Jakiś czas temu amerykański koncern General Motors zapowiedział powrót do Europy. Pierwszym rynkiem, na którym się pojawił, jest Szwajcaria, a pierwszym autem w sprzedaży – elektryczny Cadillac Lyriq.
General Motors wycofało się ze Starego Kontynentu w 2017 roku. Miało to miejsce po sprzedaży Opla koncernowi PSA Peugeot-Citroen, który obecnie stanowi część giganta o nazwie Stellantis. Później obecność Amerykanów ograniczyła się wyłącznie do oferowania na wybranych rynkach modeli niszowych marek Cadillac i Chevrolet.
Ale w 2021 roku General Motors utworzyło swoją nową europejską siedzibę. Miało to miejsce w szwajcarskim Zurychu, który tym samym stał się przyczółkiem koncernu na naszym kontynencie.
Dziś, czyli 6 października 2023 roku Amerykanie rozpoczęli w Szwajcarii sprzedaż elektrycznego Cadillaca Lyriqa. Plany są jednak bardziej ambitne – w ciągu najbliższych dwóch lat koncern chce oferować swoje auta również na 5 kolejnych rynkach.
Wśród nich wymienia się m.in. Szwecję i Francję. Kolejne miejsce, w którym Amerykanie zaoferują klientom swoje auta, to zapewne Norwegia, będąca absolutnym światowym liderem pod względem sprzedaży elektryków.
General Motors do Europy wraca wyłącznie z samochodami na prąd. Swoją ekspansję rozpoczął od Cadillaca, który ostatnio mocno zmierza w kierunku elektromobilności.
Niewykluczone, że pojawią się również elektryki z logo Chevroleta, a także potężny Hummer EV. W przypadku tego ostatniego problemem może być jednak jego bardzo wysoka masa własna, przekraczająca 3,5 tony. W rezultacie nie łapałby się do kategorii „samochody osobowe”.
Co ciekawe, General Motors Europe ma prowadzić w Europie wyłącznie bezpośrednią sprzedaż przez internet. To sposób działalności znany m.in. klientom Tesli, Polestara czy koreańskiego Genesisa.
Dzięki temu działalność Amerykanów w Europie szybko mogłaby się zwrócić – w końcu zbędne będą inwestycje w sieć dealerską. Zamiast tego w Zurychu powstanie tzw. „centrum wrażeń”, w którym mają być prezentowane samochody tego amerykańskiego koncernu.
General Motors w Europie ma zamiar oferować produkty i usługi również pod swoją nową marką o nazwie Brightdrop. Na dziś wiadomo, że przede wszystkim zajmuje się ona produkcją aut dostawczych i związanymi z tym usługami.
Przypomnijmy, że w tym roku General Motors zaangażowało się w 24-godzinny wyścig Le Mans, wystawiając w najwyższej klasie prototyp pod marką Cadillac. Poza tym Amerykanie do 2035 roku zobowiązali się do dysponowania portfolio obejmującym wyłącznie samochody elektryczne.
W tym celu opracowali m.in. modułową platformę Ultium, przeznaczoną do aut na prąd. Wyróżnia się ona na tyle dużą elastycznością, że może stanowić bazę zarówno dla SUV-ów i crossoverów, jak i pojazdów dostawczych, a nawet dla dużych pick-upów.
Cadillac Lyriq w Szwajcarii ma kosztować od 82 000 franków szwajcarskich (391 000 zł). Dla porównania – w Stanach Zjednoczonych cena tego modelu startuje z pułapu 58 000 dolarów (254 000 zł).
Auto, oparte właśnie na platformie Ultium, to duży elektryczny SUV, zaopatrzony w potężny akumulator o pojemności 102 kWh, zapewniający zasięg 480 km. Lyriq przyjmuje prąd stały z dość przeciętną mocą sięgającą 150 kW.
W dwusilnikowym wariancie Cadillac Lyriq oferuje 521 KM.