Ostatnie niełatwe dla branży i kupujących lata, wzrosty cen i problemy z dostępnością nowych samochodów zaowocowały dynamicznym rozwojem programów sprzedaży aut używanych. Przyglądamy się programom prowadzonym przez oficjalnych importerów aut.
Drastyczne podwyżki cen nowych samochodów, a także wciąż ograniczona dostępność modeli spalinowych sprawiają, że coraz większa grupa klientów z konieczności przegląda oferty aut używanych. Oczywiście chodzi tu o samochody możliwe jak najmłodsze, z pewną historią, najlepiej jeszcze z gwarancją producenta.
To sytuacja drastycznie różniąca się od tej sprzed pandemii, kiedy salony pękały w szwach, a klienci stawali się wybredni aż do przesady. Obecnie znowu karty rozdają sprzedający. Dochodzi do prawdziwych paradoksów. Dealer potrafi odkupić od swojego klienta 2- czy 3-letni samochód praktycznie bez straty wartości, dołożyć do tego solidną marżę i ponownie sprzedać choćby w tydzień.
Taka zasada – powtórzmy – dotyczy jednak wyłącznie atrakcyjnych aut spalinowych, najlepiej hybrydowych. Te 100-procentowo elektryczne – zarówno nowe, jak i używane – stoją na placach i czekają na lepsze czasy. Owszem, statystyki pokazują pewne wzrosty, jednak nadal nie gwarantują one opłacalności branży. Nie jest tajemnicą, że w ciągu 3 lat „elektryk” może stracić nawet połowę swojej pierwotnej wartości, a będzie jeszcze gorzej, jeśli importerzy zdecydują się na wielkie wyprzedaże i drastycznie przecenią nowe bezemisyjne auta.
Jedyną „elektryczną” marką, która wydaje się odporna na zawirowania rynkowe jest Tesla. Tesla to jednak nie tylko samochody, ale też sieć ładowarek. Firma ograniczyła do minimum sieć salonów i serwisów, sprzedając auta w zasadzie on-line, co pozwala jej redukować koszty i dość szybko reagować na zmiany rynkowej koniunktury.
Wróćmy jednak do bardziej przyziemnych pojazdów. Poniżej – przegląd 16 programów dealerskich. Większość ofert można obejrzeć na stronach internetowych.
Trzeba wejść na stronę audi.pl, następnie kliknąć w zakładkę „Oferty i porady”, a później na „Samochody używane Audi”. W dziale „Samochody używane Audi” znajdziemy informacje o programie sprzedaży aut używanych, podstawowe informacje o finansowaniu zakupów, wyszukiwarkę aut, a także formularz do zdalnej wyceny samochodu. Na 604 oferty ponad 570 miało certyfikat Audi Select :plus, co oznacza, że zostały sprawdzone i objęte minimum roczną gwarancją (kiedyś była to gwarancja 3-letnia).
Na stronie BMW Należy wejść w zakładkę „Oferty”, a później w auta używane. Program działa stabilnie, systematycznie się rozwija. Wciąż pojawiają się nowe samochody, a popyt nie maleje. Nic dziwnego – BMW to marzenie wielu kierowców. BMW Premium Selection to samochody nie tylko z Polski, ale również z całej Europy. Na stronie importera dostępne są także pojazdy innych marek.
Na www.ford.pl trzeba wejść w zakładkę „modele”, a następnie wybrać kolejną zakładkę – „samochody używane”. Ford jako jedna z nielicznych marek nie ma centralnej wyszukiwarki aut używanych. Nie pokusił się nawet o swoją zakładkę na liście programów partnerskich na OtoMoto. Wynika to z faktu, że wielu kluczowych dealerów Forda oferuje własne programy sprzedaży aut używanych, które są czymś w rodzaju wewnętrznej konkurencji.
Zakładka „samochody używane” na www.renault.pl. Wyraźny wzrost liczby aut. Oferta obejmuje głównie modele Dacia i Renault. Ogłoszenia są podzielone na cztery kategorie: pojazdy elektryczne, pojazdy hybrydowe, pojazdy z fakturą VAT oraz samochody z cyfrowym certyfikatem. Wyraźnie widać, że program się rozwija, przybywa samochodów, a grono osób zainteresowanych zakupem rośnie.
Zakładka „używane” na www.hyundai.pl. Popularność marki na naszym rynku rośnie, ale program sprzedaży aut używanych rozwija się zdecydowanie wolniej od oczekiwań.
Po wejściu na stronę trzeba kliknąć w zakładkę „znajdź samochód dla siebie”. Ale nie jest ich wiele – wygląda na to, że mimo upływu lat program się nie rozwija. To nadal jeden z najskromniejszych programów dealerskich.
Do oferty aut używanych prowadzi prawdziwy labirynt. Trzeba wejść na jaguar.pl, następnie kliknąć w zakładkę „sprzedaż”, a później „Samochody używane approved”. W tej zakładce trzeba wyszukać na stronie ikonę programu i jeszcze raz kliknąć w napis „Samochody używane approved”, tym razem pod ikoną. Pojawia się kolejna strona i na niej szukamy zakładki „sprawdź dostępne samochody”. W latach 2017 i 2018 nie było jeszcze tego programu, więc nie mamy punktu odniesienia. Obecnie znaleźliśmy 60 ofert. Najtańsza za ok. 100 tys. zł, najdroższa za ponad 600 tys. zł.
Zakładka „używane” znajduje się na głównej stronie internetowej kia.pl, tyle że trochę ginie w jej prawym narożniku. W porównaniu do starych danych obecna oferta to wręcz eksplozja obfitości. Szkoda tylko, że najtańsze auto kosztuje ponad 100 tys. zł.
Na stronie głównej, na dole jest zakładka „land Rover Approved”. Po kliknięciu otwiera się kolejna strona z odnośnikiem do listy samochodów. Do wyboru 92 auta. Tak jak w przypadku Jaguara, w latach 2017 i 2018 nie było jeszcze tego programu, więc nie mamy punktu odniesienia. Najtańszy dostępny samochód kosztował ok. 120 000 zł, najdroższy... 1 199 000 zł brutto.
Na lexus-polska.pl trzeba kliknąć w zakładkę „gama modeli”, a później w „samochody używane”. Oferta rośnie, ale importer jakoś się tym nie chwali. Dawniej zakładka samochody używane była bezpośrednio na stronie głównej. Starsze samochody – jest ich sporo – trzeba wyszukiwać po przebiegu, ponieważ wybór filtra „od najtańszych” wybiera auta, w których podano wyłącznie cenę raty leasingowej.
Po wejściu na mercedes.pl należy kliknąć w zakładkę „Mercedes-Benz store”, a później w „samochody używane”. Program od razu przenosi nas do wyszukiwarki modeli, która – jak przystało na Mercedesa – wygląda bardzo elegancko. Wyszukiwarka obejmuje zarówno auta z programu, jak też pozostałe – tańsze.
Na nissan.pl należy wejść w zakładkę „oferty zakupu” i z menu wybrać „samochody używane”. Samochody używane objęte programem Nissan Intelligent Choice mają mniej niż 7 lat oraz poniżej 150 tys. km przebiegu. Każdy samochód z programu ma sprawdzoną historię i przeszedł szczegółową inspekcję techniczną. Wszystkie samochody używane z programu Nissan Intelligent Choice są objęte gwarancją co najmniej 12 miesięcy. Ciekawą opcją jest możliwość wymiany samochodu w ciągu 7 dni (lub przed przejechaniem 1000 km, niezależnie od przyczyny).
Spoticar.pl to samochody używane marek Abarth, Citroen, Fiat, Jeep, Opel Oraz Peugeot. Program powstał z połączenia baz Opel Gwarantowane Samochody Używane, Peugeot Używany Gwarantowany oraz Citroen Select. W tej nowej formie nie był dostępny w latach 2017-2018, więc nie mamy punktu odniesienia. Obecnie jest to dość spora baza samochodów. Do wyglądu oraz działania strony internetowej nie mamy żadnych zastrzeżeń. Wszystkie modele dostępne na stronie były poddane kontroli przed sprzedażą, choć nie widać informacji o certyfikatach i gwarancjach.
Oddzielna strona z samochodami używanymi, dostępnymi w oficjalnym programie Toyoty. Już dawniej było bardzo dobrze, a obecnie jest jeszcze lepiej – bardzo bogaty wybór samochodów. Toyota Pewne Auto to wielomarkowy program odkupu i sprzedaży samochodów używanych. Zainteresowani znajdą tutaj najlepsze oferty od dealerów Toyoty. Ochrona gwarancyjna trwa minimum 12 miesięcy.
Strona rozdziela oferty na auta z programów Seata, Skody, Volkswagena i Cupry. Realnie w ramach DWA można przeglądać oferty online tylko w przypadku Volkswagena – stąd mniejsza liczba niż wcześniej. Szkoda, że importer nie rozumie tego, że najciekawsze są właśnie ogłoszenia, a formułki reklamowe i zapewnienia o drobiazgowych kontrolach zdążyły się już znudzić klientom.
Na www.volvocars.com trzeba wejść w zakładkę „zakup”, a następnie w „sprawdzone auta używane”. Przeglądarka jest elegancka i działa bez zarzutu. Program Volvo Selekt to 12 miesięcy gwarancji fabrycznej bez dodatkowych kosztów. Istnieje możliwość przedłużenia jej nawet do 3 lat. Oferowana gwarancja nie jest ograniczona limitem kilometrów. Gwarancja obowiązuje w krajach całej UE oraz w Szwajcarii, Liechtensteinie i Norwegii.
Styczeń nie jest najlepszym okresem na zakup młodego samochodu używanego, ponieważ właśnie teraz dealerzy oferują obniżki cen na niesprzedane nowe samochody z minionego rocznika. Z drugiej jednak strony – jeśli ktoś się przymierza do zakupu samochodu, jak najbardziej powinien odwiedzić salon. Na porządku dziennym zdarzają się sytuacje, w których sprzedawcy proponują – w ramach alternatywy dla najdroższych aut używanych – auta nowe z rabatem. Nie zaszkodzi zatem analiza ofert używanych i nowych – warto się dobrze rozeznać w cenach.