Mało aut łączy rodzinny charakter ze sportowym duchem tak dobrze, jak 258-konna „trójka” kombi z napędem 4x4.
Mimo mody na SUV-y nie brakuje osób, które nie podzielają zachwytu uterenowionymi modelami, a szukając rodzinnego auta, wybierają tradycyjne kombi. Jeśli chcą, żeby było lepiej wykończone i bardziej zaawansowane technicznie, pozostaje im klasa premium, a jeżeli przy okazji ma się przyjemnie prowadzić, pierwsza myśl zwykle wskazuje na BMW.
Jednak auta tej marki w ostatnich generacjach nieco zmieniły swój charakter – „zgrzeczniały” i lepiej dbają o komfort podróżnych. Ale czy nie zatraciły swojego sportowego ducha? Sprawdziliśmy to, testując nową serię 3 Touring z mocnym silnikiem benzynowym i napędem 4x4.
Kiedyś z kombi BMW na miano familijnego zasługiwała „piątka”, seria 3 była zbyt ciasna z tyłu. Nie tak dawno pozbyła się jednak tej wady, a w najnowszej odsłonie zapewnia już wystarczającą przestrzeń dla przeciętnej rodziny. W opisywanym aucie, z dużym oknem dachowym (6714 zł), w obydwu rzędach siedzeń miejsca nad głowami zaczyna brakować dopiero przy ok. 190 cm wzrostu. Jeśli jednak kierowca mierzy więcej niż 180 cm, musi trochę podkurczyć nogi, żeby pasażer siedzący za nim bez problemu zmieścił swoje.
Oczekujący od kombi porządnej funkcjonalności nie będą zawiedzeni. Świetnie wykończony bagażnik ma co prawda dość przeciętne 500 l pojemności, ale można go powiększyć do 1510 l, kładąc – np. zdalnie, przełącznikami na prawej burcie – trójdzielne oparcie kanapy. Do dyspozycji są solidny metalowy próg (tylko 62 cm nad ziemią), hak na zakupy, gniazdo 12 V, siatki i taśma do mocowania bagażu oraz dwa spore schowki pod podłogą, m.in. na zdjętą roletę. Jest też siatka powstrzymująca ładunek przed wpadnięciem do kabiny w razie wypadku albo podczas agresywnej jazdy.
A do takiej to niemieckie kombi wręcz prowokuje. Co prawda pod maską wariantu 330i pracuje zaledwie 4-cylindrowa jednostka 2.0, ale jej 258 KM i 400 Nm zapewniają mu fantastyczne osiągi – podczas naszych pomiarów, przy 7ºC i na zimowych oponach, BMW osiągało „setkę” w 6 s, a 160 km/h – w 14,8 s.
Dobre osiągi byłyby niczym, gdyby dynamicznej jeździe nie towarzyszyła frajda – a tu jest jej pod dostatkiem. Silnik ma pełno „pary” już od 1300 obr./min i żwawo „wkręca się” aż do 6700 obrotów (na 1. biegu osiąga 6900). Towarzyszy mu jeden z najlepszych automatów na rynku – 8-stopniowa skrzynia ZF, którą BMW zestroiło tak dobrze, że można zapomnieć o trybie manualnym – niezależnie od stylu jazdy, właściwie zawsze w użyciu jest właściwy bieg. Jeśli jednak prowadzący sięgnie do łopatek przy kierownicy, doceni bardzo szybką reakcję skrzyni.
Dane techniczne | BMW 330i xDrive Touring |
---|---|
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1998 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 258 KM/5000 |
Maks. moment obrotowy | 400 Nm/1550 |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut./8-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 471/183/144 cm |
Rozstaw osi | 285 cm |
Średnica zawracania | 12,0 m |
Masa/ładowność | 1640/620 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 500/1510 l |
Poj. zbiornika paliwa | 59 l (Pb 95) |
Opony | 225/45 R18 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,8 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,1-7,9 l/100 km |
Zasięg | 830 km |
Cena | od 202 500 zł |
Ale najlepsze czeka na krętej trasie. Choć zapewnia przyzwoity komfort, testowana „trójka” to jedno z najlepiej prowadzących się kombi. Błyskawicznie (ale bez nerwów) reaguje na ruchy kierownicy, imponuje przyczepnością przednich kół, zwinnością i stabilnością przy gwałtownych manewrach, a w szybkich łukach – niemal neutralnym prowadzeniem. Na życzenie BMW potrafi się jednak stać nadsterowne. Preferujący tylne koła napęd xDrive zwiększa jego wszechstronność (ułatwia wypady na narty), ale nie odbiera mu tylnonapędowej natury – nadal można wychodzić z zakrętów „na kontrze”.
Dane testowe (opony zimowe) | |
---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,1 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,0 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 41,3 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 41,3 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 55,2 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 60,7 dB |
Rzeczywista prędkość przy wskazaniu 100 km/h | 98 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,2 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany) | 9,4/6,8/8,1 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 720 km |
Wszystko ma jednak swoją cenę. Bazowo BMW 330i xDrive Touring kosztuje akceptowalne 202,5 tys. zł, ale żeby zachowywało się tak jak testowane auto, trzeba dokupić sporo dodatków, w tym pakiet M Sport za aż 28 tys. zł (bogaty zestaw stylizacyjny, felgi 18'', sportowe hamulce) czy obniżone o 1 cm adaptacyjne zawieszenie M za 2800 zł.
W testowanej wersji „trójka” kombi to fantastyczny – choć kosztowny – wybór dla osób, które cenią dynamiczną jazdę, ale nie chcą rezygnować z funkcjonalności.
Rozbudowane zderzaki wersji M Sport i nadkola lepiej wypełnione przez większe koła pasują do dynamicznej linii BMW.
W wersji M Sport seryjne w 330i xDrive „siedemnastki” ustępują miejsca 18-calowym felgom z oponami 225/45.
Osobny panel klimatyzacji z fizycznymi (choć małymi) przełącznikami i typowe dla BMW konfigurowalne przyciski 1-8.
Po lewej: przyciski systemów wsparcia, startera i trybów jazdy, po prawej: panel do wygodnej obsługi ekranu centralnego.
W skład pakietu M Sport wchodzą m.in. dekoracje wnętrza M Aluminium Tetragon (ale do wyboru jest też 7 innych).
Klapka przed dźwignią automatu kryje ładowarkę indukcyjną, gniazda USB i 12 V oraz miejsca na napoje.
Do wyboru są różne widoki wskaźników, m.in. taki zredukowany. Szkoda, że nie można wybrać klasycznych, okrągłych.
Świetne fotele obszyte Alcantarą i skórą to część pakietu M Sport. Mieszczą się tu osoby do 190 cm wzrostu.
Choć przestrzeń nad głowami ogranicza opcjonalne okno dachowe, w drugim rzędzie też mieszczą się wysokie osoby.
Gniazda USB-C (dwa) i 12 V dla siedzących z tyłu oraz wysoki tunel centralny. 3-strefowa klimatyzacja to opcja.
Pod drugą częścią unoszonego dna bagażnika jest kolejny schowek. Przewidziano w nim miejsce na zdjętą roletę.