Ford w latach 60. rzucił rękawicę Ferrari modelem GT40. Dwie dekady później sportową odmianą modelu klasy średniej ponownie namieszał w motosporcie. Przedstawiamy wyjątkowego youngtimera z silnym charakterem – Sierrę RS Cosworth.
Kształt Sierry z początku trochę wystraszył klientów. Na tle ostatniego Taunusa aerodynamiczny następca wyglądał jak przybysz z innej planety. Jednym z pomysłów na ożywienie sprzedaży było stworzenie sportowej odmiany. Nie takiej, która miała jedynie bojowo wyglądać. Takiej, która będzie wygrywała wyścigi.
Nie po raz pierwszy zwrócono się o pomoc do inżynieryjnej firmy Cosworth. Dla uzyskania homologacji w grupie A niezbędne było wyprodukowanie 5 tys. sztuk drogowych aut. Kierownictwo Coswortha uznało, że zlecenie będzie opłacalne, dopiero jeśli wyprodukują 15 tysięcy silników. W Fordzie o sprawie nie decydowali raczej księgowi, bo projekt dostał zielone światło.
Pierwsze drogowe Sierry RS Cosworth nie były subtelne. Masywny przedni zderzak, poszerzone nadkola i potężny spojler na klapie sprawiały, że konkurenci w postaci Mercedesa 190 2.3-16 (z silnikiem, który też przygotował Cosworth) oraz debiutujące również w 1986 roku BMW M3 wyglądały dość skromnie. A ich słabsze wolnossące silniki stawiały je na przegranej pozycji.
Mało tego, na brytyjskim rynku w 1987 roku pojawiła się mocniejsza limitowana drogowa odmiana RS500 stworzona przy udziale firmy Tickford, należącej wówczas do Astona Martina.
Na bazie RS500 powstały najmocniejsze torowe Sierry, osiągały nawet 525 KM. W wyścigach serii DTM czy BTCC szybko pokazały, że są bronią do wygrywania. Do historii przeszły pojedynki Sierry z pierwszą generacją Nissana Skyline'a GT-R z napędem 4x4 (R32). Z tym modelem Ford zmagał się na torach Australii, Nowej Zelandii i Japonii.
W Polsce wersja RS Cosworth jest jednak kojarzona przede wszystkim z rajdami. Tym modelem sukcesy odnosił Marian Bublewicz, wielokrotny Rajdowy Mistrz Polski. Niestety również za kierownicą Sierry w 1993 roku tragicznie zginął na odcinku specjalnym Zimowego Rajdu Dolnośląskiego.
Poważny lifting Sierry sprawił, że diametralnej przemiany doczekała też wersja RS Cosworth. Od 1988 roku tę odmianę Sierry oferowano jako sedana. A z maski zniknęły charakterystyczne kratki pomagające chłodzić komorę silnika (co okazało się kiepskim pomysłem, przywrócono je w 1992 roku).
Zmiany w znacznie mniejszym stopniu dotknęły mechanikę. Ale zaingerowano w układ jezdny. Sedan uchodzi za bardziej komfortowego, mniej narowistego, ale przy tym pozwala na równie sprawne pokonywanie zakrętów. Doświadczeni kierowcy mogli robić to efektownymi poślizgami, tym bardziej że wszystkie Sierry RS Cosworth mają na tylnej osi „szperę”.
W 1990 roku nastąpiła następna rewolucja. Sierra otrzymała stały napęd 4x4. Na tylną oś trafiało aż 66% momentu obrotowego, dzięki czemu auto nie straciło zwinności odmiany tylnonapędowej. Jednak świetna trakcja sprawiała, że ta wersja bywała w skrajnych sytuacjach dość podsterowna. Żeby jechała idealnym torem jazdy, albo lekko nadrzucała tyłem, wymagała pewnej wprawy.
Na magię RS Coswortha składa się też świetny silnik zaprojektowany na bazie jednostki OHC Forda z lat 70. Czterocylindrowy 16-zaworowa jednostka świetnie i rasowo brzmi. I jest wytrzymała. We wczesnych autach zdarzało się „dzwonienie” tłoków podczas zimnego rozruchu. Ale nie była to usterka, dopuszczał to producent.
Dane techniczne | 2.0 | 2.0 4x4 |
---|---|---|
Silnik | benzynowy, turbo | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1993 cm3 | 1993 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 | R4/16 |
Moc maksymalna | 204 KM/6000 | 220 KM/6250 |
Maks. moment obrotowy | 276 Nm/4500 | 290 Nm/3500 |
Osiągi | ||
Prędkość maksymalna | 242 km/h | 240 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,8 s | 6,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 9,7 l/100 km | 10,6 l/100 km |
Głównym problemem tych samochodów jest ich przeszłość. Wiele z nich było użytkowanych w sporcie, wielu nie oszczędzano. Choć dzisiaj na rynku dominują raczej porządnie utrzymane auta, często po renowacjach. Trzeba ich szukać na Zachodzie. A części do nich – głównie w Wielkiej Brytanii. Tam Sierra RS Cosworth, jak wiele innych mocnych Fordów, jest wręcz otoczona kultem.
Typowe lata 80. Twarde plastiki, kanciaste kształty. Ale też świetna pozycja za kierownicą i prosta obsługa konsoli.
W Polsce to auta rzadkie, do tego nieczęsto zmieniają właścicieli. Mało kiedy na naszym rynku dostępny jest choćby jeden egzemplarz. Na zachodzie Europy jest zawsze trochę aut na sprzedaż, ale ceny są wysokie. Zmęczone życiem Sierry RS Cosworth w niższych cenach zniknęły z rynku.
Ceny (w euro) | Stan oferowanych pojazdów w przedziałach cenowych |
---|---|
15 000-18 000 | Sedany w akceptowalnym stanie, raczej już po remontach, wymagające pewnych napraw. |
24 000-32 000 | Można liczyć na bardzo dobry oryginalny stan, świetną mechanikę. Większość to 4x4. |
Od 40 000 | 3-drzwiowe RS Cosworth. Seryjne egzemplarze kolekcjonerskie lub auta z historią w sporcie. |
Ceny Forda Sierry RS Cosworth są zaporowe. Ale nie wzięły się znikąd. Ten model już dawno temu zdobył status kultowego. Jest rzadki, odniósł sukcesy w sporcie, ale przede wszystkim daje wspaniałą, analogową przyjemność z jazdy.