Nowa, hybrydowa wersja Avengera z benzynowym silnikiem 1.2 turbo i dwusprzęgłowym automatem będzie stanowić wyjątkowo ciekawe uzupełnienie gamy najmniejszego Jeepa. Na sezon zimowy przygotowano też limitowaną wersję Winter Edition z dodatkowym wyposażeniem w standardzie.
Avenger to bardzo udane uzupełnienie oferty tej amerykańskiej marki i pokazuje przy okazji, że mimo tego że korzysta ze wspólnych podzespołów z wieloma modelami koncernu Stellantis, zachował wyrazisty charakter. Dobrze też, że Jeep postanowił rozszerzyć gamę – nie każdy chce (lub może) przecież kupić wersję elektryczną, a z kolei dla wielu osób przeszkodą w wybraniu odmiany benzynowej (1.2 R3 turbo 100 KM), mógł być fakt, że jest ona dostępna tylko z przekładnią manualną. Wraz z wprowadzeniem wariantu hybrydowego ten problem znika.
Avenger e-Hybrid został wyposażony w trzycylindrowy benzynowy silnik 1.2 turbo o mocy 100 KM i maksymalnym momencie obrotowym 205 Nm, sześciobiegową dwusprzęgłową przekładnię (istnieje także możliwość ręcznej zmiany przełożeń, łopatkami pod kierownicą), z którą zintegrowano jednostkę elektryczną (28 KM, 55 Nm), 48-woltowy akumulator i rozruszniko-alternator (BSG).
Układ hybrydowy wspomaga motor benzynowy m.in. podczas ruszania czy w trakcie jazdy z prędkością do 30 km/h i umożliwia pokonanie „na prądzie” dystansu do jednego kilometra. Zużycie paliwa wynosi średnio 5,1 l/100 km (dla porównania, wersja 1.2 100 KM z „manualem” – 5,5-5,6 l/100 km). Podano, że przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi niecałe 11 s (w Avengerze 1.2 100 KM M6 – 10,6 s).
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że bliźniaczy technicznie, i także produkowany w Polsce, nowy miejski crossover Fiata – 600 – również ma taką hybrydową wersję napędową jak Jeep Avenger.
Na razie nie podano cen, ale zostaną one wkrótce ujawnione, bo Avengera e-Hybrid będzie można zamawiać już pod koniec listopada br. Do wyboru przewidziano trzy wersje wyposażenia: Longitude, Altitude i Summit.
Poza wejściem do oferty Avengera e-Hybrid przygotowano limitowaną wersję odmiany 1.2 100 KM M6. Nazwano ją Winter Edition i opracowano na bazie wariantów Longitude i Altitude. Wyposażono ją seryjnie w podgrzewane siedzenia, ogrzewane miejsce spoczynku wycieraczek oraz dywaniki podłogowe. W cenie znajduje się także komplet opon zimowych.