Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Toyota Yaris Ativ

Pracownicy koncernu Toyota sfałszowali wyniki testów zderzeniowych. Skandal dotyczy czterech modeli

Toyota

Pracownicy koncernu Toyota sfałszowali wyniki testów zderzeniowych. Skandal dotyczy czterech modeli

Skandal u Toyoty. Japończycy przyznali się do tego, że ich pracownicy sfałszowali wyniki testów zderzeniowych w czterech modelach samochodów. To Toyoty Yaris Ativ, Agya, Perodua Axia oraz jeszcze jeden model, którego nazwy nie wymieniono. 

Według oficjalnego oświadczenia Toyoty za skandal odpowiadają pracownicy Daihatsu. Rzekomo sami dokonali modyfikacji samochodów, aby te jak najlepiej przeszły testy zderzeniowe.

Ale po kolei. Do 2016 roku Toyota była w posiadaniu 51% akcji tego producenta. Wtedy japoński gigant nabył kolejne 49% akcji, całkowicie przejmując Daihatsu. 

Yaris Ativ, Agya oraz Perodua Axia (oraz jeszcze jeden model, którego nazwy nie podano) zostały zaprojektowane właśnie przez inżynierów marki przejętej przez Toyotę. Aby jak najlepiej zdały testy zderzeniowe, pracownicy Daihatsu rzekomo zainstalowali specjalne panele drzwiowe. Ich zadaniem było zmniejszenie ryzyka obrażeń w przypadku uderzenia bocznego i wyzwolenia się poduszek powietrznych. W autach produkcyjnych takie panele nie są oferowane. 

Do tej pory sprzedano około 88 tys. sztuk modeli, w których doszło do manipulowania wynikami testów zderzeniowych. Samochody były oferowane w krajach regionu Azji i Pacyfiku. Wyjątek stanowi Toyota Agya, której nowa generacja ma trafić do sprzedaży latem bieżącego roku. 

akio_toyoda
Do skandalu odniósł się też były prezes Toyoty, który obiecuje rzetelne zbadanie całej sprawy. 
toyota

Dostawy samochodów objętych skandalem zostały wstrzymane. Koncern planuje powtórne przeprowadzenie testów zderzeniowych – już z zastosowaniem seryjnych paneli drzwi. 

Anonimowy donos

Jak donosi samo Daihatsu, dane na temat skandalu zostały przekazane przez anonimowego informatora w kwietniu bieżącego roku. Spowodowało to wszczęcie śledztwa mającego na celu wyjaśnić, czy majstrowanie przy wynikach testów zderzeniowych rzeczywiście miało miejsce. 

„Niedawno stwierdzono, że firma Daihatsu Motor Co., Ltd. (zwana dalej Daihatsu) dopuściła się oszustwa w testach zderzeń bocznych pojazdów przeznaczonych na rynki zagraniczne. Serdecznie przepraszamy za spowodowanie ogromnych niedogodności i obaw klientów, dealerów i innych powiązanych stron, które obecnie korzystają ze wspomnianych pojazdów” – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na globalnej stronie Toyoty. 

„Zamierzamy przystąpić do szczegółowego dochodzenia, ale już teraz obiecuję, że dokładnie poznamy fakty dotyczące tego, co dzieje się na miejscu, zbadamy pierwotną przyczynę i będziemy rzetelnie pracować, aby zapobiec powtórzeniu się takie sytuacji w przyszłości” – to z kolei słowa Akio Toyody, byłego już szefa japońskiego koncernu. 

Czytaj także