Serwis pod patronatem magazynu
Tym razem wymagania są bardzo proste. Szukamy aut używanych, które mają maksymalnie 5 lat i kosztują nie więcej niż 30 tys. zł.
Samochody używane spełniające takie kryteria cieszą się dużym wzięciem. Jeśli auto pochodzi z polskiego salonu, „sprzedaje się” niemal od ręki.
Najbardziej poszukiwane są modele ekonomiczne, które zabezpieczają podstawowe potrzeby transportowe typowej rodziny. I właśnie na takich postanowiliśmy się skupić.
Jeśli ktoś chce kupić ładne auto do jazdy, powinien trzymać nerwy na wodzy. W ofertach internetowych wielu sprzedawców do ostatniej chwili „ukrywa” ślady stłuczki, które są pokazane dopiero na ostatnim zdjęciu w galerii. Nasza rada – czytać opisy od początku do końca, przeglądać wszystkie załączone zdjęcia, a przed wyjazdem na oględziny dzwonić i upewniać się, czy auto jest kompletne, czy może jednak jakieś elementy trzeba naprawiać.
Żaden polski serwis internetowy tak naprawdę nie radzi sobie ze skutecznym filtrowaniem aut. Można zaznaczać „nieuszkodzony”, „bezwypadkowy”, ale handlarze i tak są sprytniejsi. Prawie połowa wyświetlonych ofert to egzemplarze „w stanie idealnym, delikatnie uszkodzone, do lakierowania jeden element”.
Nikt nie twierdzi, że zakup samochodu z wgiętymi drzwiami czy uszkodzonym błotnikiem nie jest okazją – czasami jest. Ale za 30 tys. zł można znaleźć egzemplarz, który nie wymaga żadnej ingerencji lakiernika lub mechanika. Tym razem szukamy właśnie takich ofert.
W dzisiejszych czasach podstawowym elementem wyposażenia jest klimatyzacja. Można jej nie używać, może być nawet niesprawna, ale musi być, bo w przeciwnym wypadku za kilka lat będzie bardzo trudno odsprzedać taki samochód.
Na drugim miejscu stawiamy wygląd. Auto powinno mieć atrakcyjny kolor (najlepiej metalizowany lakier) i ładne koła (dobre opony, alufelgi lub przynajmniej fabryczne kołpaki). Właśnie takie detale odróżniają rynkowe okazje od poflotowej masówki, która na wartości traci znacznie szybciej.
Ważny jest też silnik. Generalnie w tych segmentach rynek skłania się ku ekonomicznym jednostkom benzynowym. Ponieważ większość z nich to „3-cylindrówki” i nie każdy chce czymś takim jeździć, można rozważać zakup 4-cylindrowego diesla. Polecamy wysokoprężne jednostki francuskie, które w segmencie małolitrażowym wyrobiły sobie doskonałą opinię.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1587 cm3, moc: 115 KM, maksymalny moment obrotowy: 150 Nm, prędkość maksymalna: 188 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,4 s, średnie zużycie paliwa: 6,4 l/100 km
To bardzo przestarzała konstrukcja, ale wszelkie niedoskonałości wizualne z nawiązką rekompensuje niewysoką ceną oraz niskimi kosztami eksploatacji.
Polecamy benzynowy silnik 1.6, który ma cztery cylindry i doskonale nadaje się do zasilania gazem. Godny uwagi jest także sprawdzony turbodiesel 1.6 HDi.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1149 cm3, moc: 75 KM, maksymalny moment obrotowy: 107 Nm, prędkość maksymalna: 164 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,5 s, średnie zużycie paliwa: 6,1 l/100 km
Kiedyś Dacia kusiła wyłącznie ceną. Nowsze modele stają się coraz ładniejsze. Doskonałym przykładem jest zgrabne Sandero II. W cenie do 30 tys. zł da się kupić nawet jego podwyższoną wersję Stepway.
Polecamy benzynowy silnik 1.2 (jest niezawodny, idealny do LPG). Cztery cylindry ma także oszczędny 1.5 dCi. Pozostałe jednostki wykonano już w technice 3-cylindrowej. Turbodoładowany 0.9 TCe także nadaje się do LPG, bo ma pośredni wtrysk. Nowszy 1.0 SCe jest dla odmiany jednostką wolnossącą, ale także z pośrednim wtryskiem.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1368 cm3, moc: 95 KM, maksymalny moment obrotowy: 127 Nm, prędkość maksymalna: 185 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,5 s, średnie zużycie paliwa: 5,7 l/100 km
Tipo zostało skonstruowane od podstaw jako projekt globalny. W Polsce samochód ten okazał się strzałem w dziesiątkę i wciąż cieszy się olbrzymią popularnością. Jest jednym z najlepiej wykończonych modeli w tej grupie cenowej.
Źródłem mocy są sprawdzone silniki Fiata. Polecamy proste, trwałe, niedrogie w naprawach i tolerujące instalacje LPG jednostki 1.4 i 1.6 oraz turbodoładowaną 1.4 T-Jet. Jeśli ktoś szuka diesla – lepiej wybrać wariant 1.6 Multijet niż 1.3 Multijet. Niezależnie od wybranej wersji użytkownik może liczyć na świetny dostęp do niedrogich zamienników.
Silnik: benzynowy, pojemność: 998 cm3, moc: 100 KM, maksymalny moment obrotowy: 170 Nm, prędkość maksymalna: 185 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,5 s, średnie zużycie paliwa: 4,8 l/100 km
To model bez poważniejszych słabych stron. Najtaniej można kupić poflotowe kombi, ale trzeba się wówczas liczyć z podwyższoną utratą wartości. Lepszą lokatą kapitału będzie ładny hatchback.
Benzynowa odmiana 1.6 jest pewniakiem. Można rozważać także zakup samochodu z trzycylindrowym silnikiem 1.0 EcoBoost. Najlepszym dieslem jest 2.0 TDCi, ale w tym modelu to rarytas. Realną opcją jest niezły 1.6 TDCi – to francuski silnik 1.6 HDi.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1591 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 156 Nm, prędkość maksymalna: 192 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,9 s, średnie zużycie paliwa: 6,4 l/100 km
Bardzo udany model Hyundaia. Jakościowo i cenowo rywalizuje choćby z opisywanym powyżej Focusem.
Benzynowe silniki 1.4 oraz 1.6 MPI są ospałe, ale niezawodne i tanie w naprawach. 1.6 GDi to już jednostka z bezpośrednim wtryskiem. Bazowy turbodiesel 1.4 jest bardzo oszczędny, ale odznacza się niską kulturą pracy. Lepszym wyborem będzie udany 1.6 CRDi. Przez długi czas problemem były wysokie ceny części. Obecnie jest dużo lepiej.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1396 cm3, moc: 100 KM, maksymalny moment obrotowy: 137 Nm, prędkość maksymalna: 182 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,8 s, średnie zużycie paliwa: 6,0 l/100 km
Techniczny krewniak Hyundaia i30 jest od niego bardziej popularny. W salonie był odrobinę tańszy, ma także bardzo atrakcyjną stylizację.
Do miasta wystarczy prosty silnik 1.4. Można zamontować do niego instalację LPG, ale trzeba będzie pamiętać o regulowaniu luzu zaworowego. 1.6 GDi ma wtrysk bezpośredni. Radzi sobie z kompaktowym autem wyraźnie lepiej i potrafi być oszczędny. Nie należy bać się nowoczesnego 1.0 T-GDi. Nie psuje się, ale ma tylko 3 cylindry. Diesel 1.4 CRDi jest akceptowalny, 1.6 CRDi – okazuje się naprawdę niezły.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1364 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 200 Nm, prędkość maksymalna: 202 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,9 s, średnie zużycie paliwa: 5,9 l/100 km
Za 30 tys. zł kupimy idealną pięcioletnią Astrę IV. W tej cenie można się już przymierzać także do modelu nowszej generacji, ale niestety będzie on raczej nosił ślady napraw.
Optymalnym wyborem jest mało awaryjna, dynamiczna oraz dosyć oszczędna jednostka 1.4 Turbo (o mocy 120-140 KM), którą można wyposażyć w instalację LPG. Właśnie ta wersja cieszy się większym zainteresowaniem niż turbodiesle (1.3 CDTI oraz 2.0 CDTI to konstrukcje włoskie, a 1.7 CDTI – japońska), które oczywiście też nie są złe. Opel Astra jest dobrze zaopatrzony w zamienniki, a bieżący serwis nie kosztuje majątku.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1598 cm3, moc: 110 KM, maksymalny moment obrotowy: 151 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,5 s, średnie zużycie paliwa: 6,7 l/100 km
30 tys. zł to trochę za dużo na Megane z 2016 roku (takie auta kosztują 25-28 tys. zł), ale też za mało na następną generację modelu, dlatego polecamy właśnie ten samochód. Budżet pozwala na zakup egzemplarza w idealnym stanie, z przebiegiem ok. 150 tys. km lub nawet niższym.
Francuski kompakt jest w Polsce niedoceniany, mimo że może się pochwalić szeregiem zalet. Należą do nich m.in. obszerne nadwozie, które jest dobrze zabezpieczone przed korozją, tanie w naprawach zawieszenie, solidne silniki i niezłe wyposażenie.
Polecamy benzynowe wersje 1.6 16V i 1.2 16V oraz trwałego diesla 2.0 dCi.
Silnik: wysokoprężny, pojemność: 1598 cm3, moc: 105 KM, maksymalny moment obrotowy: 250 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,4 s, średnie zużycie paliwa: 4,4 l/100 km
Rapid nie podbił naszego rynku. Jest wykonany gorzej niż Octavia, ale pod względem funkcjonalności należy do najlepszych samochodów w tym zestawieniu. Nadwozie typu liftback kryje olbrzymi bagażnik i sporo miejsca dla pasażerów.
Gorzej z silnikami. Jednostki benzynowe są albo słabe (3-cylindrowa 1.2), albo naszpikowane drogimi rozwiązaniami (wszystkie TSI mają turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk). Najbezpieczniejszym wyborem w takiej sytuacji jest turbodiesel 1.6 – trwały, wystarczająco mocny i niezbyt drogi w serwisowaniu.
Do zasilania gazem najlepsze będą C-Elysee/301, Sandero, Tipo i Astra. Polecanymi dieslami dysponują C-Elysee/301, Tipo, Focus, Astra, Megane i Rapid. Osobom, które szukają modelu benzynowego, rekomendujemy Focusa oraz wszystkie wspomniane modele dobre do LPG.
Specjalny komentarz należy się Dacii Sandero. Wprawdzie żaden z jej silników nie powala na kolana, ale właśnie ten model można kupić w okazyjnej cenie, w idealnym stanie i z bardzo niskim przebiegiem.
