Do których SUV-ów najczęściej wzywa się pomoc drogową? Pokazujemy statystyki opracowane przez klub ADAC.
Statystyki wezwań niemieckiej pomocy drogowej są dla ADAC punktem wyjścia do tworzenia corocznych rankingów awaryjności. Stwierdzane usterki nie zawsze są poważne. Wiele przypadków dotyczy rozładowanego akumulatora. Niby błahostka, ale nie w sytuacji, gdy musimy gdzieś pilnie dojechać.
Zresztą problemy z prądem nie dotykają wszystkich aut. Poniżej prezentujemy najniżej ocenione SUV-y z rocznika 2012. Przedstawiana w przypadku każdego modelu ocena to efekt przeliczenia liczby wezwań pomocy drogowej na 1000 egzemplarzy danego modelu, które w roczniku 2012 zarejestrowano w Niemczech.
Wciąż dobrze wyglądający i cieszący kierowcę właściwościami jezdnymi SUV Forda miewa swoje kaprysy – według ADAC zwłaszcza egzemplarze z lat 2012-2014, których awaryjność oceniono jako wysoką. Nowsze Kugi są solidniejsze, ale ADAC wciąż ocenia ich awaryjność jako przeciętną. Lista typowych usterek, poza problemami z akumulatorem, obejmuje też DPF i alternatory.
Choć obłe kształty nadwozia oraz wystrój wnętrza na to nie wskazują, ix35 jest technicznym bliźniakiem Kii Sportage. Auto, które zostało objęte przez producenta 5-letnią gwarancją, również nie okazało się wzorem bezawaryjności. Awaryjność roczników 2012-2014 określono jako przeciętną. Za słaby punkt modelu eksperci ADAC uznali łatwo rozładowujące się akumulatory.
Używane Kie mają sporą grupę zwolenników. Nic dziwnego – relacja ceny do wieku i wyposażenia jest korzystna, samochody wciąż cieszą oko, a 7-letnia gwarancja sprzyjała długiemu serwisowaniu w ASO. Z raportu ADAC wynika, że awaryjność Kii Sportage z roczników 2012-2015 jest tylko przeciętna. To w dużej mierze zasługa podatnych na rozładowywanie akumulatorów.
Notowania uterenowionego Nissana na rynku wtórnym wciąż są wysokie. Spoglądając na przeciętną tylko ocenę awaryjności rocznika 2012, można zadać sobie pytanie, czy kwoty wywoławcze są uzasadnione – można znaleźć modele lepiej wykończone i solidniej zabezpieczone przed korozją, która dość mocno daje się we znaki w najstarszych Qashqaiach.
Największy SUV Volkswagena przekonuje komfortem jazdy, wykończeniem, wyposażeniem i osiągami. Auta z rocznika 2012, m.in. przez kapryśne wtryskiwacze, nie okazały się wzorem bezawaryjności. Im nowszy Touareg, tym mniejsza liczba usterek. To istotne dla potencjalnego nabywcy, bo z racji skomplikowania poważniejsze naprawy są bardzo drogie.
Czeskie auto przekonuje przestronnym wnętrzem ze znacznymi możliwościami aranżacji (niezależne fotele drugiego rzędu można w prosty sposób wyjmować, a do tego mają regulowane oparcia) i skutecznym napędem 4x4. Yeti sprawia jednak problemy. Eksperci ADAC stwierdzili, że najczęściej dotyczą one układu zapłonowego. Ale w wersjach 1.2/1.4/1.8 TSI sprzed 2015 r. możliwe jest też spalanie znacznych ilości oleju (pomóc może remont silnika).