Skody Elroq o oznaczeniu 50 i 60 różni m.in. 7 kWh, 34 KM i 11 550 zł. Sprawdzamy, która z wersji mniejszego z dwóch elektrycznych SUV-ów czeskiego producenta jest sensowniejszym wyborem.
Skoda stopniowo rozwija gamę samochodów elektrycznych, idąc „w dół”. Zaczęła od SUV-a klasy średniej Enyaqa (debiut w 2020 r., face lifting w 2025 r.), a następnie wprowadziła do oferty testowanego tutaj kompaktowego SUV-a Elroqa (premiera w październiku 2024 r.). Z kolei w przyszłym roku zadebiutuje najmniejszy model, czyli miejski SUV Epiq (długość 4,1 m).
Wydaje się, że to właśnie Elroq pozostanie optymalnym wyborem spośród trzech SUV-ów BEV Skody – łączy bowiem kompaktowe rozmiary (długość 449 cm) z naprawdę przestronnym wnętrzem, w którym wygodną podróż odbędzie czwórka nawet wysokich osób, i pojemnym bagażnikiem (od 470 do 1580 l), dzięki czemu z powodzeniem może pełnić rolę zarówno samochodu miejskiego, jak i rodzinnego.
Z całkiem szerokiej gamy do porównania wybraliśmy dwie najbardziej „rozsądne” i zbliżone do siebie wersje Elroqa – 50 oraz 60. Obie mają napęd na tylne koła i jeden silnik elektryczny, który w „pięćdziesiątce” rozwija 170 KM, zaś w „sześćdziesiątce” – 204 KM. Maksymalny moment obrotowy jest taki sam i osiąga 310 Nm. Kolejną różnicą jest pojemność akumulatora trakcyjnego, wynosząca, odpowiednio (netto/brutto), 52/55 kWh i 59/63 kWh. Bazowy wariant ma zatem jedynie o 7 kWh mniej. Obie baterie można ładować prądem zmiennym o mocy do 11 kW. Uzupełnianie energii prądem stałym w przypadku mniejszej wynosi do 145 kW, zaś większej – do 165 kW.
| Dane techniczne i ceny | Elroq 50 | Elroq 60 |
|---|---|---|
| Silnik | elektryczny | elektryczny |
| Moc maksymalna | 170 KM | 204 KM |
| Maks. moment obrotowy | 310 Nm | 310 Nm |
| Napęd | tylny | tylny |
| Skrzynia biegów | aut./1-biegowa | aut./1-biegowa |
| Długość/szerokość/wysokość | 449/188/163 cm | 449/188/163 cm |
| Rozstaw osi | 277 cm | 277 cm |
| Średnica zawracania | 9,3 m | 9,3 m |
| Masa/ładowność | 1874/553 kg | 1903/554 kg |
| Pojemność bagażnika (min./maks.) | 470/1580 l | 470/1580 l |
| Pojemność baterii (netto/brutto) | 52/55 kWh | 59/63 kWh |
| Maks. moc ładowania AC | 11 kW | 11 kW |
| Maks. moc ładowania DC | 145 kW | 165 kW |
| Opony | 235/55 R19 | 235/55 R19 |
| Osiągi, zużycie energii (dane prod.) | ||
| Prędkość maksymalna | 160 km/h | 160 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,0 s | 8,0 s |
| Średnie zużycie energii | 15,7-17,3 kWh/100 km | 15,7-17,3 kWh/100 km |
| Zasięg | 377 km | 430 km |
| Cena wersji podst. (z tym samym silnikiem) | 141 900 zł | 153 450 zł |
| Cena wersji testowanej | 141 900 zł | 153 450 zł |
Tyle teorii, a jak Elroki 50 i 60 sprawują się w praktyce? Pomiary drogowe przyniosły dobre wyniki przyspieszeń (w obu autach czas rozpędzenia się do 100 km/h był nieco lepszy od fabrycznego). Oczywiście w każdej próbie mocniejszy Elroq pokonał słabszego, ale różnice są naprawdę niewielkie, z reguły w okolicach sekundy. Prawda jest taka, że w normalnej eksploatacji w zasadzie nie odczuwa się przewagi wersji 60 nad 50. Po prostu już 170-konne auto okazuje się wystarczająco dynamiczne, a na przyjemne doznania z jazdy wpływają płynność pracy napędu i ochocza odpowiedź na ruch stopy na pedale przyspieszenia. Co szczególnie ważne, rozpędzanie od 0 do 50 km/h, czyli w typowo miejskim zakresie, jest niemal identyczne.
Jeśli chodzi o zużycie energii, to w każdych warunkach jest ono w zasadzie takie samo i kształtuje się w przedziale od około 16,5 kWh/100 km w mieście do ok. 28,5 kWh podczas jazdy autostradowej z prędkością 140 km/h. W efekcie wyposażony w pojemniejszą o 7 kWh baterię wariant 60 ma większy zasięg. Tak niewielka różnica w zmagazynowanej energii sprawia, że zajedzie on jednak dalej tylko o ok. 40 km.
Jasne, zawsze lepiej dysponować większym niż mniejszym zasięgiem, ale w tym wypadku nie będzie on zapewne kryterium decydującym o wyborze modelu 60 zamiast 50. W mieście bowiem raczej nikt na raz nie rozładuje baterii „do zera”, zaś w długiej trasie w obu wariantach i tak trzeba się przygotować na dość częste postoje na ładowanie.
Wydaje się, że optymalną wersją byłaby wyposażona w akumulator 77 kWh (brutto 82 kWh), z silnikiem 170 lub 204 KM. Niestety taka nie występuje – bo bateria 77 kWh jest łączona z aż 286-konną jednostką (auto ma też wtedy bogatsze wyposażenie seryjne, co wyraźnie podnosi cenę, do 182 200 zł.).
Szkoda, że w Elroqu nie ma seryjnie systemu wyboru poziomu rekuperacji łopatkami przy kierownicy. Można go dokupić (niestety nie do wersji 50), ale jest dostępny w dość kosztownym pakiecie (5600 zł), na który składa się też m.in. adaptacyjne zawieszenie DCC. Plusem jest to, że w standardzie obu wariantów znajdziemy funkcję podgrzewania akumulatora przed ładowaniem, zaś wśród opcji – pompę ciepła.
| Dane testowe | Elroq 50 | Elroq 60 |
|---|---|---|
| Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,8 s | 2,7 s |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,6 s | 7,6 s |
| Przyspieszenie 0-120 km/h | 11,9 s | 10,8 s |
| Przyspieszenie 60-100 km/h | 4,9 s | 3,9 s |
| Przyspieszenie 80-120 km/h | 6,5 s | 5,6 s |
| Zużycie energii1/zasięg miasto | 16,6/310 km | 16,7/350 km |
| Zużycie energii1/zasięg trasa | 17,5/290 km | 17,6/330 km |
| Zużycie energii1/zasięg autostrada | 28,4/180 km | 28,5/200 km |
| Zużycie energii1/zasięg średnio2 | 17,1/300 km | 17,2/340 km |
1 kWh/100 km; 2 średnia z miasta i trasy (bez uwzględniania autostrady) w kWh/100 km
Zważywszy na nieco lepsze parametry (moc, osiągi, pojemność baterii), naturalnym wyborem wydaje się wersja 60. Z tym że jest ona droższa od „pięćdziesiątki” aż o 11 550 zł. Wyposażenie seryjne obu jest przy tym w zasadzie takie samo (Elroq 60 ma dodatkowo przyciemnione tylne szyby i poprawione wygłuszenie kabiny; w praktyce niewyczuwalne). Jedynym argumentem przemawiającym za wersją 60, przynajmniej dla części potencjalnych nabywców, wydaje się to, że tylko ją można za dopłatą doposażyć w system regulacji rekuperacji oraz adaptacyjne zawieszenie DCC.
Elroq 50 okazuje się w zupełności wystarczający do codziennej eksploatacji i jeśli ktoś ma ograniczony budżet, spora dopłata do odmiany 60 wydaje się nieuzasadniona. Dla osób, które często podróżują w trasie i tak lepszym wyborem okaże się wariant 85 (77 kWh netto) za 182 200 zł.
| OCENA | Elroq 50 | Elroq 60 |
|---|---|---|
| Osiągi i dynamika | 3,5/5 | 4/5 |
| Zużycie energii/ładowanie | 4/5 | 4/5 |
| Zasięg | 3,5/5 | 4/5 |
| Prowadzenie, komfort, trakcja | 4/5 | 4/5 |
| Cena/wyposażenie | 4/5 | 3/5 |
| ŁĄCZNIE | 4/5 | 4/5 |
Kompaktowy SUV Elroq jest oferowany w sporej liczbie wersji. Poza porównywanymi tutaj podstawową 50 (170 KM; 52 kWh; ładowanie DC do 145 kW; zasięg wg WLTP 377 km) i nieco tylko mocniejszą 60 (204 KM; 59 kWh; DC do 165 kW; zasięg 430 km) w gamie znajdują się jeszcze trzy.
Ta o oznaczeniu 85, podobnie jak powyższe, jest tylnonapędowa (silnik 286 KM, 545 Nm; akumulator 77 kWh netto – co ciekawe, ładuje się on tutaj najwolniej ze wszystkich wersji Elroqa, bo z mocą do 135 kW; zasięg 572 km).
Kolejne dwa warianty mają już napęd na cztery koła. Odmiana 85x otrzymuje dwa silniki oferujące systemowe 286 KM (bateria 77 kWh; DC 175 kW; zasięg 539 km). Topowym Elrokiem jest zaś RS, z dwiema jednostkami generującymi systemowo 340 KM (bateria 79 kWh; DC 185 kW; zasięg 550 km). Przyspiesza on w 5,4 s do 100 km/h i podobnie jak 85 może się rozpędzić do prędkości maksymalnej 180 km/h (o 20 km/h wyższej niż 50 oraz 60). Wersje 60 oraz 85 są dostępne także jako Sportline.
Obecnie Skoda oferuje promocje cenowe na Elroqa. I tak za najtańszy model 50 trzeba zapłacić 141 900 zamiast 149 900 zł, a 60 kosztuje 153 450, a nie 161 450 zł. Najdroższy jest RS, którego wyceniono na 208 200 zł (przed rabatem: 219 200 zł).