Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – test

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – test

Duży SUV, mały silnik – bazowa, 150-konna wersja Kodiaqa może budzić obawy, ale wyjątkowo dobrze daje sobie radę. Pod pewnymi warunkami.

Downsizing zmienił oblicze motoryzacji i... nawet się przyjął. Kompakty czy auta klasy średniej z silnikiem o pojemności kartonu mleka nie wzbudzają już takich emocji jak jeszcze kilka lat temu. Nadal są jednak przypadki, do których podchodzi się z pewną rezerwą – jak na przykład Skoda Kodiaq z bazowym, 1,5-litrowym silnikiem TSI o mocy 150 KM.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI_09

Niewielka jednostka w starciu ze sporym SUV-em (4,7 m długości, ponad 1,5 tony masy) wróży problemy z dynamiką, ewentualnie z nadmiernym zużyciem paliwa. Albo i z jednym, i z drugim. 

Mały, ale dziarski

Nierzadko zdarza się, że takie wersje powstają jako marketingowy wabik na klientów, w celu „zbicia” wyjściowej ceny auta. Bazowy Kodiaq 1.5 TSI udowadnia jednak, że nie jest odmianą, którą trzeba omijać. Jego jednostkę wyróżnia sporo atutów: kulturalna praca i mało inwazyjny dźwięk nawet na wysokich obrotach, korzystna charakterystyka (przypływ siły napędowej czuć już od ok. 1500 obr./min) oraz wystarczające osiągi przy akceptowalnym zużyciu paliwa.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI_01
Benzynowy silnik turbo o pojemności 1,5 litra jest znany z wielu aut koncernu VW. Pracuje dość cicho, ma szeroki zakres użytecznych obrotów i zużywa rozsądne ilości paliwa.

Owszem, przy wyprzedzaniu czuć, że to „tylko” 150 KM – manewry trzeba planować z pewną rozwagą. Z drugiej strony do spokojnej jazdy w 2-3 osoby dynamika Skody okazuje się w zupełności wystarczająca. Po części to zasługa dwusprzęgłowej skrzyni DSG, która z reguły sprawnie zmienia biegi i potrafi żwawo odpowiadać na kick-down. Jedynie przy gwałtownym wciśnięciu gazu przy niskich obrotach zdarza się jej złapać „zadyszkę”. Zapotrzebowanie na benzynę w trasie wynosi 6,4 l, a w gęstym ruchu miejskim – ok. 10 l na 100 km. Na autostradzie, zależnie od warunków, waha się od 9,9 do 10,5 l na 100 km.

Dane testowe Skoda
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,9 s
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) 35,1 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) 35,3 m
Poziom hałasu przy 50 km/h 57,8 dB
Poziom hałasu przy 100 km/h 63,0 dB
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) 97 km/h
Liczba obrotów kierownicą 2,6
Średnie zużycie paliwa 8,2 l/100 km
Rzeczywisty zasięg 707 km

Oczywiście Kodiaq 1.5 TSI ma swoje słabości. Po pierwsze, jazda z większym obciążeniem negatywnie odbija się zarówno na osiągach, jak i na zużyciu paliwa – wymaga bowiem częstszych redukcji biegów i „żyłowania” silnika. Po drugie, bazowa odmiana jest dostępna tylko z przednim napędem, przez co na śliskiej nawierzchni miewa problemy z trakcją. Efekt: w przypadku częstych podróży z dużym załadunkiem, do holowania ciężkiej przyczepy albo regularnej jazdy po górzystym terenie lepszy będzie poczciwy diesel z układem 4x4. 

Na wskroś przemyślany

Poza tym Kodiaq, choć debiutował „już” 4 lata temu, niezmiennie należy do klasowej czołówki, jeśli chodzi o funkcjonalność i praktyczność. Pomijając ponadprzeciętną przestronność wnętrza, podróżujący w obu rzędach mają do dyspozycji wygodne fotele z porządnym podparciem.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI_011
Wszechstronnie regulowana kanapa z dobrym podparciem ud. Dużo miejsca. W opcji – gniazdko 230 V w tunelu.

Dwa dodatkowe siedzenia, dostępne za dopłatą 4000 zł, to propozycja raczej awaryjna, ale i tam Skoda zapewnia więcej miejsca niż większość rywali. Do tego należy dodać liczne schowki (w tym obszerne, tapicerowane kieszenie drzwi) oraz przepastny bagażnik o pojemności od 560 do 2005 l, zaopatrzony w szereg udogodnień do mocowania mniejszych przedmiotów. Prosta w rysunku deska rozdzielcza Kodiaqa okazuje się także prosta w obsłudze – bazuje głównie na analogowych instrumentach. System multimedialny z funkcjami online oraz interfejsami do integracji smartfonów ma przejrzyste menu, a jego dotykowy ekran sprawnie odpowiada na dotyk.

I jeszcze jeden atut Skody: dopracowane systemy z zakresu czynnego bezpieczeństwa, które wspierają kierowcę, ale mu nie przeszkadzają – nie są nachalne w swoich reakcjach. Szkoda natomiast, że bezkluczykowe otwieranie nie obejmuje tylnych drzwi (jedynie przednie), a topowy system operacyjny pozbawiono tradycyjnych przycisków-skrótów do podstawowych funkcji (na szczęście w tańszej wersji są i skróty, i pokrętła). Poza tym kierowca Kodiaqa musi przywyknąć do „vanowatej” pozycji za nieco pochyloną kierownicą. Koresponduje to zresztą z komfortowym zestrojeniem podwozia Kodiaqa.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI_05
Przejrzysta, porządnie wykonana deska rozdzielcza z licznymi schowkami. Funkcjonalne multimedia są łatwe w obsłudze, choć brakuje im przycisków-skrótów.

Topowy wariant wyposażenia Laurin & Klement seryjnie oferuje adaptacyjne zawieszenie z trzema trybami pracy, które tłumi nierówności cicho i starannie, bez nadmiernego ugięcia. Skoda ma dostatecznie precyzyjny układ kierowniczy i skuteczne hamulce, ale jest pojazdem rodzinnym, a nie autem do forsownej jazdy. Włączenie sportowego trybu sprawia, że resorowanie niepotrzebnie się utwardza, a na kierownicy pojawia się sztuczne napięcie. Na autostradzie daje się zaś odczuć typową dla wielu SUV-ów podatność na podmuchy wiatru.

Dane techniczne Skoda
Silnik Benz., turbo
Pojemność skokowa 1498 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16
Moc maksymalna 150 KM/5000-6000
Maks. moment obrotowy 250 Nm/2000
Napęd przedni
Skrzynia biegów Aut./7-biegowa
Długość/szerokość/wysokość 470/188/166 cm
Rozstaw osi 279 cm
Średnica zawracania 11,6 m
Masa/ładowność 1549/640 kg
Pojemność bagażnika 270/560-765/2005 l
Poj. zbiornika paliwa 58 l (Pb 95)
Opony 235/50 R19
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.)  
Prędkość maksymalna 188 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,9 s
Średnie zużycie paliwa 6,8-8,1 l/100 km
Zasięg 852 km

PODSUMOWANIE

Bardzo praktyczny SUV w wersji, której nie trzeba omijać – pod warunkiem, że nie szukamy konia pociągowego ani auta na wypady w góry. Szkoda, że dopłata do wersji ze skrzynią DSG wynosi ponad 13 tysięcy złotych.

 

Czytaj także