Kolejny etap rozwoju Dacii, tym razem na polu sportów motorowych

Dacia zyskuje coraz mocniejszą pozycję na rynku, a w ramach dalszego poprawiania wizerunku rumuńskiej (ale należącej do Renault) marki postanowiono postawić na motorsport.

Dacia od razu rzuca się na głęboką wodę, bowiem w 2025 r. wystawi fabryczny zespół, który rozpocznie rywalizację w mistrzostwach świata w rajdach terenowych (World Rally-Raid Championship), którego jedną z rund będzie pustynny klasyk, czyli Rajd Dakar.

Partnerem Dacii w programie startów została brytyjska firma Prodrive legitymująca się liczącym niemal cztery dekady doświadczeniem w sportach motorowych, a do Dakaru auta przygotowuje od 2020 r.

Samochód, który będzie konstrukcją stworzoną do rywalizacji w najwyższej klasie T1+, ma być opracowany od podstaw, a do zasilania jego jednostki napędowej zostanie wykorzystane syntetyczne paliwo produkowane przez firmę Aramco.

Rajdówka ma zostać pokazana na początku przyszłego roku, a zanim weźmie udział w cyklu mistrzowskim w 2025 roku, zostanie przetestowana na trasie Rajdu Maroka w 2024 r.

Jedną z ważniejszych informacji w kontekście startów Dacii jest to, że kierowcą nowego zespołu został Sebastien Loeb (pilot: Fabian Lurquin). Ten 9-krotny rajdowy mistrz świata (WRC) ma także bogate doświadczenia w rajdach terenowych, w tym w Rajdzie Dakar. Startował w nim już siedmiokrotnie (debiut w 2016 r.), z czego cztery razy stawał na podium (trzy razy był drugi, raz trzeci). Od 2021 r. prowadzi pojazdy przygotowane właśnie przez ekipę Prodrive'u.

W drugim samochodzie będzie się ścigać hiszpańska 31-letnia zawodniczka Cristina Gutierrez Herrero. Łącznie wzięła ona już udział w siedmiu edycjach Rajdu Dakar (w 2017 roku ukończyła tę imprezę jako pierwsza Hiszpanka w kategorii samochodów). Od 2012 r. jest mistrzynią swojego kraju w rajdach terenowych w klasyfikacji kobiet.