itp.
Możliwość odliczenia 100 proc. VAT dotyczy tylko pierwszego przypadku. Jednocześnie muszą być też dopełnione formalności: należy założyć i na bieżąco prowadzić ewidencję przebiegu, a samochód trzeba zgłosić do urzędu skarbowego na formularzu VAT-26.
Ponadto, jeżeli samochód jest w dyspozycji tak przedsiębiorcy, jak i jego pracowników, koniecznie jest sporządzenie regulaminu i zasad użytkowania pojazdu.
Jeżeli przedsiębiorca zdecyduje, że pojazd samochodowy będzie wykorzystywany w sposób mieszany – wówczas będzie mógł dokonać odliczenia tylko 50 proc. VAT.
Auto kupowane na fakturę musi mieć doliczony VAT, a więc jest zwykle droższe niż auto kupione od osoby prywatnej, która nie jest płatnikiem tego podatku. Co prawda prowadząc działalność, możemy odliczyć sobie przynajmniej część podatku, ale osoba prywatna nie skorzysta z takiej możliwości, więc będzie na tym stratna.
Leasingobiorcy, którzy wykupili samochód do końca 2021 r. do majątku prywatnego, mogli sprzedać auto po upływie 6 miesięcy bez płacenia podatku. Jeśli zrobili to wcześniej, musieli się liczyć z zapłaceniem podatku – zasady są niemal identyczne jak przy osobie nieprowadzącej działalności gospodarczej. Uwaga! W przypadku wykupu od 2022 r. aby nie płacić podatku, trzeba być jego właścicielem przez minimum 6 lat. Jest tu jednak furtka na unikanie opłat – auto można podarować najbliższej rodzinie
Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą kupując na fakturę, są od 1 stycznia 2021 r. traktowane jak konsumenci. To oznacza, że mają 14-dniowy termin na odstąpienie od umów zawartych na odległość – to coś, co do tej pory dotyczyło zakupów przez osoby prywatne. Według UOKiK-u w przypadku niepoinformowania przez sprzedawcę o tym przywileju okres wydłuża się do 12 miesięcy.
Przedsiębiorca może rozwiązać taką umowę np. w przypadku zakupu jednośladu, samochodu, a także części czy akcesoriów przez internet. Kwota ewentualnego zwrotu może zostać pomniejszona, jeśli sprzęt w tym okresie np. został zarejestrowany czy był użytkowany. Możliwość zwrotu nie dotyczy umów leasingowych zawieranych na odległość, gdyż jest to usługa finansowa, wyłączona spod ustawy o prawach konsumenta.
Prawa wielu przedsiębiorców w zakresie reklamacji zrównano z przywilejami zwykłych, prywatnych konsumentów. To oznacza, że mają 2 lata rękojmi na nowe przedmioty i minimum rok na używane (dotyczy to również samochodów). W umowach leasingu także nie mogą znajdować się zapisy abuzywne, np. te dotyczące bezpodstawnie wysokich kar umownych za zniszczenie pojazdu.
Zakup na fakturę zamiast na klasyczną umowę zwykle jest opłacalny dla nabywcy, ponieważ nie musi płacić podatku od czynności cywilno-prawnych, ma on też zapewnioną lepszą ochronę w ramach rękojmi. Czasem jednak sprzedawca, słysząc, że wybieramy fakturę, może doliczyć VAT do ceny, co w przypadku osoby nieprowadzącej firmy nie jest już tak atrakcyjne.